W Wielkiej Brytanii trwa kryzys zaopatrzeniowy; potrzebni są kierowcy ciężarówek
Rząd Wielkiej Brytanii wezwał wojsko do gotowości na wypadek konieczności udzielenia pomocy w rozwiązaniu kryzysu paliwowego. Na Wyspach tworzą się gigantyczne kolejki do stacji.
Braki paliwa już od tygodnia utrudniają życie mieszkańcom Wysp.
– Od 5.00 rano jeździłam po mieście, próbując znaleźć paliwo – mówiła jedna z mieszkanek Wielkiej Brytanii.
Długie kolejki paraliżują największe miasta, a ceny paliw każdego dnia rosną.
– Cena wzrosła o prawie sześć pensów za litr bez powodu – powiedział inny z mieszkańców.
Przyczyną utrudnień jest brak wykwalifikowanych kierowców ciężarowych. Od wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej z Wysp wyjechało ich ok. 25 tysięcy.
– Sprowadzamy trenerów z Ministerstwa Obrony, aby przyspieszyć niektóre szkolenia dla kierowców ciężarowych – poinformował minister środowiska w Wielkiej Brytanii, George Eustice.
Jeszcze nie tak dawno nie było mowy o angażowaniu wojska. Dziś rząd wzywa do gotowości.
„Pewna liczba cystern wojskowych musi być gotowa do interwencji i rozmieszczenia na terenie całego kraju w celu ustabilizowania dostaw paliwa” – wskazało ministerstwo energii w Wielkiej Brytanii.
Problem nie dotyczy tylko paliwa. Brak kierowców spowodował ograniczenia także w dostawie żywności. W mediach pojawiają się zdjęcia pustych półek sklepowych. Winą za całą sytuację obarczany jest rząd, który zapowiedział, że w październiku zamierza wydać 5 tys. trzymiesięcznych wiz dla zagranicznych kierowców ciężarówek. Zapewnił także poprawę warunków pracy i zwiększenie liczby egzaminów na kierowców ciężarówek.
TV Trwam News