Z Ojczyzny Jezusa


Pobierz Pobierz

 

Pokój i Dobro!

100 lat życia. 82 lata w zakonie Braci Mniejszych. 75 lat kapłaństwa. Od 64 lat w Jerozolimie, w klasztorze Najświętszego Zbawiciela. To chronologiczne ramy bogatej historii życia jubilata o. Bazylego Keropa Talatiniana. Z okazji Światowego Dnia Chorego w kościele franciszkańskim Najświętszego Zbawiciela bracia z Kustodii Ziemi Świętej wraz ze wspólnotą parafialną dziękowali Bogu za dar życia i powołania 99-letniego o. Gabriela Baireyra oraz stulatka o. Bazylego Talatiniana.

Kerop Talatinian urodził się na początku 1913 roku w Marasc w Cylicji na terenie dzisiejszej Turcji. Był najmłodszym synem ormiańskiej rodziny liczącej dziewięcioro dzieci. Nie znana jest dokładna data jego przyjścia na świat, ale w sekretariacie Kustodii Ziemi Świętej w Jerozolimie zachował się odpis aktu Chrztu Świętego, który otrzymał 10 lutego 1913 roku w kościele ormiańsko-katolickim.

Życie nie rozpieszczało naszego Jubilata. Początek I Wojny Światowej zmusił rodzinę Talatinian do szukania schronienia w Syrii. Niestety nie uchroniło to ojca rodziny Wartiwara od śmierci. Stał się jedną z ofiar ludobójstwa jakiego Turcy dokonali na ludności ormiańskiej w latach 1915-1917. Ocenia się, że zginęło wówczas około półtora miliona Ormian. Po śmierci ojca rodzina wróciła do rodzinnego miasta Marasc. Wkrótce potem, jako kilkuletni chłopiec, był przy łożu śmierci swojej matki, zmarłej w czasie panującej zarazy duru brzusznego, zwanego tyfusem. Osieroconym dzieciom bieda była codzienną opiekunką. O. Bazyli wspomina przeciekającą w czasie deszczu powałę ich skromnego mieszkania oraz głód, który starał się oszukiwać podkradając owoce z cudzych ogrodów.

Dzięki pomocy ormiańskiego Kościoła dzieci znalazły schronienie w sierocińcu prowadzonym przez Amerykanów. Tam o. Bazyli mówiący na co dzień po turecku nauczył się alfabetu i języka ormiańskiego. Po wypędzeniu Ormian z Marasc sieroty zostały wysłane najpierw do Syrii a następnie do Libanu. W Bejrucie młody ormiański chłopiec po raz pierwszy spotkał swojego kuzyna o. Jeana Baliana, franciszkanina z Kustodii Ziemi Świętej, który był wikariuszem parafii w Betlejem. Dzięki jego staraniom grupa chłopców z sierocińca została wysłana do Palestyny.

W roku 1922 rozpoczęła się palestyńska przygoda zaledwie 9 letniego Keropa Talatiniana. Wraz z bratem został przyjęty do salezjańskiego sierocińca w Betlejem, gdzie rozpoczął naukę języka arabskiego i przedmiotów z zakresu szkoły podstawowej. Jednocześnie przyuczał się do zawodu szewca. Częsty kontakt z o. Balianem, którym był spowiednikiem ormiańskich chłopców zapalił w sercu Keropa pragnienie życia zakonnego. Po latach o. Bazyli wyznaje, że Bóg prowadził go jak ślepca. Chciał bowiem zostać franciszkaninem nie znając zakonu ani reguł jakie trzeba tam zachować. Droga realizacji powołania rozpoczęła się przyjęciem w 1926 r. do niższego seminarium w Emaus, gdzie nauczył się języków łacińskiego i włoskiego oraz ukończył gimnazjum. Z pokorą przyznaje, że nie był zbyt grzecznym i pobożnym wychowankiem.

Kolejnym etapem formacji był roczny nowicjat, który odbył w klasztorze w Nazarecie. O. Bazyli wspomina, że był to piękny okres: „Czas wypełniała nam modlitwa, konferencje ojca magistra oraz praca. Każdego dnia po południu mieliśmy procesję do groty Zwiastowania. Z braćmi ze wspólnoty braliśmy udział w peregrynacjach do sanktuariów w Kafarnaum, na Górze Tabor, w Kanie oraz Naim”. Po roku próby w wrześniu 1931 roku brat Bazyli złożył pierwsze śluby zakonne.

Młodych braci Kustodia wysłała na Górę Tabor, gdzie kontynuowali studia licealne i filozoficzne. Ogromnym zaskoczeniem, jak wyznaje, była decyzja o wysłaniu go na studia teologiczne do Rzymu. Był to okres intensywnej nauki jak również okazja poznania sanktuariów związanych ze św. Franciszkiem z Asyżu. W Rzymie w 1938 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Na franciszkańskiej uczelni Antonianum młody kapłan ukończył również studia wyższe i obronił doktorat z Prawa Kanonicznego. Z powodu trwającej zawieruchy wojennej o. dr Bazyli Talatinian nie mógł wrócić do Jerozolimy i przez dwa lata wykładał prawo kanoniczne w seminarium franciszkańskiej prowincji w Marchii. Tam też doświadczył bezpośrednich skutków działań II Wojny Światowej.

W marcu 1945 roku o. Bazyli powrócił do Palestyny. Kustodia Ziemi Świętej celebrując setną rocznicę urodzin i chrztu ojca Bazylego dziękuje za jego owocną służbę jako wykładowcy prawa kanonicznego przez 36 lat oraz duszpasterza. Lista jego funkcji i stanowisk jest bardzo długa. Kustodia powierzyła mu między innymi odpowiedzialną rolę zastępcy Kustosza, dyskreta czyli radnego oraz gwardiana głównego klasztoru Najświętszego Zbawiciela w Jerozolimie. Przez 30 lat był vice postulatorem kandydatów na ołtarze regionu Palestyny, Libanu, Syrii i Egiptu. Przez wiele lat pełnił funkcję sędziego kościelnego trybunału patriarchatu łacińskiego w Jerozolimie. Ważnym epizodem w bogatej historii o. Bazylego była nominacja na eksperta soboru Watykańskiego II i członka komisji przygotowawczej w sprawach Kościołów Wschodnich.

W Roku Wiary o. Bazyli Talatinian, stuletni franciszkanin z Kustodii Ziemi Świętej, dziękując braciom z przygotowaną jubileuszową uroczystość, dał nam świadectwo niezłomnej ufności w Bożą Opatrzność, otwartości na Jego Słowo oraz pokornej współpracy z darem powołania i jego konsekwentnej realizacji w służbie Bogu i ludziom.

J. Kraj OFM

drukuj