Jest porozumienie ws. złagodzenia zakazu rejestracji aut spalinowych. M. Wroński: Na nowe rozwiązanie będzie stać tylko najbogatsze państwa

Komisja Europejska i Niemcy osiągnęły porozumienie ws. złagodzenia unijnych przepisów dotyczących zakazu rejestracji pojazdów z napędem spalinowym od 2035 roku. Zamiast całkowitego zakazu wprowadzone zostanie znaczne ograniczenie.

Berlin poinformował, że ws. zmniejszenia ilości pojazdów spalinowych wypracowane zostaną przepisy umożliwiające sprzedaż samochodów napędzanych wyłącznie neutralnymi dla klimatu e-paliwami. Strony zobowiązały się, że odpowiednie rozporządzenie zostanie przyjęte jak najszybciej.

Prezes Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska, Maciej Wroński, przestrzega jednak, że i takie rozwiązanie będzie generowało duże koszty, na które stać będzie tylko najbogatsze państwa.

– Wydłużyłbym te terminy, powiem szczerze, ponieważ wdrażanie nowych technologii po to, żeby one były wprowadzone na masową skalę, żeby były tanie, wymaga czasu. Jeśli wcześniej uda nam się te technologie zrobić – to OK, przyspieszmy te terminy. Natomiast jeżeli nie, byłbym bardzo ostrożny. Tak jak powiedziałem: bogate kraje, bogate społeczeństwa sobie poradzą, uboższe nie. Bogaci ludzie już w tej chwili kupują samochody elektryczne warte fortunę – tłumaczył Maciej Wroński.

W tym miesiącu Berlin zablokował w ostatniej chwili unijne rozporządzenie, przewidujące redukcję emisji CO2 z nowych pojazdów do zera od 2035 roku. Regulacje nakładałyby też na producentów aut obowiązek stosowania jedynie silników elektrycznych.

Niemcy, Polska i kilka innych państw zawiązały sojusz przeciwko proponowanym przepisom. Zablokowały też głosowanie w Radzie Unii Europejskiej.

RIRM