fot. PAP/Paweł Supernak

Wizyta prezydenta i premiera Polski w USA

W tym tygodniu odbędzie się wizyta polskiego prezydenta i premiera w Waszyngtonie. W planach jest ich spotkanie z amerykańskim przywódcą Joe Bidenem. Jeszcze dzisiaj wylot polityków poprzedzi Rada Bezpieczeństwa Narodowego.

Do rozmów prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska z prezydentem Stanów Zjednoczonych, Joe Bidenem, dojdzie jutro w godzinach popołudniowych. W Polsce będzie wtedy wieczór.

– Kwestia bezpieczeństwa Polski musi być wyjęta z orbity bieżącego sporu politycznego – powiedziała Małgorzata Paprocka, minister w Kancelarii Prezydenta RP.

– W polityce bezpieczeństwa czy zagranicznej jest dialog, w przeciwieństwie do innych obszarów działania państwa – zaznaczył Michał Wojtyło, politolog.

Wizyta polskich polityków w Waszyngtonie zbiega się z 25. rocznicą wstąpienia Polski do NATO. Wiceminister obrony, Cezary Tomczyk, mówił, że w Polsce jest jedna diagnoza, jeżeli chodzi o trwające zagrożenie.

– Ponad podziałami, niezależnie od tego, jaka formacja w Polsce rządzi, mamy jednoznaczne stanowisko wobec Rosji i Ukrainy – podkreślił polityk.

Reakcji Waszyngtonu na te podziały spodziewa się poseł Marcin Przydacz z PiS, który wcześniej zajmował się polityką zagraniczną w Pałacu Prezydenckim. Polityk powołuje się na swoje rozmowy w Stanach Zjednoczonych.

– Nie byłbym w żaden sposób zdziwiony, gdyby wobec Donalda Tuska, jeśli nawet nie publicznie, to niepublicznie padną pewne słowa komentarza wobec jego działań – ocenił Marcin Przydacz.

Politolog, Michał Wojtyło, mówił, że i Pałac Prezydencki, i rząd, są świadomi ograniczeń w obszarze obronności na kierunku europejskim, co oznaczałoby, że w polityce bezpieczeństwa Polska nie ma alternatywy wobec Stanów Zjednoczonych.

– Nawet jeżeli premier Tusk zapewne będzie bardziej chciał dociążyć kierunek europejski, kierunek Berlina i Paryża – zaznaczył ekspert.

W trakcie rozmów polskiego prezydenta i premiera z amerykańskim przywódcą ma pojawić się temat obecnej sytuacji w NATO i perspektywa członkostwa Ukrainy w Sojuszu. Politycy zajmą się też zakupami uzbrojenia, jakie Warszawa realizuje w Stanach Zjednoczonych. Premierowi towarzyszyć będzie w Waszyngtonie minister spraw zagranicznych. Szef rządu, po spotkaniu z amerykańskim prezydentem, wróci do kraju. Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy potrwa dłużej. W planach jest m.in. wizyta w Georgii. Andrzej Duda zwiedzi elektrownię atomową, gdzie za reaktory odpowiada Westinghouse, mająca odegrać ogromną rolę przy budowie atomu w Polsce.

– Pan prezydent mówi jasno, że polską racją stanu jest utrzymywanie relacji ze Stanami Zjednoczonymi i nieważne, która z dwóch stron sceny politycznej – czy Republikanie, czy Demokraci – rządzą w Stanach Zjednoczonych – wyjaśniła Małgorzata Paprocka.

Stąd rozmowy, jakie prezydent podejmie w Kongresie z przedstawicielami obu stron amerykańskiej sceny politycznej. Ze Stanów Zjednoczonych Andrzej Duda uda się do Belgii, gdzie czekają go rozmowy z sekretarzem generalnym NATO.

TV Trwam News

drukuj