Zdobył serca nie tylko londyńczyków

Z niebywałym entuzjazmem witając Ojca Świętego Benedykta XVI w londyńskim
Hyde Parku, dziesiątki tysięcy młodych Brytyjczyków i pielgrzymów z całego
świata po raz kolejny zadało kłam doniesieniom wyspiarskich mediów o nikłym
zainteresowaniu tą wizytą. Nawiązując do myśli przewodniej pielgrzymki: „Serce
mówi do serca” – „cor ad cor loquitur”, Papież zwrócił się do zebranych: „Pragnę
przemówić do was z mego własnego serca i proszę was o otwarcie waszych serc na
to, co mam do powiedzenia”. Według oficjalnych danych, na spotkanie z Ojcem
Świętym przybyło 80 tys. ludzi. Dodatkowe kilka tysięcy osób stało stłoczonych
za metalowym ogrodzeniem.

Radość i entuzjazm zebranych

W prawdziwie radosnej atmosferze młodzi zgromadzeni w Hyde Parku oczekiwali na
Benedykta XVI. Wbrew medialnym doniesieniom zainteresowanie pielgrzymką było
ogromne. Plac przygotowany na przyjęcie pielgrzymów pragnących uczestniczyć wraz
z Ojcem Świętym w nabożeństwie modlitewnym w wigilię beatyfikacji ks. kard.
Johna Henry’ego Newmana wypełnił się po brzegi. Chętnych, by wziąć udział w tym
wyjątkowym wydarzeniu, z całą pewnością znalazłoby się dużo więcej, jednak ze
względu na utrudnienia, jakie stwarzali organizatorzy uroczystości, nie wszyscy
zainteresowani mieli szansę w niej uczestniczyć. Wszyscy, którzy w ostatniej
chwili zdecydowali się na spotkanie z Ojcem Świętym i udali się do londyńskiego
parku, musieli niestety pozostać za gigantycznymi blaszanymi ścianami, które
odgradzały ich od wcześniej zarejestrowanych pielgrzymów. Nie mogli obserwować
Papieża nawet na telebimach. Jedynie z wnętrza tej „wielkiej metalowej puszki”
docierały do nich głosy rozradowanych pielgrzymów i słowa przemawiającego
Benedykta XVI. Przekazy medialne również nie uległy nawet najdrobniejszej
zmianie od rozpoczęcia papieskiej wizyty na Wyspach. – Zupełnie jakbym
obserwowała relację pielgrzymek Jana Pawła II do Polski w czasach komunizmu –
mówi pani Dorota, z którą rozmawiamy w oczekiwaniu na rozpoczęcie nabożeństwa. –
Nigdzie w telewizji nie zobaczy się tego ogromnego tłumu, który tu jest.
Pokazuje się jedynie wybrane grupki ludzi, sugerując, jakoby zebranych było
naprawdę niewielu – wyjaśnia. Czołowa brytyjska telewizja BBC w wieczornych
wiadomościach poświęciła niemal cały swój blok dotyczący papieskiej wizyty 6
osobom zatrzymanym przez brytyjską policję w związku z rzekomym planowaniem
przez nich zamachu na Ojca Świętego.
Obecnych w londyńskim parku nie zniechęciły jednak w najmniejszym stopniu
medialne manipulacje. Dwóch młodych mężczyzn przyniosło transparent w barwach
angielskiej flagi z napisem „Anglia 4 – Benedykt 16”. – Chcieliśmy w ten sposób
powiedzieć, że Papież „rozłożył na łopatki” wszystkich swoich przeciwników.
Pokazał swoją wizytą i swoją postawą, że jego krytycy zwyczajnie nie mają racji
i tak naprawdę nie wiedzą, co mu zarzucają – zauważają.

Stworzeni do przyjęcia i dawania miłości

Zwracając się do młodych, Benedykt XVI podkreślił wagę i istotę miłości.
Wyjaśniał, jak naprawdę należy rozumieć dziś miłość; dał wyraźnie do
zrozumienia, że jej definicja odbiega zupełnie od tej, jaką narzuca dzisiejszy
świat. – Zostaliśmy stworzeni do przyjęcia miłości i mamy ją. (…) Zostaliśmy
też stworzeni, aby dawać miłość, aby znajdować w miłości natchnienie do
wszystkiego, co czynimy, i do najtrwalszych rzeczy w naszym życiu. Czasami
wydaje się to naturalne, szczególnie wtedy, gdy czujemy radość z miłości, gdy
nasze serca przepełnione są wielkodusznością, idealizmem, pragnieniem pomagania
innym, budowania lepszego świata. Ale kiedy indziej stwierdzamy, że trudno jest
kochać; nasze serca mogą łatwo stwardnieć w wyniku egoizmu, zawiści i pychy –
przestrzegał Ojciec Święty. W tym kontekście przywołał postać bł. Matki Teresy z
Kalkuty, która – jak zaznaczył – przypomina nam, że dawanie miłości – czystej i
szlachetnej – jest owocem codziennych decyzji. – Codziennie musimy wybierać
miłowanie, to zaś wymaga pomocy, pomocy, która pochodzi od Chrystusa, z modlitwy
i z mądrości opartej na Jego słowie oraz z łaski, której On nam użycza w
sakramentach Kościoła – mówił Benedykt XVI.

Papież wielu kultur

Słów Ojca Świętego słuchało dużo ponad 80 tys. osób, głównie młodych. Liczba
języków, które można było usłyszeć na placu, i powiewających flag uzmysławia,
jak wielokulturowym miastem jest Londyn. Wielu z przybyłych nawet nie mówi po
angielsku; dla nich ważne jest po prostu, by „być ze swoim Papieżem”. Jednak bez
względu no to, czy spotykamy Azjatów, Afrykańczyków czy rodowitych Brytyjczyków,
wszyscy okazują niezmierną radość. Śpiewają, klaszczą, wiwatują na cześć
Papieża, wymachują flagami. Widać sporą oryginalność i pomysłowość uczestników –
np. za drzewiec jednej z dość licznych flag Zimbabwe posłużyła kula inwalidzka.
Trzymająca ją kobieta zapytana o to, czy nie potrzebuje jej do podpierania się,
odpowiada, że w takich chwilach jak ta, zapomina się o bólu. Radosna atmosfera
udziela się także służbom porządkowym. Przy wejściu na plac jeden z lekarzy z
korpusu medycznego Świętego Jana głośno śpiewa: „Jesteśmy jednym ciałem w jednym
Panu”.
Łukasz Sianożęcki, Londyn


—————————————————————————————————————-

Oddech wiary w Anglii

Dariusz Parczewski z Oxfordu:
W czasie pielgrzymki panowała wspaniała, świąteczna atmosfera. To unikalny widok
w Anglii, że dziesiątki tysięcy ludzi w każdym wieku, w tym wiele młodych osób,
wędrują o godz. 5.00 czy 6.00 na Mszę Świętą. Widać, że robiło to niesamowite
wrażenie np. na policjantach, którzy w znacznej mierze są anglikanami. Jak
niestety wiadomo, na niedzielną Mszę Świętą w Anglii przychodzi ok. 1 proc.
wiernych. We wczorajszej Mszy Świętej beatyfikacyjnej brali udział nie tylko
katolicy, ale też anglikanie i prawosławni oraz członkowie innych wyznań.
Słychać było nie tylko język angielski, ale też wiele innych języków, a nad
ludźmi powiewały flagi państw europejskich i nie tylko. To swoisty oddech wiary
w Anglii.

Powiew ducha prawdy
Angela Costley, były pracownik biura ds. dialogu międzyreligijnego:

Papieska pielgrzymka była niezwykle ważna z wielu powodów. Jak wiemy, po raz
pierwszy Papież przybywa do Anglii na zaproszenie państwa, wcześniej Jan Paweł
II był tu w 1982 r. na zaproszenie Kościoła katolickiego. Benedykt XVI przybył
do kraju, gdzie katolicy są dyskryminowani na wielu płaszczyznach życia
społecznego. Ponadto jest to miejsce, gdzie np. badania na komórkach
macierzystych lub aborcja są przedstawiane w sposób pozytywny. Będąc gościem
państwowym, Ojciec Święty zabierał głos na płaszczyźnie życia publicznego i
przekazywał wartości katolickie. To bardzo ważne. Jednocześnie dodawał odwagi
katolikom, aby nie wstydzili się swej wiary, ale dawali jej odważne świadectwo,
co jest ważne w środowisku „agresywnego sekularyzmu”, który daje o sobie znać w
Wielkiej Brytanii. Widać bardzo pozytywny wpływ tej pielgrzymki na społeczeństwo
angielskie bez względu na wyznanie. Wydaje się, że rzeczywiście Ojciec Święty
przemówił do serc Anglików.

Ważne świadectwo
Ks. Krzysztof Pająk, duszpasterz polonijny w Anglii:

Brytyjczycy przyjęli Ojca Świętego bardzo ciepło mimo medialnej nagonki na
Kościół katolicki. Trzeba też mieć świadomość, że w spotkaniach z Papieżem
chciało uczestniczyć o wiele więcej osób, ale liczba miejsc była ograniczona, co
tłumaczono środkami bezpieczeństwa. Dla przykładu, w dość dużej parafii
Gloucester było do dyspozycji zaledwie 30 biletów wstępu, więc losowano, kto ma
taki bilet otrzymać. Również Polska Miska Katolicka miała do dyspozycji bardzo
małą liczbę wejściówek. Gdyby wszyscy, którzy chcieli, mogli otrzymać bilety
wstępu, to na spotkaniach z Benedyktem XVI byłoby jeszcze więcej ludzi. Mimo
wszytko ci, którzy mogli przybyć na spotkanie z Papieżem, dali piękne świadectwo
wiary.
not. ks. Paweł Rytel-Andrianik

drukuj

Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl