[TYLKO U NAS] Wicemin. B. Socha: Ograniczenie nawet o kilkadziesiąt procent dostępu dzieci do treści nieodpowiednich jest warte zachodu

Wychodzimy z założenia, że ograniczenie nawet o kilkadziesiąt procent dostępu dzieci do treści nieodpowiednich jest warte zachodu. To jest bardzo istotny problem i dlatego chcemy się tym zająć. Ustawa o ochronie dzieci to pierwszy bardzo duży krok w dobrym kierunku – mówiła Barbara Socha, wiceminister rodziny i polityki społecznej w czwartkowym „Polskim punkcie widzenia” na antenie TV Trwam. Rząd chce na drodze legislacyjnej zapewnić dzieciom większą ochronę przed pornografią i innymi treściami nieodpowiednimi.

W czwartek opublikowano raport „Nastolatki wobec pornografii cyfrowej”. Wynika z niego, że pornografia jest na wyciągnięcie ręki osób nieletnich, głównie za pośrednictwem smartfonów.

– To jest problem bardzo poważny, z którym mierzymy się już od dłuższego czasu. Pandemia COVID-u jeszcze bardziej pogłębiła te wszystkie problemy. Najwyższy czas, by wprowadzić rozwiązania, które pomogą rodzicom ograniczyć dostęp dzieci do treści nieodpowiednich, głównie pornograficznych – zaznaczyła Barbara Socha.

Z tego względu rząd przygotowuje projekt ustawy mającej chronić nieletnich przed tego rodzaju zawartością. Jej kluczowym elementem jest nałożenie na operatorów sieci komórkowych i dostawców internetu bezpłatnej usługi ochrony dzieci przed treściami dla nich nieodpowiednimi.

– Nie widzę powodu, żeby w takiej sytuacji rodzic nie chciał skorzystać lub przynajmniej się nie zastanowił przed skorzystaniem z takiej usługi. Wprowadzenie obowiązku oferowania bezpłatnej usługi blokowania dostępu do pornografii postrzegamy jako bardzo duży krok naprzód w tym kierunku, bardzo pozytywne rozwiązanie. Oby udało się je szybko wdrożyć, szybko uruchomić – mówiła wiceminister rodziny i polityki społecznej.

Jednak samo prawo nic nie zmieni. Ważna jest także świadomość rodziców, w jakiej rzeczywistości przebywają ich dzieci i jakie treści do nich docierają. Treści nieodpowiednie to nie tylko twarda pornografia. Zły wpływ na dzieci i młodzież mogą mieć także zawartość publikowana na portalach społecznościowych, takich jak chociażby TikTok. Tego typu nieodpowiednie treści obecne w „zwyczajnym internecie” to m.in. propagowanie ideologii gender niemalże jako subkultury młodzieżowej czy też tzw. patostreamy, czyli transmisje z libacji alkoholowych i awantur podjudzanych przez widownię. Jednak – jak zaznaczyła wiceszef resortu rodziny – to operator zdecyduje, które strony internetowe i aplikacje zostaną objęte ochroną rodzicielską.

– Oczywiście nie jest tak, że to rozwiązanie w stu procentach rozwiązuje problem i od tego momentu żadna najmniejsza skalą treść (nieodpowiednia – dop. radiomaryja.pl) się nie przedostanie, nie prześlizgnie przez te filtry. To jest niemożliwe. To rozwiązanie nie jest w stu procentach doskonałe, natomiast wychodzimy z założenia, że ograniczenie nawet o kilkadziesiąt procent dostępu dzieci do tych treści jest warte zachodu. To jest bardzo istotny problem i dlatego chcemy się tym zająć. Tak jak powiedziałam, to jest pierwszy bardzo duży krok w dobrym kierunku, ale nie wykluczam, że nie ostatni. Na pewno będziemy się przyglądać temu, jak to rozwiązanie będzie funkcjonować i w razie potrzeby będziemy reagować – wskazała Barbara Socha.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl