fot. PAP/EPA

Wybory prezydenckie w Turcji

Recep Erdogan wygrał drugą turę wyborów prezydenckich w Turcji. Opozycja informuje jednak o licznych nieprawidłowościach w trakcie głosowania.

Prezydenta Turcji po raz pierwszy w historii wyłoniono po drugiej turze wyborów.

– Po raz pierwszy w historii tureckiej demokracji jesteśmy świadkami drugiej tury wyborów prezydenckich – powiedział Recep Erdogan, prezydent Turcji.

W drugiej turze frekwencja wyborcza była niższa niż w pierwszej. Recep Erdogan, wygrywając drugą turę, zapewnił sobie kolejne pięć lat prezydentury.

– Recep Erdogan otrzymał 52,14 procent wszystkich głosów, a Kemal Kilicdaroglu otrzymał 47,86 procent – zaznaczył Ahmet Yener, przewodniczący komisji wyborczej.

Przed prezydentem Turcji wyzwanie związane z wysoką inflacją. Po ogłoszeniu wyników przyznał, że jest to największy problem.

– Rozwiązanie problemów spowodowanych wzrostem cen w wyniku inflacji i zrekompensowanie strat socjalnych jest najpilniejszą kwestią przyszłego procesu – wskazał Recep Erdogan.

Inflacja jest wysoka, ale gospodarka Turcji rozwija się – podkreślił dr Bogdan Pliszka z Polskiego Towarzystwa Geopolitycznego.

– Na początku wojny na Ukrainie – co odnosiło największe sukcesy? Tureckie drony. Jest to gospodarka nie tylko stosunkowo szybko rozwijająca się, ale również dość innowacyjna – zaznaczył dr Bogdan Pliszka.

Zwolennicy prezydenta Recepa Erdogana zauważyli, że jego zwycięstwo pozytywnie odbije się na mieszkańcach.

– Zwycięstwo Erdogana było oczekiwane, ponieważ Zachód się z nim zgadza – twierdzą sympatycy Recepa Erdogana.

Przeciwnicy Recepa Erdogana podnosili, że w lokalach wyborczych pojawiały się nieprawidłowości. Główny przeciwnik oskarżył go, że były to jedne z najmniej uczciwych wyborów w ostatnich latach.

– Przeżyliśmy najbardziej niesprawiedliwe wybory w ostatnich latach – podkreślił Kemal Kilicdaroglu, przywódca opozycji i kandydat na prezydenta.

Stwierdzenie, że zwycięstwo Recepa Erdogana oddali Turcję od Unii Europejskiej jest kompletnie pozbawione podstaw – wskazał prof. Tadeusz Marczak, politolog.

– Turcja jest kandydatem do Unii Europejskiej. Właściwie jest kandydatem do wspólnot europejskich już od 60 lat i prawdopodobnie (…), nawet gdyby w Turcji wygrał konkurent Erdogana to i tak Niemcy skutecznie blokowałyby członkostwo Turcji w UE – wyjaśnił prof. Tadeusz Marczak.

Wygrana Recepa Erdogana to wielka niewiadoma dla Szwecji. Mówi się, że prezydent Turcji może zwlekać z decyzją w sprawie wejścia Szwecji do NATO do lipcowego szczytu w Wilnie. Kluczowa może okazać się presja ze strony USA.

Prof. Tadeusz Marczak podkreślił, że Szwecja zostanie przyjęta do NATO, jeśli dojdzie do porozumienia na linii Ankara-Waszyngton. Gratulacje prezydentowi Turcji złożył prezydent RP Andrzej Duda.

„Jesteśmy gotowi współpracować razem w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa regionalnego, rozwoju NATO i pokoju w Europie” – napisał w mediach społecznościowych prezydent Andrzej Duda.

Podobne sygnały popłynęły również z Waszyngtonu, Paryża, Berlina i Kijowa.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl