W związku z wybuchem w Madrycie wszystkie zagraniczne ambasady Ukrainy zostaną wzmocnione
Sytuacja energetyczna na Ukrainie jest bardzo trudna. Tymczasem z polecenia ministra spraw zagranicznych kraju wzmocnione mają zostać wszystkie zagraniczne ambasady. To odpowiedź na wybuch, do którego doszło w środę w Madrycie.
Władimir Putin od kilku tygodni realizuje strategię zamrażania ludności cywilnej. Przez zbombardowany system energetyczny ponad 6 mln odbiorców nie ma prądu. Problemy są z ogrzewaniem i ciepłą wodą. W stolicy kraju otwierają się kolejne „punkty niezłomności” – miejsca, gdzie mieszkańcy mogą się ogrzać, naładować telefon, skorzystać z internetu, wypić coś ciepłego. Prezydent kraju zapewnił, że sztab robi wszystko, by odeprzeć ataki wroga.
– Analizujemy zamiary okupantów i przygotowujemy przeciwdziałanie, które będzie jeszcze silniejsze niż obecnie – poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski.
Straty, jakie Rosja zadaje Ukrainie, są ogromne. Za wszystkie musi zapłacić również finansowo – zaznaczyła przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen.
– Szkody poniesione przez Ukrainę szacuje się na ponad 600 mld euro. Rosja i jej oligarchowie muszą zrekompensować Ukrainie szkody i pokryć koszty odbudowy kraju – powiedziała Ursula von der Leyen.
W nagraniu, jakie początkowo opublikowała Komisja Europejska, jej przewodnicząca podała, że na wojnie śmierć poniosło około 100 tys. ukraińskich żołnierzy i 20 tys. cywilów. Później te słowa zostały usunięte. Bruksela przekazała, iż szacunki były błędne.
Tymczasem wojna na Ukrainie wychodzi poza jej granice. W środę w ukraińskiej ambasadzie w Madrycie doszło do wybuchu. Eksplodował list, którego adresatem był ambasador Ukrainy. Jedna osoba została ranna. Obecnie przebywa w szpitalu. Jej życiu nic nie zagraża. Minister spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytro Kuleba, polecił pilne wzmocnienie bezpieczeństwa wszystkich ambasad kraju zagranicą.
„Ktokolwiek stał za organizacją eksplozji, nie będzie w stanie zastraszyć ukraińskich dyplomatów ani przerwać ich codziennej pracy nad wzmocnieniem Ukrainy i przeciwdziałaniem rosyjskiej agresji” – przekazał rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Kijowie, Ołeh Nikołenko.
Amerykanie z kolei odmówili uznania Rosji za państwo wspierające terroryzm. Jak tłumaczyli, taki krok mógłby zamknąć drogę negocjacji pokojowych.
– Dyplomacja jest ostatecznie jedynym sposobem na definitywne zakończenie rosyjskiej wojny napastniczej. Popieramy potrzebę sprawiedliwego i trwałego pokoju – powiedział sekretarz stanu USA, Antony Blinken.
Jednocześnie Pentagon przyznał amerykańskiemu koncernowi kontrakt opiewający na ponad miliard dolarów na produkcję sześciu systemów obrony powietrznej NASAMS. Mają one trafić na Ukrainę w ramach zapowiedzianego już wcześniej pakietu pomocy wojskowej. Data wykonania umowy to listopad 2025 roku.
TV Trwam News