Okazał miłość swej ojczyźnie
„Bóg z tobą, ziemio bawarska, ziemio niemiecka, ojczyzno!
Jego błogosławiąca ręka wyciąga się nad twoje przestrzenie!
On strzeże twoich wrót, chroni twoje miasta
i dla ciebie zachowuje kolory swego nieba: biel i błękit”.
Słowami hymnu Bawarii Ojciec Święty pożegnał swoich rodaków, udając się do swej rezydencji w Castel Gandolfo. Przed odlotem zawierzył ojczyznę opiece wszystkich świętych pochodzących z Niemiec.
Ale w sercach ponad 600 tys. ludzi, którzy osobiście uczestniczyli w spotkaniach podczas zakończonej w czwartek podróży apostolskiej, Papież wciąż jest w domu.
Przewodniczący Episkopatu Niemiec ks. kard. Karl Lehmann uważa, że pielgrzymka Benedykta XVI do ojczyzny uczy pamięci o własnych korzeniach: „Papież okazał miłość naszemu krajowi”; wniósł „ogromny wkład do naszej kultury i religii”; „z powodzeniem połączył godność swojego urzędu z prostotą i skromnością, co zostało bardzo dobrze przyjęte”; pragnął „przezwyciężyć ślepotę ludzi”.
Nadzieję na dobre wykorzystanie impulsów ewangelizacyjnych wyrazili pasterze trzech bawarskich diecezji, które odwiedził Ojciec Święty.
Monachium i Fryzynga
Metropolita Monachium i Fryzyngi ks. kard. Friedrich Wetter jest przekonany, że papieska wizyta trafiła do ludzkich serc i trwale wpisze się w historię Niemiec. – Papież pokazał, że chce być blisko ludzi. Chciałby uścisnąć więcej dłoni, ale nie starczyło na to czasu – stwierdził. Udział wiernych przerósł najśmielsze oczekiwania. – Może wielu ludzi było zdziwionych tym, że Kościół jest tak żywy – zastanawiał się ks. kard. Wetter w nawiązaniu do słów Ojca Świętego z 24 kwietnia 2005 roku.
W archidiecezji Monachium i Fryzyngi Benedykt XVI rozpoczął i zakończył swoje pielgrzymowanie.
– Ze wzruszeniem w sercu, po raz pierwszy od wyniesienia mnie na Stolicę Apostolską, przybywam dziś na ziemię bawarską, ziemię niemiecką – powiedział na powitanie.
Pod kolumną Matki Bożej na monachijskim Marienplatz Papież modlił się w sobotę o wstawiennictwo Maryi dla Kościoła na całym świecie. Spotkał się z prezydentem Niemiec Horstem Koehlerem i kanclerz Angelą Merkel. Ponad 250 tys. osób uczestniczyło we Mszy Świętej na Neue Messe. W homilii Ojciec Święty nauczał, że ludzie nie mogą żyć bez Boga.
Przesłanie do rodzin Papież skierował podczas Nieszporów w katedrze Najświętszej Maryi Panny w stolicy Bawarii. Za przekazywanie wiary odpowiedzialne są w pierwszym rzędzie rodzina, szkoła i parafia. – Niedziela będzie piękniejsza, cały tydzień będzie piękniejszy, kiedy razem udacie się na nabożeństwo – mówił Benedykt XVI.
We Fryzyndze, w ostatnim dniu pielgrzymki, Ojciec Święty wygłosił improwizowane przemówienie do księży i diakonów stałych. – Ksiądz nigdy nie jest sam, ponieważ zawsze jest przy Chrystusie, a On przy nim – zaznaczył. – To nie my działamy, to Bóg działa w nas – powiedział.
Altoetting
i Marktl am Inn
Sanktuarium maryjne w Altoetting i miasto Marktl nad rzeką Inn, gdzie Joseph Ratzinger przyszedł na świat, znajdują się w diecezji pasawskiej. – Papież przybył do miejsc, z którymi wiążą się jego najwcześniejsze wspomnienia. Mieliśmy okazję wspólnie celebrować wiarę – podkreślił ks. bp Wilhelm Schraml, ordynariusz Pasawy. – To imponujące, jak był wszędzie obecny i dawał swoje serce ludziom – dodał.
W Altoetting Benedykt XVI mówił do ponad 60 tys. pielgrzymów, że w tajemnicę wiary wprowadza człowieka Matka Boża. – Maryja wprowadza tworzący się Kościół w modlitwę i jednocześnie sama jako osoba jest modlącym się Kościołem – wskazał w homilii.
Podczas Nieszporów maryjnych Ojciec Święty modlił się o wzrost powołań i wierność w służbie Panu. – Tam, gdzie księża, ze względu na wiele zadań, coraz bardziej ograniczają swoje „bycie” u Pana, to przy całej – heroicznej nawet – działalności w końcu tracą wewnętrzną siłę, która nimi kieruje, i wszystko to, co robią, wydaje się pustym aktywizmem – zaznaczył Papież. – Zechciejmy pokochać bycie przy Panu. Wtedy możemy wszystko Jemu powiedzieć – wezwał.
W kościele parafialnym św. Oswalda w Martkl am Inn Benedykt XVI dziękował – wspólnie ze swoim bratem, ks. Georgiem Ratzingerem – za dar chrztu świętego. Naprzeciwko domu, w którym przyszedł na świat, mieszkańcy miasteczka postawili Papieżowi pomnik – kolumnę Benedykta.
Ratyzbona
Ordynariusz Ratyzbony ks. bp Gerhard Ludwig Mueller sądzi, że Benedykt XVI „pięknie zilustrował życie i wiarę chrześcijan”. O wykładzie Papieża na miejscowym uniwersytecie powiedział, że był to „wielki moment niemieckiej tradycji akademickiej, z niewielką dozą krytyki na marginesie”. – Kiedy rozum jest głuchy na to, co Boskie, a religia zostaje zepchnięta do subkultury, uniemożliwia to dialog kultur. Zachód od dawna niechętnie podejmuje podstawowe pytania rozumu, który sam jest zagrożony, co może przynieść duże szkody – tłumaczył Ojciec Święty.
Na Mszy Świętej na Islinger Feld zgromadziło się ponad 260 tys. ludzi. – Bliskość ludzi z Kościołem była widoczna w Ratyzbonie – zaznaczył hierarcha. Papież wezwał do odważnego mówienia o wierze i nauczał, że na nienawiść i fanatyzm, które przekształcają Boży wizerunek w karykaturę, wierzący muszą odpowiedzieć świadectwem o Bogu, który ma „ludzkie oblicze”. To uwolni nas od lęku przed Bogiem, który znajduje się „u podstaw współczesnego ateizmu”, a także od lęku przed „egzystencjalną pustką”.
W Ratyzbonie Ojciec Święty przewodniczył również Nieszporom ekumenicznym, wskazując, że nie bez znaczenia dla dialogu między religiami jest uznanie Boga, który jest miłością.
Modlitwa na cmentarzu w Ziegetsdorf, gdzie pochowani są rodzice oraz siostra Benedykta XVI, i w kościele św. Józefa, spotkanie z bratem i przyjaciółmi, wizyta w Pentling, gdzie znajduje się dom Papieża, poświęcenie organów w Alte Kapelle – wypełniły prywatny dzień papieskiej pielgrzymki.
Sześć dni to za mało, aby być we wszystkich miejsca, które Papież chciał odwiedzić. Toteż Tittmonig, Traunstein i Aschau am Inn Benedykt XVI zobaczył tylko z okien samolotu. Wszędzie, gdzie przybywał, witany był jak w rodzinie. – Kiedy Papież mówi: „Moje serce bije po bawarsku” – jest to największy honor dla kraju – powiedział premier Bawarii Edmund Stoiber.