Wzmocnienie ochrony infrastruktury krytycznej

Krytyczna infrastruktura energetyczna pod specjalnym nadzorem. Rząd chce chronić przed atakami terrorystycznymi m.in. Baltic Pipe. W przypadku takiego ataku możliwa będzie interwencja wojska.  

W 2015 roku otwarto gazoport w Świnoujściu. W ubiegłym roku uruchomiono gazociąg Baltic Pipe. To nasza strategiczna infrastruktura energetyczna. Wojna na Ukrainie i ubiegłoroczny atak na gazociąg Nord Stream pokazują, że także polska infrastruktura energetyczna może stać się celem agresorów – mówił szef sejmowej Komisji Obrony Narodowej, Michał Jach.

– Zagrożenia zawsze istnieją. (…) Ci barbarzyńcy mogą zaatakować w jakiś sposób i dlatego musimy przedsięwziąć rozwiązania – podkreślił Michał Jach.

Aby wzmocnić bezpieczeństwo infrastruktury energetycznej na morzu, takiej jak gazociąg Baltic Pipe czy farmy wiatrowe, ale także samych portów, rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o ochronie żeglugi i portów morskich.

– Chcemy, aby wojsko miało możliwość bardziej elastycznego funkcjonowania w przypadku takiego zagrożenia czy to w przypadku statku powietrznego, czy w przypadku statku w sensie morskim – wskazał Piotr Müller.

Jeśli zagrożenia terrorystycznego nie powstrzymają służby podległe Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, do akcji wkroczy wojsko. W ostateczności szef MON-u wyda rozkaz o zniszczeniu wrogiego statku czy samolotu. Akcją antyterrorystyczną dowodzić ma Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych – podano w noweli.

„Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych będzie wydawał rozkaz o użyciu środków przymusu bezpośredniego, broni i innego uzbrojenia w określonej sytuacji, w sposób adekwatny do zagrożenia” – podkreślono w projekcie nowelizacji ustawy o ochronie żeglugi i portów morskich.

Po zmianach, działania antyterrorystyczne będą prowadzone na całym polskim obszarze morskim. Polskie siły zbrojne nie cofną się przed zniszczeniem obcego cywilnego samolotu czy statku użytego do działań terrorystycznych.

„Będzie to jednak możliwe tylko w sytuacji ostatecznej, gdy atakowi nie można zapobiec za pomocą innych środków, a na pokładzie samolotu nie ma żadnych osób lub na pokładzie znajdują się wyłącznie osoby, które zamierzają użyć statku do ataku o charakterze terrorystycznym” – wynika z uzasadnienia KPRM.

Po zmianach na terenie portu w Świnoujściu powstanie stała baza Straży Granicznej. Od połowy kwietnia wokół gazoportu obowiązuje dwustumetrowa strefa ochronna. Zakazem wstępu objęto m.in. jedną z dróg prowadzących do latarni morskiej, a także drogę do plaży w dzielnicy Warszów. Mimo utrudnień ochrona infrastruktury jest potrzebna – wskazują politycy opozycji.

– Cieszy, że – późno, bo późno – ale po 8 latach rząd zaczął myśleć o ochronie infrastruktury krytycznej – powiedział Arkadiusz Myrcha z PO.

– Mamy nadzieję, że cała przestrzeń na Morzu Bałtyckim będzie patrolowana, aby nie dochodziło do takich sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia w marcu, że pojawiają się jacyś nurkowie w okolicy polskich portów – wskazał rzecznik PSL, Miłosz Motyka.

Zagrożenie istnieje – przyznał dr Bogdan Pliszka.

– Jeżeli mielibyśmy do czynienia z jakimiś zamachami, to pewnie byłyby to zamachy inspirowane przez takie czy inne służby zewnętrzne, dążące do destabilizacji państwa i do niepokojów społecznych – zaznaczył ekspert ds. bezpieczeństwa, dr Bogdan Pliszka.

Jak podkreślił ekspert do spraw energetyki, dr inż. Bogdan Sedler, wzmacnianie ochrony infrastruktury zapewniającej nam bezpieczeństwo energetyczne jest koniecznością.

– Infrastruktura krytyczna jest podstawą egzystencji państwa, dlatego dobrze, że w tej chwili zdecydowano się na radykalne środki – powiedział dr inż. Bogdan Sedler z Fundacji Naukowo-Technicznej „Gdańsk”.

Teraz projekt nowelizacji trafi do prac Sejmu.

TV Trwam News