Z. Kuźmiuk: polski kandydat do ETO ma najwyższe kwalifikacje
Członkowie Komisji Kontroli Budżetowej w Parlamencie Europejskim nie udzielili posłowi do PE Januszowi Wojciechowskiemu poparcia do objęcia członkostwa w Europejskim Trybunale Obrachunkowym. W Brukseli przesłuchano w sumie kandydatów z sześciu krajów Unii, którzy chcą się znaleźć w Trybunale w przyszłej kadencji.
Europoseł Janusz Wojciechowski to kandydat polskiego rządu do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, którego nowa sześcioletnia kadencja rozpocznie się w maju tego roku. Najpierw jednak kandydatów czekają dwa głosowania i przesłuchanie, które odbyło się wczoraj podczas posiedzenia Komisji Kontroli Budżetowej.
Obecny na posiedzeniu komisji dr Zbigniew Kuźmiuk powiedział dziś, że dwie europosłanki PO Julia Pitera i Róża Thun podczas przesłuchania zaatakowały polskiego kandydata oskarżając go o zaangażowanie w politykę krajową, członkostwo w PiS, które ich zdaniem uniemożliwia wręcz niezależność. Zdaniem posła Kuźmiuka wczoraj została złamana też zasada popierania Polaków na unijne stanowiska.
– Skoro Polacy atakują Polaków, to w tej sytuacji także przedstawiciele innych krajów za tą kandydaturą nie głosowali. 12 kwietnia cały Parlament Europejski będzie głosował w sprawie kandydatury europosła Janusza Wojciechowskiego do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Mam nadzieję, że na europosłów z PO przyjedzie jednak otrzeźwienie – mówił europoseł Zbigniew Kuźmiuk.
Dodał, że kandydat z Polski ma najwyższe kwalifikacje merytoryczne ze wszystkich ubiegających się teraz o miejsce w Europejskim Trybunale Obrachunkowym kandydatów. 9 deputowanych zagłosowało za udzieleniem pozytywnej opinii europosłowi Wojciechowskiemu, 12 było temu przeciwnych, a 5 wstrzymało się od głosu. Ostateczna decyzja w sprawie nowej reprezentacji Trybunału należy do Rady Europejskiej.
Dawid Nahajowski, Bruksela