fot. PAP/Szymon Pulcyn

W ministerstwie rodziny trwają analizy dot. ewentualnego skrócenia tygodnia pracy

W Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej prowadzone są analizy dotyczące ewentualnego skrócenia tygodnia pracy. Poinformowała o tym szefowa resortu, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Wydłużenie weekendu o piątek lub ograniczenie dziennego wymiaru godzin pracy to pomysły, nad którymi pracuje obecnie ministerstwo rodziny. Analizowana jest działalność przedsiębiorstw, które dokonały zmian na własną rękę.

– Rzeczywiście prowadzimy analizy dotyczące czasu pracy, długości urlopów, dni pracy – przyznała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Proponowane zmiany miałyby przekładać się na efektywność pracy. Zdaniem minister rodziny, Polacy są jednym z najdłużej pracujących społeczeństw w Europie. Konkretów na razie nie ma, choć pojawiają się głosy, że propozycja Donalda Tuska – zakładająca skrócenie tygodnia pracy o dzień – byłaby lepsza.

– Już pierwsze analizy wskazują, że skrócenie o dzień byłoby pewnie organizacyjnie łatwiejsze niż skrócenie o kilka godzin – mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Krótszy tydzień pracy był jedną z obietnic wyborczych Lewicy. Sceptycznie do tego pomysłu podchodził obecny marszałek Sejmu, Szymon Hołownia. W trakcie swojej kampanii wyborczej niejednokrotnie powtarzał, że Polacy nie chcą czterodniowego tygodnia pracy. Proponował nawet jego wydłużenie, czyli powrót dwóch niedziel handlowych w miesiącu.

TV Trwam News

drukuj