W Polsce na raka umiera rocznie 100 tys. osób

4 lutego obchodzony jest Światowy Dzień Walki z Rakiem. Na tę chorobę co roku w Polsce umiera 100 tys. osób. Mimo tego wciąż zbyt mało osób pamięta o badaniach profilaktycznych.

„To rak” – taką diagnozę co roku słyszy ponad 165 tys. osób. Mimo tego, osób, które wykonują badania profilaktyczne, jest niewielki procent.

– Na pytanie: „Dlaczego się nie badam?”, najczęściej padają odpowiedzi: „Nie mam czasu”, „jeszcze mi coś wykryją”, „boję się”, wolę nie wiedzieć”, „to skomplikowane i kosztowne” – słyszymy w oficjalnym spocie dot. „Dnia walki z rakiem”.

Tymczasem większość badań profilaktycznych jest prosta, nie zajmuje też dużo czasu. I co najważniejsze – nie boli – mówił dr Mariola Kosowicz.

– Mamy przekłamaną świadomość tego, jak to będzie wyglądało – tłumaczyła.

Dlatego niezbędna jest dobra informacja, ale też i edukacja, bo – jak się okazuje – wiele dzieci nawet nie zna definicji słowa „profilaktyka” – podkreślił  prof. Adam Maciejczyk, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii.

– Trzeba edukować, trzeba cały czas o tych problemach mówić, a efekty tej edukacji też są bardzo dobre, bo w rezultacie naszej rozmowy z dziećmi powstają nowe fantastyczne dodatkowe pomysły na promocję profilaktyki. Dzieci zachęcają swoich rodziców do udziału w badaniach profilaktycznych, już najmłodsze, nawet w przedszkolu – zaznaczył.

Badania profilaktyczne – wbrew temu, co się mówi – nie są też drogie, o czym przekonuje prezes Fundacji „To się leczy”, Szymon Chrostowski.

– Mammografia, cytologia, kolonoskopia, to są badania, do których mamy dostęp, które są finansowane z NFZ – dodał.

Na badania mammograficzne zgłasza się blisko 50 proc. populacji kobiet. Gorzej jest z cytologią – to 20-25 proc. Kolonoskopie wykonuje z kolei nie więcej niż 17 proc. osób w Polsce. To zdecydowanie za mało. Tymczasem przyczyn pojawienia się nowotworu jest wiele. Jedną z nich jest np. palenie tytoniu.

– W dymie tytoniowym jest  ponad 70 substancji rakotwórczych. W związku z tym nie tylko rak płuc, ale: rak pęcherza, rak nerki, rak żołądka, rak przełyku, rak krtani. Naprawdę jest co wymieniać. Jeżeli chodzi o możliwości, samo rzucenie palenia lub przebywanie w strefie wolnej od dymu tytoniowego to zmniejszenie w ogóle ryzyka zachorowania na nowotwór – podkreślił prof. Piotr Rutkowski.

Przyczyną wielu chorób, w tym tych nowotworowych, jest także m.in. otyłość, duże spożywanie alkoholu czy nadmierna ekspozycja na promieniowanie ultrafioletowe. W leczeniu nowotworu niezwykle ważna jest szybkość jego wykrycia, a to nieodłącznie wiąże się z profilaktyką.

– Nie zawsze wykryta zmiana musi być nowotworem, a po to, żeby podjąć leczenie, które często jest leczeniem agresywnym, trudnym, trudnym dla pacjenta i też kosztownym, trzeba mieć 100 proc. pewności, że rzeczywiście wykryta zmiana jest zmianą nowotworową – zaznaczyła prof. Renata Langfort.

Do zaniechania badań diagnostycznych mocno przyczynił się koronawirus.

– 50 proc. osób nie było w szpitalach, bo albo nie poszli na badania, albo nie zgłosili się na leczenie, nie zgłosili się do poradni, bo obawiali się zarażenia covidem, pomimo tego, że mieli nowotwór, coś co trzeba leczyć – wskazał Szymon Chrostowski, prezes Fundacji „To się leczy”.

Obecnie sytuacja się stabilizuje, dlatego warto zadbać o swoje zdrowie i już dziś zaplanować badania profilaktyczne.

 

TV Trwam News