W Polsce wzrosło skrajne ubóstwo
Skrajne ubóstwo w Polsce wzrosło we wszystkich grupach społeczno-ekonomicznych. Najbardziej skutki tego zjawiska odczuli rolnicy oraz renciści. Jak podał Główny Urząd Statystyczny, w ubiegłym roku odnotowano wzrost odsetka osób skrajnie ubogich osób o 1 pkt proc. do 5,2 procent.
Równocześnie wyraźnie spadł poziom wydatków gospodarstw domowych. To negatywne zjawisko wynika z zamrożenia części gospodarki i ograniczeń w kontaktach społecznych, jakie wprowadzono w związku pandemią COVID-19.
Wzrost ubóstwa jest ściśle powiązany z sytuacją na rynku pracy. Mechanizmy pomocowe są niewspółmierne do skali potrzeb – ocenił ekonomista, dr Artur Bartoszewicz.
– Okres kryzysu to załamanie usług, czyli załamanie rynku, w którym mogła być prowadzona doraźna praca, co generowałoby dodatkowe dochody dla tych osób. Jeżeli mamy wykonane zmiany związane z zasadami funkcjonowania handlu, wprowadzane są różnego rodzaju ograniczenia na rynku bądź pojawiają się one w sposób naturalny z uwagi na sytuację kryzysową i ograniczenie aktywności poszczególnych branż, to powoduje, że osoby te nie mogą zarobić dodatkowych środków do swojego gospodarstwa domowego – wskazał dr Artur Bartoszewicz.
Z kolei eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazali, że dochód rozporządzalny, przypadający na jedną osobę, w grupie 20 procent gospodarstw domowych o najniższych dochodach spadł w ujęciu realnym o 9,1 proc. rok do roku.
Natomiast dochody pozostałych grup wzrosły w granicach 2,3 proc. – 3,3 proc. rok do roku.
RIRM