Zbrodnia bez kary
Historycy Muzeum Dzieci Polskich odkryli losy Friedricha Camillo Ehrlicha, komendanta niemieckiego obozu koncentracyjnego dla dzieci w Łodzi. Mimo schwytania przez sowietów i skazania na dożywocie, na wolności dożył on spokojnej starości.
Friedrich Camillo Ehrlich był komendantem niemieckiego obozu koncentracyjnego dla polskich dzieci przy ulicy Przemysłowej w Łodzi.
– Do tej pory kojarzony był on w literaturze pod imieniem Karl Ehrlich. Okazuje się, że faktycznie nazywał się on Friedrich Camillo Ehrlich. Dzięki temu, że udało nam się ustalić jego imię, mogliśmy rozpocząć poszukiwanie dokumentacji związanej z tą postacią – powiedział dr Ireneusz Maj, dyrektor Muzeum Dzieci Polskich w Łodzi.
Friedrich Camillo Ehrlich po wojnie został schwytany przez NKWD i skazany na dożywocie. Przekazany władzom NRD, po szybkim procesie odzyskał wolność.
– W roku 1956 został zwolniony z więzienia, ale nie znamy żadnego powodu tego zwolnienia. Zresztą sam Friedrich Camillo Ehrlich wspominał, że został zwolniony bez podania przyczyny – wyjaśnił Andrzej Janicki z Muzeum Dzieci Polskich w Łodzi.
Po odzyskaniu wolności niemiecki komendant wyjechał do RFN. Tam jego wyrok uznano za bezpodstawny. Dożył spokojnej starości, publikując na emeryturze prace z zakresu kryminalistyki.
– Friedrich Camillo Ehrlich zmarł w 1974 roku. Nie doczekał się żadnego procesu. Faktycznie nie odpowiedział za zbrodnie w obozie przy ulicy Przemysłowej – poinformował dr Ireneusz Maj.
Jak podkreślają przedstawiciele Muzeum Dzieci Polskich w Łodzi, odkrycie życiorysu niemieckiego komendanta jest bardzo istotne w kontekście poznawania historii obozu dla dzieci polskich przy ulicy Przemysłowej. Wątek kadry zarządzającej jest równie ważny, jak umieszczonych w obozie nieletnich.
– Jest to ważne, ponieważ byli świadkowie, którzy kontaktowali się z Friedrichem Camillo Ehrlichem. W ubiegłym roku w maju zmarł prokurator, który osobiście go przesłuchiwał – powiedział Andrzej Janicki.
Obóz przy ulicy Przemysłowej w Łodzi działał od 1942 do 1945 roku. W obozie zmarło bądź też zostało zakatowanych co najmniej 200 dzieci.
Była więźniarka: Warunki w niemieckim obozie dla dzieci były gorsze niż w Ravensbrück @muzeumdp https://t.co/unFxDhD8R9
— Radio Maryja (@RadioMaryja) February 3, 2022
TV Trwam News