UOKiK: Zarobek rolników jest niewielki w porównaniu do ostatecznej ceny owoców i warzyw
W skrajnych przypadkach rolnik za swój produkt dostawał tylko około 14 proc. końcowej ceny owoców i warzyw – wskazał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK sprawdził, ile na tych produktach zarabiają producenci, pośrednicy i sieci handlowe, a jaki jest zarobek gospodarzy.
Okazało się, że rolnicy otrzymują niewiele w porównaniu do ostatecznej ceny. W skrajnych przypadkach było to zaledwie 14 proc. kwoty płaconej w sklepie. UOKiK do pilotażowego badania wybrał pięć największych sieci handlowych z zagranicznym kapitałem. Wzięto pod uwagę ceny ziemniaków, cebuli, jabłek, malin i wiśni.
Te 14 proc. w żaden sposób nie rekompensuje wysiłku i ryzyka biznesowego rolnika – poinformował prezes UOKiK Marek Niechciał.
– Weźmy np. jabłka. Załóżmy, że 1 kg jabłek kosztuje w sklepie 2 zł. W jednej sieci zarobek rolnika wyniósł 14 proc. tej ceny, czyli za 1 kg jabłek dostał zaledwie 28 gr. W skrajnych przypadkach cena owoców i warzyw w 70 proc. trafiała do sklepu. Zdarzyło się też, że ponad 50 proc. ceny trafiało do pośrednika. Dlatego chciałbym zaapelować do sieci handlowych o wprowadzenie w ramach samoregulacji programów, które zagwarantują polskim rolnikom uczciwe ceny za ich produkty. Rozwiązań może być wiele – powiedział Marek Niechciał.
Jednym z rozwiązań – jak wskazał prezes Urzędu – może być oznaczanie polskich produktów na wzór certyfikatów Fair Trade. Oznaczają one, że farmerzy w dalekich zakątkach świata dostają sprawiedliwe wynagrodzenie za ich pracę. Podobnie może być względem polskich rolników. Chodzi o to, by znacząca część ceny końcowej trafiała do rolników.
To nie koniec aktywności UOKiK-u na rynku rolno-spożywczym. Sprawdzono także umowy, jakie zawierają przetwórcy owoców z rolnikami. Urząd zaczął już wysyłać wezwania do zmiany praktyk do tych podmiotów, które mogą nieuczciwie wykorzystywać swoją przewagę kontraktową.
RIRM