fot. PAP/EPA

Ukraina żąda broni i ostrzejszych sankcji

Ukraina żąda od zachodnich przywódców broni i ostrzejszych sankcji. Prezydent Wołodymyr Zełenski krytykuje polityków, którzy próbują łagodzić kurs wobec Rosji. Premier RP Mateusz Morawiecki tłumaczy, że unijnym liderom wciąż trzeba powtarzać, że nie ma mowy o normalizacji stosunków z agresorem, gdy na Wschodzie mordowani są cywile. Wizytę w Polsce składa dziś przewodnicząca Komisji Europejskiej, która wcześniej przebywała w Kijowie.

Eduard Heger, premier Słowacji, towarzyszył przewodniczącej Komisji Europejskiej, w trakcie wizyty w Kijowie. W drodze na miejsce szef słowackiego rządu potwierdził wcześniejsze doniesienia mediów, że Słowacja dostarcza Ukrainie system obrony przeciwlotniczej S-300.

– Wierzymy, że system pomoże ocalić jak najwięcej niewinnych Ukraińców przed agresją reżimu Władimira Putina – powiedział Eduard Heger, premier Słowacji.

System ten jest dobrze znany ukraińskim żołnierzom. Przekazanie go na Wschód Słowacja uzależniała od zwiększonego wsparcia sojuszników. Na terenie kraju stacjonują wojska NATO, mające dostęp do dwóch baterii systemu Patriot, należących do Niemiec i Holandii. Potencjał obronny Słowacji wzmocnią Amerykanie. Wyślą tam swój sprzęt. Liczba baterii Patriot w kraju wzrośnie do czterech.

– Jest to tymczasowe rozmieszczenie systemu Patriot, podczas gdy nadal konsultujemy się i rozmawiamy ze słowackim rządem na temat bardziej długoterminowych rozwiązań – poinformował John Kirby, rzecznik Pentagonu.

Pociski przeciwpancerne i przeciwlotnicze, a także precyzyjna amunicja to broń, jaka z Londynu trafi na Ukrainę. O planach jej przekazania poinformował Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii.

– Wielka Brytania wyśle do ukraińskich sił zbrojnych kolejne 100 mln funtów wysokiej jakości sprzętu wojskowego – zapewnił premier Boris Johnson.

Dostawy broni to główne żądanie Ukrainy wobec partnerów na Zachodzie. Ołeksij Reznikow, minister obrony kraju, chce ciężkiej broni dalekiego zasięgu. Kijów podtrzymuje, że systemy obrony powietrznej, samoloty bojowe, systemy artyleryjskie dalekiego zasięgu, artyleria ciężka i pojazdy opancerzone zwiększają koszty prowadzenia wojny przez Rosję.

– Wszelka zwłoka i usprawiedliwienia mogą oznaczać tylko jedno: pewni politycy chcą bardziej pomóc rosyjskiemu kierownictwu niż nam, Ukraińcom – wskazał Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.

Wołodymyr Zełenski kolejny raz podkreślił potrzebę wzmocnienia sankcji wobec Rosji. Mówił o tym przebywającej w Kijowie i Buczy Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej. Zwrócił uwagę, że błędem jest miękkość, z jaką wielu zachodnich przywódców wciąż traktuje Rosję.

– Wiemy, kto stale próbuje łagodzić propozycje sankcji. Uczynimy wszystko, co w naszej mocy, aby w końcu Europa zrozumiała, że tak czy inaczej, będziecie musieli wprowadzić naprawdę zasadnicze i silne, a nie częściowe sankcje – powiedział prezydent Ukrainy.

Polska ogłosiła, że do końca 2022 roku uniezależni się od rosyjskiej ropy, gazu i węgla. Takich deklaracji nie ma w innych europejskich stolicach. Jest liczenie kosztów i kalkulacja.

– Pracujemy nad uniezależnieniem się od importu ropy. Myślimy, że uda nam się to zrobić w tym roku – poinformował Olaf Scholz, kanclerz Niemiec.

Berlin w ostatnich latach zrobił najwięcej, by uzależnić siebie i całą Europę od rosyjskiego gazu. Ta polityka wobec Kremla dziś bankrutuje, bo to z tych pieniędzy Władimir Putin finansuje swoją machinę wojenną. W swoim cotygodniowym podcaście premier Mateusz Morawiecki wyraził sprzeciw wobec polityki prowadzonej przez europejskich przywódców.

– Szkoda, że niektórym cały czas trzeba powtarzać, iż to nie jest normalna sytuacja dyplomatyczna, że to nie jest biznes as ussual. To jest mordowanie, gwałcenie, palenie domów i wrzucanie zmasakrowanych ciał niewinnych ofiar do zbiorowych mogił – podkreślił premier RP.

Szef polskiego rządu wskazał, że z Rosją nie można prowadzić normalnych rozmów. Dodał, że nie może być mowy o normalizacji, gdy agresor dokonuje masakry na cywilach.

– Bucza, Irpień, Hostomel tworzą mapę ludobójstwa w Europie XXI wieku – wskazał Mateusz Morawiecki.

Premier podkreślił, że nowy pakiet unijnych sankcji jest spóźniony. Dodał, że embargo na rosyjską ropę powinno być wzorowane na tym, jakie wprowadzono wobec Iranu, co oznaczałoby działania, które będą zapobiegały ucieczce na inne rynki.

TV Trwam News

drukuj