fot. PAP/Zbigniew Meissner

Ekstraklasa. Zwycięstwa zespołów z czołówki

W niedzielnych meczach 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy zwycięstwa odnieśli faworyci. Legia Warszawa pokonała Górnik Zabrze (2:1), Raków Częstochowa ograł w Chorzowie Ruch (5:3), a Zagłębie Lubin okazało się lepsze od Warty Poznań (1:0).


W Lubinie mecz na dobre rozpoczął się dopiero po przerwie. W pierwszej odsłonie nie padło ani jedno celne uderzenie. Na to trzeba było poczekać do 50. minuty. Wtedy to Stefan Savić spróbował swych sił z dystansu. Sokratis Dioudis odbił piłkę. Ta trafiła pod nogi Daio Vizingera, który przestrzelił z bliskiej odległości. Gospodarze odpowiedzieli niedługo potem. Zagłębie spokojnie rozgrywało akcję pod polem karnym rywali. Sergiy Buletsa zagrał w okolice 25 metra do Tomasza Makowskiego. Pomocnik huknął zza pola karnego. Futbolówka odbiła się od słupka i wpadła do siatki.

Makowski po raz drugi chciał pokonać bramkarza z rzutu wolnego. Tym razem Jędrzejowi Grobelnemu udało się sparować uderzenie. W 90. minucie Mateusz Grzybek sfaulował Kajetana Szmyta. W efekcie obrońca został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Gra w przewadze nie przełożyła się na ostateczny rezultat. Warta nie była w stanie odpowiedzieć, dzięki czemu lubinianie mogli cieszyć się z trzech punktów.

***

Zdecydowanie więcej emocji odczuć można było w starciu Ruchu Chorzów z Rakowem Częstochowa. Gospodarze otworzyli worek z golami już w 7. minucie. Kacper Michalski otrzymał podanie na prawe skrzydło. Wbiegł w pole karne i płasko zacentrował. Do futbolówki dopadł Tomasz Wójtowicz, który z zimną krwią zakończył akcję sukcesem.

„Medaliki” odpowiedziały w 20. minucie. Łukasz Zwoliński znalazł się sam na sam z Michałem Buchalikiem. Golkiper wygrał pojedynek, ale odbita przez niego piłka znalazła się pod nogami Dawida Drachala. Ten doprowadził do remisu. Chwilę później Buchalik źle ocenił lot dośrodkowania, przez co jego interwencja była nieudana. Ponownie w odpowiednim miejscu znalazł się Drachal, który dał Rakowowi prowadzenie. 18-latek hat-tricka skompletował jeszcze przed przerwą. Zawodnicy Ruchu pogubili się przy próbie wybicia zagrożenia. Pomocnik wykorzystał błędy rywali i z kilku metrów podwyższył na 3:1.

Po zmianie stron obie drużyny na dobre rozruszały się w okolicach 69. minuty. Wtedy to Ben Lederman przerzucił ciężar gry na lewą stronę, do Srdjana Plavsicia. Serb wykorzystał pustą przestrzeń, zszedł do środka boiska i przymierzył. Po chwili cieszył się ze zdobytego gola. Było 4:1. Chorzowianie nie zamierzali jednak składać broni. Chwilę po wznowieniu gry Tomasz Podstawski strzałem zza „szesnastki” pokonał Vladana Kovacevicia.

W 80. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Ruchu. Do wykonania „jedenastki” podszedł Daniel Szczepan. Napastnik uderzył. Bramkarz odbił piłkę, ale ta i tak znalazła się w siatce. Nadziei na uzyskanie dobrego wyniku pozbawił gospodarzy Władysław Koczerhin. Marcin Cebula zagrał prostopadle do Ukraińca. Ten minął dwóch obrońców i pokonał golkipera. Tym samym przypieczętował zwycięstwo Rakowa w Chorzowie. Dzięki wygranej częstochowianie awansowali na trzecie miejsce w tabeli. Natomiast „Niebiescy” z dorobkiem sześciu punktów nadal są „czerwoną latarnią” ligi.

***

Rywalizacja pomiędzy Legią Warszawa a Górnikiem Zabrze od dawna rozgrzewa kibiców obu stron. Nie inaczej było i tym razem. Stadion przy ul. Łazienkowskiej został zapełniony. Mecz pokazał, że spisali się nie tylko fani „Wojskowych”, ale i piłkarze. Już w 8. minucie lewą stroną ruszył Patryk Kun. Dośrodkował w pole karne. Piłkę opanował Tomas Pekhart. Napastnik po chwili cieszył się z gola. Radość rozluźniła szyki gospodarzy. Wykorzystał to Sebastian Musiolik. Napastnik przejął złe zagranie jednego z zawodników Legii. Zbliżył się do „szesnastki”, a następnie precyzyjnym uderzeniem doprowadził do wyrównania.

Kwestia zwycięstwa rozstrzygnęła się dopiero w 93. minucie. Paweł Wszołek wygrał fizyczny pojedynek z jednym z obrońców i ruszył prawą stroną. Płasko zacentrował w okolice jedenastego metra. Znalazł się tam Igor Strzałek. Ten dołożył nogę i zapewnił swojemu zespołowi trzy punkty. Tym samym „Wojskowi” pozostają jedyną niepokonaną drużyną w tym sezonie. Aktualnie Legia zajmuje drugie miejsce w tabeli, natomiast Górnik ma 9 „oczek” i obejmuje 14. lokatę.

***

Wyniki niedzielnych meczów 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy:

KGHM Zagłębie Lubin – Warta Poznań 1:0 (0:0)
Tomasz Makowski 56’

Ruch Chorzów – Raków Częstochowa 3:5 (1:3)
Tomasz Wójtowicz 7’ Tomas Podstawski 71’ Daniel Szczepan 80’ (k.) – Dawid Drachal 20’ 28’ 42’ Srdjan Plavsić 69’ Władysław Koczerhin 87’

Legia Warszawa – Górnik Zabrze 2:1 (1:1)
Tomas Pekhart 8’ Igor Strzałek 90+3’ – Sebastian Musiolik 12’

Sport.RIRM

drukuj