Unia zamrozi węgierskie fundusze?

W Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat wniosku Komisji dotyczącego zamrożenia funduszy dla Węgier. Dokładnie chodzi o 7,5 mld euro, które miałyby zostać zablokowane z powodu korupcji i braku przejrzystości przy wydatkowaniu unijnych pieniędzy.

Głos podczas debaty w Strasburgu zabrała m.in. Jadwiga Wiśniewska, europoseł PiS. Polska deputowana skrytykowała kolejną już dyskusję na temat Węgier.

– Zdziwiona jestem tym, że wnioskodawcy dzisiejszej debaty są aż tak bardzo bezwstydni. W obliczu panującej inflacji w Unii Europejskiej, wyskokach cen energii spowodowanych uzależnieniem energetycznym Unii od Rosji i wojny na Ukrainie nieustannie zajmujecie się Węgrami. Otóż na Węgrzech obywatele zdecydowali, żeby powierzyć swoją ojczyznę partii Fidesz. To jest ich decyzja i ich wybór – podkreśliła Jadwiga Wiśniewska.

Podczas debaty europosłowie apelowali do Komisji Europejskiej, by nie odblokowywała pieniędzy, dopóki nie będzie poprawy sytuacji na Węgrzech.

Komisarz do spraw budżetowych podkreślał, że należy docenić zmiany wprowadzane na Węgrzech. Stąd Komisja chce wydłużyć Węgrom czas na reformy do 3 miesięcy.

Ostateczną decyzję w sprawie zamrożenia funduszy podejmą najpóźniej w grudniu państwa członkowskie.

RIRM