Ekstraklasa. Dobre widowisko i podział punktów w Lubinie
Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie 27. kolejki Ekstraklasy pomiędzy Zagłębiem Lubin a Pogonią Szczecin. Portowcy wyszli na prowadzenie dzięki bramce Rafała Murawskiego. Miedzowi wyrównali po pięknym uderzeniu Łukasza Piątka. Obie drużyny są blisko znalezienia się w grupie mistrzowskiej po zakończeniu sezonu zasadniczego.
Zagłębie w ostatnim czasie imponuje formą. Lubinianie wygrali trzy mecze z rzędu i w starciu z Portowcami chcieli przedłużyć znakomitą serię. Pogoń na wiosnę triumfowała zaledwie raz, na inaugurację rundy z Koroną Kielce 3:2. Potem szczecinianie zaliczyli trzy remisy i porażkę.
Podopieczni Czesława Michniewicza świetnie rozpoczęli dzisiejsze spotkanie. Już w 7. minucie gry Wladimer Dwaliszwili znakomicie odwrócił się z rywalem na plecach w polu karnym, po czym dośrodkował do Rafała Murawskiego, a ten 
pięknym „szczupakiem” w długi róg bramki pokonał Martina Polacka. W 24. minucie obrońcy gości wybili piłkę w okolice dwudziestego metra, tam przejął ją Filip Starzyński i od razu strzelił na bramkę, jednak futbolówkę zdołał odbić Dawid Kudła. Chwilę później centra z rzutu rożnego trafiła wprost na głowę Arkadiusza Woźniaka, ale jego uderzenie głową zdołał obronić bramkarz zespołu ze Szczecina. W 36. minucie gry bliska szczęścia była Pogoń. Adam Frączczak zagrał piłkę do wbiegającego na dwudziesty metr Ricardo Nunesa, który szybko oddał strzał, a gospodarzy od utraty gola uratowała poprzeczka.
Zagłębie uporczywie dążyło do wyrównania i zrealizowało swój cel w drugiej połowie meczu. W 55. minucie kibice zobaczyli gola z gatunku „stadiony świata”. Nieatakowany przez rywali Łukasz Piątek mocno uderzył lewą nogą z ponad 
dwudziestu metrów i posłał piłkę niemal samo w „okienko” bramki gości. Pięć minut później kombinacyjną akcję Łukasza Janoszki i Jakuba Tosika próbował wykończyć ten drugi, ale tym razem lepszy okazał się golkiper Pogoni. W 84. minucie Filip Starzyński dograł futbolówkę w pole karne z rzutu wolnego, po długim rogu główkował Woźniak, jednak świetną paradą w tej sytuacji popisał się Kudła.
W 86. minucie swoją okazję miała ekipa ze Szczecina. Łukasz Zwoliński wycofał piłkę do wchodzącego w pole karne Miłosza Przybeckiego, ale skrzydłowy Portowców nie trafił nawet w bramkę. W 90. minucie Miedziowi odpowiedzieli 
strzałem przewrotką Łukasza Janoszki, jednak futbolówkę pewnie chwycił bramkarz przyjezdnych. Dużo kontrowersji wywołała ostatnia akcja spotkania, w której podopieczni Piotra Stokowca skierowali piłkę do siatki, ale trafienia nie uznał sędzia. Arbiter uznał, że jeden z graczy gospodarzy sfaulował w tej sytuacji rywala. Pojedynek w Lubinie zakończył się więc podziałem punktów po dobrym widowisku.
Pogoń, po 27. rozegranych kolejkach, zajmuje 4. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 43 punktów. Zagłębie ma na koncie 38 oczek i plasuje się na 6. pozycji w stawce.
***
Zagłębie Lubin – Pogoń Szczecin 1:1 (0:1)
Łukasz Piątek 55′ – Rafał Murawski 7′
Zagłębie: Martin Polacek – Aleksandar Todorovski, Maciej Dąbrowski, Lubomir Guldan, Dorde Cotra – Jarosław Kubicki (46′ Jakub Tosik), Łukasz Piątek – Łukasz Janoszka, Filip Starzyński (89′ Adrian Rakowski), Arkadiusz Woźniak – Krzysztof Piątek (74′ Michal Papadopulos)
Pogoń: Dawid Kudła – Sebastian Rudol, Jakub Czerwiński, Sebastian Murawski, Ricardo Nunes – Mateusz Matras, Rafał Murawski – Adam Frączczak, Takafumi Akahoshi, Adam Gyurcso (63′ Łukasz Zwoliński) – Wladimer Dwaliszwili (79′ Miłosz Przybecki)
Żółte kartki: Łukasz Piątek, Jakub Tosik (Zagłębie) oraz Takafumi Akahoshi (Pogoń)
Sport.RIRM