W Szczecinie ruszył ostrzegawczy protest rolników
W Szczecinie rozpoczął się protest rolników. Potrwa on około miesiąca. Gospodarze sprzeciwiają się unijnej polityce rolnej i bierności polskiego rządu. Demonstranci zebrali się w środowe południe na Wałach Chrobrego. Następnie udali się przed Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki, by zamanifestować brak zgody na działania rządu.
Protest rolników ma charakter ostrzegawczy i dotyczy szeregu kluczowych problemów, z jakimi boryka się polskie rolnictwo. Chodzi m.in. o napływ taniej żywności z Ukrainy i krajów trzecich oraz ograniczanie produkcji zwierzęcej w Europie.
Gospodarze domagają się zatrzymania tzw. Zielonego Ładu, a także wdrożenia uczciwego systemu szacowania strat spowodowanych suszą.
Manifestacja jest wyrazem determinacji środowiska rolniczego, które domaga się realnych decyzji, a nie pustych deklaracji – wskazał Edward Kosmal, wiceszef rolniczej „Solidarności”, która współorganizuje wydarzenie.
– Zwracamy się do rządu, żeby w końcu zaczął rozwiązywać polskie problemy. Miał być tutaj minister Michał Kołodziejczak w sprawie terminalów zbożowych, ale – mimo obietnicy – nie pojawił się. Minister Czesław Siekierski też cały czas słucha rolników, jakie mają problemy. Chcemy rozmawiać z rządem, bo z kim mamy rozmawiać. Wzywamy ministra Czesława Siekierskiego, aby się tutaj pojawił – wskazał Edward Kosmal.
Protest rolników na Wałach Chrobrego w Szczecinie ma trwać miesiąc. Organizatorzy zapowiadają jednak, że będzie trwał dłużej, jeśli nie dojdzie do podjęcia dialogu z rządem.
RIRM