Więźniowie tworzą książeczki dla niewidomych dzieci
Niezwykłe rzeczy powstają tam, gdzie oko przeciętnego człowieka nie sięga. Więźniowie poświęcają wiele godzin dziennie, aby to, co tworzą było precyzyjnie przygotowane. Wkładają w to ogrom pracy, a także serca, aby zacząć przygodę z niezwykłymi opowieściami. Część z osadzonych tworzy książeczki dla niewidomych dzieci.
Kilku więźniów z Zakładu Karnego nr 2 w Strzelcach Opolskich już w 2016 roku postanowiło zrobić coś niezwykłego. Najpierw zaczęli uczyć się alfabetu Braille’a, a potem przystąpili do tworzenia książeczek dotykowych dla dzieci niewidomych. [czytaj więcej]
– Osadzeni dbają o to, żeby te książki miały strukturę, fakturę, żeby nie tylko był goły tekst czytelny przez dotyk, ale również, aby książki były sensoryczne – mówi ppor. Tomasz Tomczuk, wychowawca w Zakładzie Karnym w Strzelcach Opolskich.
Czytanie książek w języku Braille’a to jeden ze sposobów poznawania rzeczywistości przez osoby niewidome, ale nie jedyny – wyjaśnia Edyta Szymczyk, wychowawczyni z Zakładu dla Dzieci Niewidomych we Wrocławiu.
– Inny sposób poznawania literatury, to różne formy dotykowe i faktury. Dotyk jest nieziemsko ważny u osób niewidomych. Kolejną formą pozyskiwania wiadomości ze świata pisanego jest nowa technologia – dodaje.
Potwierdza to niewidoma Natalia Borczyk, która codziennie czyta książkę drukowaną.
– W ten sposób poznaję pisownię wyrazów – zaznaczyła Natalia.
Pierwszą książką, która powstała w Zakładzie Karnym w Strzelcach Opolskich był „Kopciuszek”. Dziś osadzeni mogą się pochwalić autorskim egzemplarzem opowieści o piesku, którego porwał bocian. Każda bajka jest wyjątkowa, a skazani zadbali o najdrobniejsze szczegóły.
– Staramy się codziennie tu być ok. 4-5 godzin. Wytworzenie jednej książki zajmuje wiele czasu, a wiemy, że dzieci nie mają dojścia do takich publikacji – wskazuje Paweł, jeden z osadzonych.
Takie zajęcia to ważny element w procesie resocjalizacji – wyjaśnia psycholog, młodszy chorąży Aleksandra Półtorak.
– Wykonywanie tych książek daje im bardzo dużo pozytywnych aspektów, zwłaszcza jeśli dostają podziękowania od dzieci czy to w formie zdjęć, czy laurek, czy innej informacji zwrotnej. Widać, że jest to dla nich cenne – zaznacza psycholog.
Ci, którzy odsiadują wieloletnie wyroki, pokazują, że oni także mogą zrobić coś dobrego dla społeczeństwa i wywołać uśmiech na twarzach wielu dzieci.
TV Trwam News