Ekstraklasa. Cenny punkt Pasów
W meczu 20. kolejki T–Mobile Ekstraklasy Cracovia zremisowała u siebie z piłkarzami Śląska Wrocław 1:1 )0:0). W 51. minucie prowadzenie przyjezdnym zapewnił Peter Grajciar. Gol dający remis gospodarzom padł dwie minuty przed końcem spotkania. Jego autorem był Marcin Budziński.
Jako pierwsi bramce rywali zagrozili wiceliderzy tabeli. W 7. minucie minimalnie niecelnym uderzeniem popisał się Robert Pich. Po kwadransie gry do głosu doszli gospodarze. Niedokładne wybicie defensorów Śląska dotarło do Damiana Dąbrowskiego. Ten przymierzył z pierwszej piłki, jednak na posterunku był Jakub Wrąbel.
W 26. minucie po dośrodkowaniu Krzysztofa Nykiela futbolówka trafiła do Denissa Rakelsa. Łotysz trafił prosto w ręce dobrze dysponowanego golkipera gości. Chwilę później Krzysztofa Pilarza próbował zaskoczyć Marco Paixao. Bramkarz miejscowych pewnie złapał strzał Portugalczyka. W 35. minucie szybki kontratak przeprowadził Nykiel. Jego znakomite podanie zmarnował Rakels. Ostatnią dogodną okazję w pierwszej części gry mieli wrocławianie. Flavio Paixao dośrodkował do Petra Grajciara. Słowak nieczysto trafił w piłkę, zatem Pilarz nie musiał interweniować.
Drugą połowę Cracovia rozpoczęła od dwóch niebezpiecznych kontrataków. Najpierw Budziński niedokładnie podał do Rakelsa, a po chwili uderzenie Łotysza fenomenalnie zatrzymał Wrąbel. W 51. minucie piłkarze Śląska mogli cieszyć się z bramki zdobytej przez Grajciara. Słowak wykorzystał niefrasobliwe zachowanie krakowskich defensorów i z bliskiej odległości dał swojej drużynie prowadzenie. Po godzinie gry zawodnicy Roberta Podolińskiego powinni wyrównać. Erik Jendrisek znakomicie podał do Marcina Budzińskiego, ale napastnik Pasów nie trafił w bramkę z odległości pięciu metrów.
W kolejnych minutach próba Miroslava Covilo wylądowała w rękach Wrąbla. Okazję do podwyższenia rezultatu miał także Mateusz Machaj. Jego strzał okazał się jednak niecelny. Sześć minut przed końcem Tom Hateley huknął z 25 metrów. Uderzenie Anglika nie zrobiło wielkiego wrażenia na Pilarzu. Dwie minuty przed końcem spotkania zrehabilitował się Marcin Budziński. Debiutujący Mateusz Wdowiak zacentrował w pole karne, a jego kolega z zespołu bez problemów wpakował piłkę do siatki. Krakowianie w doliczonym czasie gry ponownie pokonali Jakuba Wrąbla. Arbiter nie uznał jednak trafienia, przez co pojedynek zakończył się remisem 1:1.
Po dwudziestu kolejkach Cracovia jest na 13. miejscu w tabeli Ekstraklasy. Śląsk wciąż zajmuje drugą lokatę. W następnym tygodniu krakowianie pojadą do Bielska-Białej na mecz z Podbeskidziem. Wojskowi na własnym stadionie podejmą Jagiellonię Białystok.
***
Cracovia Kraków – Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)
Marcin Budziński 88’ – Peter Grajciar 51’
Cracovia: Krzysztof Pilarz – Bartosz Rymaniak, Sreten Sretenović, Piotr Polczak – Krzysztof Nykiel (Mateusz Wdowiak 73′), Miroslav Covilo, Adam Marciniak, Damian Dąbrowski (Bartosz Kapustka 61′) – Deniss Rakels (Dariusz Zjawiński 80′), Marcin Budziński, Erik Jendrisek
Śląsk: Jakub Wrąbel – Tomasz Hołota, Piotr Celeban, Mariusz Pawelec, Dudu Paraiba – Lukas Droppa, Tom Hateley, Flavio Paixao (Krzysztof Danielewicz 88′), Peter Grajciar (Mateusz Machaj 61′), Robert Pich (Krzysztof Ostrowski 80′) – Marco Paixao
Żółte kartki: Miroslav Covilo, Erik Jendrisek, Sreten Sretenović (Cracovia) oraz Lukas Droppa, Tom Hateley (Śląsk)
Tabela: [T-Mobile Ekstraklasa]
Sport.RIRM