Z Ojczyzny Jezusa


Pobierz Pobierz

 

Pokój i Dobro!

W trzecim rozdziale księgi Koheleta, „nauczyciela mądrości” czytamy: „Jest czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju” (Koh 3, 8). Ogłoszone porozumienie Izraela z Hamasem w sprawie zawieszenie broni, zakończyło operację militarną w Strefie Gazy, ale czy oznacza ono czas prawdziwego pokoju?

Światowe media szeroko komentują decyzję przerwania fali ataków oraz doszukują się ewentualnych zwycięzców w militarnej konfrontacji bojowników Hamasu z armią izraelską. Większość komentatorów uważa, iż żadna ze stron nie odniosła jednoznacznego zwycięstwa. Niemniej jednak swój triumf podkreślają nie tylko obie strony konfliktu, lecz także sojusznik Izraela czyli Stany Zjednoczone oraz mediator rozejmu prezydent Egiptu Mohammed Mursi. Przerwanie ognia to tylko pierwszy krok, który według chrześcijańskich hierarchów Ziemi Świętej, powinien doprowadzić do niezwłocznego rozpoczęcia rozmów na rzecz wprowadzenia trwałego pokoju między Izraelem a Hamasem. Następna faza negocjacji – uważają eksperci – musi skupić się na pokojowym rozwiązaniu konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Zasada „dziel i rządź” stosowana do tej pory przez Izrael wobec Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy nie zagwarantuje stabilności i bezpieczeństwa.

Rozejm z palestyńskim Hamasem może być zwiastunem nowej ery w stosunkach obustronnych. Jej fundamentem musi jednak być przekonanie, że same działania wojskowe nie rozwiążą palestyńskiego problemu, a partnerem do negocjacji może być nawet Hamas. „Dopóki Izrael będzie uważał system obrony antyrakietowej nazwanej „Żelazną kopułą” za alternatywę dla pokoju i groził przywódcom Hamasu eliminacją w sensie politycznym lub fizycznym, dopóty –przestrzega izraelski Haaretz – palestyński sprzeciw będzie przybierał formę protestów, zamieszek i ataków terrorystycznych”.

Według innego lokalnego dziennika „The Jerusalem Post”, ogłaszając porozumienie z Hamasem premier Izraela Benjamin Netanjahu zakończył operację militarną i rozpoczął kampanię przed styczniowymi wyborami do parlamentu. Z jednej strony był to pokaz militarnej siły bez zaangażowania się w konflikt zbrojny na szeroką skalę, z drugiej zaś szukanie dyplomatycznej rozwagi, w celu przywróceniu choćby tymczasowego spokoju, przy jednoczesnym zachowaniu międzynarodowego poparcia. Jeśli za podpisanym porozumieniem stoi tylko czysta kalkulacja polityczna, a nie chęć pokojowego podejścia do kwestii palestyńskiej to nie zostaje nam nic innego jak tylko modlić się o cud przemiany serc polityków obu stron.

Ta modlitewna intencja była w centrum uroczystości odpustowych ku czci św. Katarzyny aleksandryjskiej w Betlejem. W minioną sobotę ingres Kustosza Ziemi Świętej rozpoczął uroczystości odpustowe ku czci patronki kościoła franciszkańskiego przy bazylice Narodzenia. Ze względu na ostatnie wydarzenia w Strefie Gazy i na znak żałoby po ofiarach ze strony palestyńskiej i izraelskiej tegoroczny ingres kustosza miał mniej uroczystą oprawę. Nie wzięli w niej udziału skauci, a główny plac Betlejem świecił pustkami. Uroczystej procesji o. Pierbattisty towarzyszyli przede wszystkim bracia franciszkanie oraz przedstawiciele katolickiej wspólnoty parafialnej z Betlejem oraz z Jerozolimy.

Na placu Żłóbka o. Pierbattistę Pizzaballę powitała m.in. Vera Baboun, burmistrz miasta Narodzin Jezusa, pierwsza w historii kobieta na tym urzędzie. Po wygraniu październikowych wyborów samorządowych pani burmistrz rozpoczęła zaledwie kilka dni wcześniej swoją zaszczytną choć nie łatwą misję kierowania najbardziej znanym palestyńskim miastem. „Betlejem jest oknem Palestyny na świat – uważa Vera Baboun – a dla świata oknem na Palestynę”. Ingres Kustosza był okazją do wyrażenia gratulacji i życzeń owocnej posługi dla nowej pani burmistrz Betlejem, które w imieniu lokalnych chrześcijan przekazał o. proboszcz Marwan Dides. O. Pierbattista Pizzaballa wyraził nadzieję na owocną współpracę władzy samorządowej z lokalną wspólnotą chrześcijańską i jako dar przekazał egzemplarz Biblii, krzyż św. Damiana oraz różaniec z drzewa oliwnego. Vera Baboun pochodząca z Betlejem jest katoliczką obrządku łacińskiego. Wybór kobiety na burmistrza Betlejem jest dla wielu dużym zaskoczeniem i znakiem zmian zachodzących w społeczności arabskiej, generalnie broniącej kultury patriarchalnej.

Symbolem nadziei pokoju i pojednania jaką głoszą chrześcijanie była obecność na ingresie dzieci ze szkół prowadzonych przez Kustodię Ziemi Świętej. Stworzyły one barwny szpaler po obu stronach placu przed bazyliką witając gromkimi brawami i głośnymi pozdrowieniami przechodzącą procesję. Na podkreślenie zasługuje udział w uroczystościach betlejemskich 6 ojców prowincjałów zakonu Braci Mniejszych z konferencji północno-słowiańskiej, odbywających wspólną pielgrzymkę po Miejscach Świętych Palestyny, Izraela oraz Jordanii. Franciszkańscy prowincjałowie z Polski: o. Rufin, o. Alan, o. Ezdrasz, o. Filemon i o. Jarosław oraz o. Dobrosław z Ukrainy przybyli do Ziemi Świętej nie tylko po to, aby modlić się w sanktuariach, lecz również aby spotkać się z wspólnotą Kustodii a zwłaszcza z braćmi z ich rodzimych prowincji posługujących w ziemskiej Ojczyźnie Jezusa, określanej „perłą franciszkańskich misji”.

Ojciec Kustosz na zakończenie pobytu w Jerozolimie udekorował prowincjałów złotym krzyżem pielgrzyma, dziękując im za personalny wkład w misję Braci Mniejszych na Bliskim Wschodzie oraz polecając ich trosce aktualne potrzeby Kustodii Ziemi Świętej.

o. dr Jerzy Kraj OFM

drukuj