pixabay.com

Zamach na polski węgiel

Trudna zima i szantaż gazowy, jakim posłużyła się Rosja, stawiają pytanie o przyszłość wydobycia węgla. Do roku 2049 zamykane będą kolejne kopalnie. W bliskiej przyszłości zagrożeniem dla nich jest tzw. dyrektywa metanowa.

Podpisana w maju 2021 roku umowa społeczna między górnikami i rządem zakłada tempo oraz zasady wygaszania polskich kopalń. Ostatnia z nich – w myśl porozumienia – zostanie zamknięta w 2049 roku.

Związkowy pogodzili się już z tym, że to koniec polskiego wydobycia, ale umowa musi być realizowana – zaapelował szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”, Dominik Kolorz.

– Najważniejszym dla nas elementem jest najzwyczajniej w świecie wcielenie w życie, notyfikacja umowy społecznej. Do tej pory umowa społeczna jest w znacznej części niewykonywana – mówił Dominik Kolorz.

Notyfikacji umowy musi dokonać Komisja Europejska. Mimo, że umowa została przesłana do Brukseli, wciąż nie uzyskała akceptacji. Unia jednak nie próżnuje i próbuje nakładać na węgiel kolejne obciążenia. Parlament Europejski pracuje nad tzw. dyrektywą metanową – radykalnym ograniczeniem tego gazu przy wydobyciu. Pozostaje pytanie, co to oznacza dla Polski?

– Dyrektywa metanowa, nad którą pracuje Komisja Europejska praktycznie od roku 2027 likwiduje polskie górnictwo – wskazał prof. Wojciech Piontek z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Głosowanie w Parlamencie Europejskim nad dyrektywą odbędzie się w maju. Pod koniec marca w Katowicach – na zaproszenie związkowców – spotkali się europosłowie różnych stron politycznych. 

– Najważniejszy wniosek z dzisiejszego spotkania jest taki, że wszyscy obecni na nim europosłowie, przedstawiciele wszystkich grup politycznych, zadeklarowali współpracę w tej kwestii – zaakcentowała europoseł Beata Szydło, była premier.

Unijna dyrektywa kolejny raz stawia pytanie o to, co będzie dalej z polskim wydobyciem, polskim górnictwem. Dużo pytań przyniosła też wojna Rosji przeciwko Ukrainie. Odcięcie od węgla ze Wschodu zmusiło nas do poszukiwania go w odległych zakątkach świata. W tym momencie nie należy zamykać kopalń, tylko myśleć, jak stworzyć warunki do tego, aby polskiego górnictwo mogło kontynuować prace. 

– Proces rozłożenia bezpieczeństwa energetycznego na zagwarantowanie różnych źródeł energii począwszy od atomu, poprzez górnictwo, poprzez gaz, zieloną energię w mojej ocenie jest najlepszym rozwiązaniem i zabezpieczeniem miksu energetycznego oraz bezpieczeństwa energetycznego Polski – stwierdziła była premier.

Nie da się jednak utrzymać górnictwa bez inwestycji. Jeśli nie będzie na to środków, to alternatywa jest jedna – koniec polskiego wydobycia.

Tego nie chcemy – podkreślił wicepremier Jacek Sasin.

– Łatwo jest zwijać produkcje czy wydobycie. Dużo trudniej jest odtworzyć. Wymaga to ogromnych nakładów, ogromnego wysiłku, czasu i różnych procedur. Jest to trudne, ale będziemy to robić – mówił wicepremier Jacek Sasin.

– PiS raczej próbuje prowadzić politykę gołębią, czyli wysyłać pozytywne sygnały do Brukseli, ale utrzymywać najdalej jak się da pewien status quo, bronić wszelkimi możliwymi środkami górnictwo – dodał prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog. 

Bardziej radykalnie do sytuacji w polskim górnictwie podchodzi Solidarna Polska. 

– Nie zgadzamy się na dalszą likwidację polskiego górnictwa węgla brunatnego czy kamiennego – zwrócił uwagę minister Zbigniew Ziobro.

 

Solidarna Polska głośno podnosi m.in. temat korzystania ze złoża w Złoczewie. Jednocześnie górnictwo staje się kolejnym polem, gdzie politycy formacji Zbigniewa Ziobro wyraźnie różnią się od swoich koalicyjnych partnerów. Politycy Solidarnej Polski każdy krok wstecz odczytują jako porażkę i chcą innej polityki wobec Brukseli.

– Czyli mocno uderzyć w dyrektywy, nie przyjmować, właściwie narażać się na obstrukcje, na różnego rodzaju działania instytucji unijnych – podsumował prof. Arkadiusz Jabłoński.

W czerwcu ubiegłego roku Solidarna Polska zapowiedziała ustawę, która zatrzyma wygaszanie polskiego górnictwa. Projekt do dziś nie ujrzał światła dziennego.

TV Trwam News

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl