UOKiK: Nieprawidłowości w 48 sklepach i hurtowniach z kosmetykami
W 2020 roku Inspekcja Handlowa zweryfikowała ponad 950 partii kosmetyków w 220 sklepach i 22 hurtowniach. Nieprawidłowości wykryto w co piątej placówce handlowej – poinformował dziś Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
Łącznie kontrolą objęto 242 przedsiębiorców, nieprawidłowości stwierdzono u 48 przedsiębiorców, w tym w 42 sklepach detalicznych i sześciu hurtowniach. [czytaj więcej]
Jak poinformował prezes UOKiK Tomasz Chróstny, Inspekcja Handlowa sprawdziła między innymi produkty do pielęgnacji ciała, włosów i inne kosmetyki.
„Błędnie oznakowany był co dziesiąty kontrolowany produkt. Na przykład na etykiecie nie posiadał wykazu składników lub niewłaściwie o nim informował. Producenci często źle nazwali składniki, to jest niezgodnie z nazwami przyjętymi w międzynarodowym nazewnictwie składników kosmetycznych, które powinny być podawane w porządku malejącym zgodnie z ich zawartością procentową” – powiedział Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.
Adnotacje dotyczące składu, funkcji, szczególnych środków ostrożności czy terminów przydatności produktu mają zasadnicze znaczenie dla bezpieczeństwa jego użytkowników. #InspekcjaHandlowa sprawdziła m. in. produkty do pielęgnacji ciała czy włosów. Raport: https://t.co/JWT03VRurt pic.twitter.com/FSQS8Kzdq2
— UOKiK (@UOKiKgovPL) April 30, 2021
Jak ocenił szef UOKiK, zachęty do kupna produktu i próby wyróżnienia go za wszelką cenę nie znają dziś granic.
„Zweryfikowano deklaracje marketingowe produktów, czyli czy informacja producenta typu lśniące włosy ma rzeczywiste pokrycie w dokumentacji i odpowiednich badaniach. W sytuacji gdy producent deklaruje, że jego produkt ma właściwości nawilżające czy rozjaśniające musi to mieć potwierdzenie w stosownej dokumentacji” – stwierdził.
Na opakowaniach kosmetyków możemy znaleźć różne informacje, symbole i ostrzeżenia. Większość z nich wynika z przepisów prawa, identycznego we wszystkich krajach #UE. Które z tych oznaczeń są obowiązkowe? pic.twitter.com/ubyvpsOCWd
— UOKiK (@UOKiKgovPL) April 30, 2021
Inspekcja Handlowa sprawdziła również, czy w oznakowaniu kosmetyków na polskim rynku występują niedozwolone do stosowania w kosmetykach substancje, takie jak antybiotyki, atropina, benzen czy chlor. W tym zakresie nieprawidłowości nie stwierdzono.
„Wszystkie stwierdzone nieprawidłowości dały podstawę do wydania łącznie 11 decyzji nakładających kary pieniężne. Ponadto inspektorzy skierowali 82 pisma do dostawców lub producentów kwestionowanych produktów w których wskazali nieprawidłowości” – wskazał Tomasz Chróstny.
Jak podał UOKiK, przekazano również 20 informacji o nieprawidłowościach do właściwych stacji sanitarno-epidemiologicznych.
PAP