Ustawa o finansach publicznych to zadłużanie państwa zgodnie z prawem
Dzisiaj odbędzie się posiedzenie senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych ws. nowelizacji ustawy o finansach publicznych. W przyszłym tygodniu nowelizacja trafi pod obrady izby.
Ustawa przewiduje zawieszenie do końca roku sankcji nakładanych na finanse publiczne, gdy relacja długu publicznego do PKB przekracza 50 proc. W takiej sytuacji rząd nie może uchwalać projektu budżetu, w którym relacja deficytu budżetu państwa do dochodów byłaby wyższa, niż ta wynikająca z aktualnej ustawy budżetowej.
Jeszcze w sierpniu rząd ma przedstawić szczegóły cięć w tegorocznym budżecie. Minister finansów Jan Vincent Rostowski poinformował, że deficyt budżetowy zwiększy się o 16 mld zł.
Senator Bogdan Pęk odnosząc się do zmian ustawy o finansach publicznych stwierdził, ze jest to nic innego jak dalsze zadłużanie państwa, zgodnie z prawem, które zmienia PO. Bez tego szef resortu finansów naraziłby się na Trybunał Stanu.
– Zadłużymy państwo do takiego stanu, że będziemy mieli ogromne problemy, by cokolwiek zrobić. Myślę, że to również dowodzi temu, że sytuacja finansów publicznych, budżetu państwa, szerokorozumianego zadłużenia – a zwłaszcza zadłużenia państwa – przekroczyła wszystkie progi ostrożnościowe. Dalsze zadłużanie państwa w tej skali, żeby dociągnąć jakoś do końca kadencji, musi w konsekwencji doprowadzić do totalnej katastrofy – mówi senator Bogdan Pęk.W przyszłości taka polityka – jak dodaje senator – będzie skutkowała wymuszoną wyprzedażą resztek majątku narodowego i całkowitym uzależnieniem państwa od międzynarodowych spekulantów. Senator Bogdan Pęk dodaje, że powinno to skutkować interwencją Unii Europejskiej.
– To rzecz, która powinna być napiętnowana także przez Unię Europejską. Nie mamy specjalnych komentarzy, bo znaczna część banków, które będą żerować na wykupie obligacji znajduje się w najsilniejszych państwach UE – zaznaczył senator.RIRM