UE federacją?
W 11 miastach w Polsce trwa protest przeciwko polityce polskich władz na forum Unii Europejskiej. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso na forum Parlamentu Europejskiego ogłosił plan przekształcenia Unii Europejskiej w federację.
Federalna Europa to niebezpieczna utopia, zagrażająca nie tylko interesom Polski, ale również współpracy europejskiej – czytamy w oświadczeniu Prawicy Rzeczpospolitej w związku z ogłoszeniem planu Barosso.
Protesty w wielu miastach Polski mają na celu wyrazić nasz sprzeciw wobec polityki, którą prowadzi rząd Donalda Tuska na forum Unii Europejskiej.
– Nasz protest będzie odpowiedzią na działania rządu, które są niepokojące, gdyż prowadzą w kierunku wprowadzenia euro w Polsce. Między innymi takim przejawem tego typu działań, jest przemilczane przez opinię publiczną powołanie rzecznika, który działa przy rządzie i ma zająć się wprowadzeniem euro w Polsce. Euro jest zagrożeniem dla naszej suwerenności i przede wszystkim chcemy, aby Polska miała większą możliwość kontrolowania swojej polityki pieniężnej a do tego konieczna jest własna waluta, czyli w naszym przypadku złoty – powiedział Piotr Słomski, organizator jednej z pikiet.Jak powiedział – Piotr Słomski – protestując chcemy uniknąć gwałtownych wzrostów cen, jak to miało miejsce w innych krajach europejskich gdzie wprowadzono euro. Następnym argumentem jest to, że kraje strefy Euro o wiele trudniej znoszą kryzys ekonomiczny.
– Kraje strefy euro o wiele ciężej przechodzą kryzys ekonomiczny aniżeli te, które zostały przy swojej walucie narodowej. Mamy przykład Grecji i Hiszpanii. Chcemy, aby Polska uniknęła, poprzez wprowadzenie euro, gwałtownych wzrostów cen. Przykładami są Słowacja i Litwa, gdzie po wprowadzeniu euro ceny natychmiast i gwałtownie poszły w górę. Zachowanie narodowej waluty to także korzyść dla Polaków, którzy pracują za granicą. Dlatego że zarabianie w euro za granicą, daje im możliwość zarobienia większych pieniędzy w złotówkach w Polsce, poprzez wymianę waluty – dodaje Piotr Słomski.
RIRM