fot. FB/Posłanie

„Bitwa o umysł” – Ojciec Józef Witko poprowadzi rekolekcje w Toruniu  

Franciszkanin, kaznodzieja i uczestnik ruchu charyzmatycznego, ojciec Józef Witko, już w styczniu poprowadzi rekolekcje w Toruniu. Modlitewne spotkanie, organizowane przez Katolickie Stowarzyszenie Ewangelizacyjne „Posłanie”, odbędzie się w dniach 24–26 stycznia w Hali Widowiskowo-Sportowej Zespołu Szkół nr 28 przy ul. Przy Skarpie 13. Modlitewnemu spotkaniu przyświecać będzie hasło „Bitwa o umysł”.

Ojciec Józef Witko, znany z posługi uzdrowienia i uwolnienia duchowego, od lat przyciąga na swoje Msze święte dziesiątki tysięcy wiernych. To wyjątkowa okazja, by usłyszeć jego nauczanie oraz wziąć udział w modlitwach o uzdrowienie.

Ojciec Józef Witko jest również autorem licznych książek poświęconych uzdrawiającej mocy Ducha Świętego, które cieszą się dużym zainteresowaniem wśród wiernych.

Więcej informacji na temat rekolekcji można znaleźć na stronie internetowej Katolickiego Stowarzyszenia Ewangelizacyjnego „Posłanie”.

Redakcja Informacyjna Radia Maryja: Hasło rekolekcji to „Bitwa o umysł”. Co kryje się za tym określeniem i dlaczego jest ono tak ważne w dzisiejszych czasach?

Ojciec Józef Witko: Tak, ten temat jest niezwykle istotny, ponieważ często mówi się o duchowej walce, o wojnie z mocami ciemności. Wykorzystują one pokusy, trudności, choroby, nałogi, czy różne sytuacje; mogą próbować przejąć kontrolę nad naszym życiem. Dlatego hasło „Bitwa o umysł” ma szczególne znaczenie, zwłaszcza w dzisiejszym świecie. Słowo Boże przypomina, że prowadzimy duchową walkę.

Święty Paweł w Liście do Efezjan mówi, że nasza walka nie toczy się przeciwko ciału i krwi, ale przeciwko duchom i zwierzchnościom. Walczymy więc nie z ludźmi, ale z siłami duchowymi, które są nam przeciwne. Co więcej, ta walka ma charakter duchowy, więc nasza broń również jest duchowa – a jest nią Słowo Boże, które nazywamy mieczem Ducha. To Słowo Boże jest naszą bronią, szczególnie w chwilach, gdy czujemy się zranieni słowami innych, kiedy nasze relacje się rozpadają, a za tymi trudnymi sytuacjami mogą stać konkretne duchy, które próbują zdobyć dostęp do naszego serca.

Najłatwiejszym sposobem, by dotrzeć do naszego serca, jest dotarcie do naszego umysłu przez myśli, które rodzą się w sercu. Stąd w Księdze Przysłów czytamy: „Najpilniej strzeż swojego serca, bo z niego tryska życie”.

Redakcja Informacyjna Radia Maryja: Podczas swojej posługi często mówi Ojciec o uzdrowieniu duchowym. Jakie są najczęstsze duchowe trudności, z którymi mierzą się dziś ludzie?

Ojciec Józef Witko: Duchowe trudności, z jakimi borykają się dzisiaj ludzie, są bardzo zróżnicowane, ponieważ człowiek to nie tylko ciało, ale przede wszystkim duch. Ciało nie jest w stanie samo walczyć z duchowym światem, więc zło posługuje się naszymi myślami, które kształtują nasze emocje i postawy. Zło najczęściej przychodzi w postaci pokus, które pojawiają się w naszych umysłach, a te negatywne myśli rodzą negatywne uczucia, takie jak złość, uraza, rozczarowanie, które prowadzą do niewłaściwych postaw.

Jeśli na przykład słyszymy negatywne słowa, to zaczynamy myśleć negatywnie, a te myśli rodzą negatywne uczucia. Z kolei te uczucia mogą prowadzić do zerwania relacji lub złości na innych. Zło wykorzystuje sytuacje, by podważyć naszą relację z Bogiem – niekoniecznie bezpośrednio przekonując nas, że Boga nie ma, ale poprzez trudne sytuacje, które budzą wątpliwości: „Czy Bóg jest z nami? Czy możemy Mu zaufać?”.

Jeśli jesteśmy świadomi tej duchowej walki, możemy zacząć kontrolować nasze myśli. Jezus mówi w Ewangelii Marka, abyśmy uważali na to, czego słuchamy. To, co dociera do naszego umysłu, ma ogromny wpływ na nasze myśli i uczucia. Dlatego tak ważne jest, aby nasze myśli były poddane Słowu Bożemu. Święty Paweł przypomina, że „każdą myśl musimy poddać pod posłuszeństwo Chrystusowi”.

Diabeł nie może kusić nas do niczego, o czym nie myślimy. Jeśli nie rozważamy czegoś złego, nie będzie nas do tego kusił. Jednak jeśli zaczniemy myśleć o czymś negatywnym, to wtedy pokusy mogą się pojawić. Dlatego jeśli będziemy kierować nasze myśli ku Słowu Bożemu, łatwiej będzie nam kontrolować tę duchową walkę.

Redakcja Informacyjna Radia Maryja: Od lat sprawuje Ojciec Msze święte w intencji chorych z modlitwą o uzdrowienie. Czy może Ojciec podzielić się świadectwem, które szczególnie zapadło w pamięć?

Ojciec Józef Witko: Jest wiele świadectw, które wywarły na mnie ogromne wrażenie. Jednym z nich jest historia kobiety, która przez ponad 20 lat chodziła o dwóch kulach. Była pielęgniarką znaną w swoim środowisku i przez te wszystkie lata widziano ją zawsze o kulach. Po jednej z modlitw o uzdrowienie doświadczyła całkowitego uzdrowienia – mogła chodzić bez kul. To świadectwo było niezwykłe, bo kiedy wróciła do swojego miasta, wszyscy, którzy wcześniej ją znali, pytali, co się stało. Ona opowiedziała, że to Jezus ją uzdrowił.

Jej świadectwo miało niesamowity wpływ na innych. Po miesiącu na podobną modlitwę w Jarosławiu przyjechało 10 autokarów ludzi. To pokazuje, jak wielką moc ma świadectwo uzdrowienia – potrafi przyciągnąć innych do Boga i sprawić, że pragną doświadczyć Jego mocy.

Redakcja Informacyjna Radia Maryja: Rekolekcje to czas skupienia i modlitwy, ale także refleksji nad codziennym życiem. Jakie przesłanie chciałby Ojciec zostawić uczestnikom toruńskiego spotkania?

Ojciec Józef Witko: Najważniejsze przesłanie to zaproszenie do spotkania z Jezusem. On nas zaprasza, abyśmy czerpali z Jego pełni, nie tylko w czasie rekolekcji, ale na co dzień. Jezus mówi: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. To zaproszenie dotyczy nie tylko samego czasu rekolekcji, ale także każdej chwili, kiedy spotykamy się z Jezusem – na Adoracji, na Mszy świętej. Jezus zaprasza nas, byśmy od Niego przyjęli to, co najlepsze, a On daje nam siebie, byśmy mogli przez Niego pokonywać trudności, choroby i problemy.

Każdy, kto bierze udział w rekolekcjach, powinien uświadomić sobie, że Jezus daje nam siebie. Poprzez wiarę każdy może czerpać od Niego to, czego potrzebuje. A potrzebujemy Boga, bo nawet jeśli prosimy o uzdrowienie czy uwolnienie dla siebie lub naszych bliskich, to w rzeczywistości to spotkanie z Bogiem jest najważniejsze.

Uzdrowienie, uwolnienie czy jakakolwiek inna łaska to dar od Boga, ale to nie oznacza, że po jego otrzymaniu możemy oddalić się od Niego. Musimy trwać w tej relacji z Jezusem, bo tylko wtedy możemy utrzymać otrzymane łaski.

Redakcja Informacyjna Radia Maryja: Ojciec jest autorem wielu książek o uzdrawiającej mocy Ducha Świętego. Jaką rolę w dzisiejszym świecie pełni literatura religijna i czy nadal potrafi dotrzeć do współczesnego czytelnika?

Ojciec Józef Witko: Książki religijne wciąż mają ogromne znaczenie, zwłaszcza tam, gdzie mam kontakt z ludźmi. Wiele osób docenia je, ponieważ przypominają o tym, co doświadczyli na rekolekcjach czy w czasie modlitw. Kiedy wracają do domu, często spotykają się z trudnościami, które mogą sprawić, że zapomną o tym, co przeżyli. Książka religijna jest doskonałym przypomnieniem o Bożych prawdach, które mogą pomóc w walce ze złem i trudnymi sytuacjami.

Mimo rozwoju technologii, ludzie wciąż sięgają po książki religijne, które mają moc przemiany. Kiedy czytają Boże Słowo, Duch Święty działa w ich sercach, przywracając ich wiarę i nadzieję. Książki te pomagają im uświadomić sobie, że w każdej sytuacji jest z nimi Bóg, który pomoże im przezwyciężyć trudności.

RIRM

drukuj