fot. TT/@MKiS_GOV_PL

W siedzibie NFOŚiGW w Warszawie odsłonięto tablicę upamiętniającą śp. prof. Jana Szyszko

W siedzibie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie odsłonięto w środę tablicę upamiętniającą śp. prof. Jana Szyszko. W uroczystości wzięły udział m.in. minister klimatu i środowiska Anna Moskwa oraz małżonka profesora – Krystyna Szyszko.

Uczestnicy spotkania po obejrzeniu filmu poświęconego śp. prof. Janowi Szyszko wzięli udział w odsłonięciu tablicy. Poświęcenia dokonał ks. kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

– To był człowiek prawdziwie wierzący, dla którego głęboka religijność była inspiracją dla jego działań naukowych, rodzinnych, ale także politycznych, ministerialnych – wskazał ksiądz kardynał.

https://twitter.com/NFOSiGW/status/1625822428772421632

Podczas wydarzenia minister Anna Moskwa mówiła, że mistrza poznaje się po tym, jak jego uczniowie pracują, gdy już go nie ma. Dziś – jak wskazała – widać jak bardzo śp. prof. Jan Szyszko był dobrym mistrzem.

– To jest prawdziwy mistrz. Mistrz, który wychował całe pokolenia ludzi, którzy kontynuują jego misję w różnych instytucjach, w różnych aspektach ochrony środowiska, zarządzania środowiskiem, czy też w takich miejscach, gdzie uczy się o środowisku i przekazuje się tę wiedzę. I bardzo dobrze. Dzięki temu możemy być spokojni o polskie środowisko; że każde miejsce ma wychowanków pana profesora z wiedzą, postrzeganiem świata i środowiska, które miał profesor – zaznaczyła minister klimatu i środowiska.

Głos zabrała też żona śp. prof. Szyszko. Krystyna Szyszko wyraziła wdzięczność za upamiętnienie jej męża w miejscu, które było bliskie jego sercu. Przypomniała też słowa, które wielokrotnie powtarzał śp. profesor.

– Jedno ze zdań wypowiadanych przez męża to: „Jakbyśmy nic nie mieli i nic nie znaczyli, to by się nami nie zajmowali”. To jedna wielka rzecz, którą, proszę państwa, weźmy do serca i do rozumu. Zrozumiejmy to, co dzieje się wokół Polski. Drugie stwierdzenie brzmi: „Polska jest potwornie bogatym krajem”. Mąż celowo używał takiego sformułowania. Bo naprawdę jesteśmy bogatym krajem: w zasoby ludzkie i przyrodnicze (…). Zawsze mówiłam sobie i wśród przyjaciół, że miałam to szczęście, iż przez 45 lat „studiowałam” nauki przyrodnicze, ekologiczne, patriotyczno-katolickie na „Uniwersytecie Prof. Jana Szyszko”. To był rodzaj uniwersytetu, który stworzył mąż! – akcentowała Krystyna Szyszko.

Prof. Jan Szyszko był wybitnym leśnikiem, naukowcem i politykiem. Kilkukrotnie pełnił funkcję ministra środowiska. Był też ważną postacią światowej polityki klimatycznej. Zmarł 9 października 2019 roku.

RIRM/radiomaryja.pl/TV Trwam News

drukuj