[TYLKO U NAS] Red. W. Jakóbik o powrocie starej stawki VAT na paliwo: Im szybciej zaczniemy odbudowywać finanse i zaciskać pasa, tym szybciej wyjdziemy z kryzysu. Pasmo subsydiów i drukowania pieniędzy nie może trwać
Będzie to uderzenie w gospodarkę, ale także kontynuacja zjawiska tzw. destrukcji popytu. Ceny będą tak duże, że będziemy zmniejszać zużycie. Już dostrzegamy, iż Polacy zmniejszają zużycie paliwa mimo faktu, że jest nas dużo więcej po napływie uciekinierów wojennych z Ukrainy. To pokazuje, że może nas czekać recesja, natomiast im szybciej zaczniemy odbudowywać finanse i zaciskać pasa, tym szybciej wyjdziemy z kryzysu, bo pasmo subsydiów i drukowania pieniędzy nie może trwać. Finanse publiczne trzeba ratować – powiedział red. Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl., ekspert ds. energetyki, w sobotnich „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.
Z początkiem przyszłego roku powróci poprzednia stawka VAT na paliwo.
– Ulga, która została wprowadzona w ramach tarczy antyinflacyjnej, zostanie zniesiona. „Rzeczpospolita” ujawniła, że VAT wcale nie musiał wrócić w pełnym wymiarze, czyli 23 procent, bo mógł wzrosnąć nieco mniej. Fakty są takie, że budowa państwa dobrobytu zacięła się w etapie, w którym zakończył się dobrobyt, a zaczął kryzys. Wydaje się, iż przychody z VAT będą ważne przy odbudowie siły naszego budżetu – oznajmił redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl.
Red. Wojciech Jakóbik przedstawił, co przywrócenie starego VAT na paliwo będzie oznaczało dla odbiorców.
– Dla naszych odbiorców paliwa będzie to oznaczało tyle, że niestety będzie drożej pomimo faktu, iż w ostatnim czasie ropa naftowa tanieje (…). Będzie to uderzenie w gospodarkę, ale także kontynuacja zjawiska tzw. destrukcji popytu. Ceny będą tak duże, że będziemy zmniejszać zużycie. Już dostrzegamy, iż Polacy zmniejszają zużycie paliwa mimo faktu, że jest nas dużo więcej po napływie uciekinierów wojennych z Ukrainy. To pokazuje, że może nas czekać recesja, natomiast im szybciej zaczniemy odbudowywać finanse i zaciskać pasa, tym szybciej wyjdziemy z kryzysu, bo pasmo subsydiów i drukowania pieniędzy nie może trwać. Finanse publiczne trzeba ratować. Myślę, że w 2023 roku – oczywiście dopiero po wyborach – to będzie jeden z głównych tematów gospodarczych – podkreślił ekspert ds. energetyki.
Gość „Aktualności dnia” zwrócił uwagę, że choć przywrócenie dawnej stawki podatku VAT będzie bolesne, to może być konieczne, jeśli Polska chce naprawić swoje finanse publiczne.
– Przywrócenie danin jest niezbędne do reperacji finansów publicznych. Zwróćmy uwagę, że same wydatki na zbrojenia mają wynosić wiele miliardów. Do tego mówimy o elektrowniach jądrowych, a przecież lekką ręką jedna będzie kosztować około 100 miliardów. Subsydia w energetyce – tylko w tym roku – kosztowały kolejne ponad 100 miliardów złotych. Nie można ani wiecznie drukować pieniędzy na te potrzeby, ani ich pożyczać. Mamy kryzys, a nie możemy budować dobrobytu, jeśli nie mamy czasów dobrobytu (…). Teraz jest czas na to, żeby zaciskać pasa, bo idą trudne czasy, a wciąż nie wiemy, co jeszcze wydarzy się na Wschodzie – podsumował red. Wojciech Jakóbik.
Ekspert odniósł się do wpływu spadających cen ropy na ostateczną cenę paliwa.
– Spadająca cena ropy prawdopodobnie złagodzi sytuację, bo będą spadać marże. Już widzimy, że marże rafineryjne, które określają, ile dopłaty do ceny na stacjach mają ponieść klienci i jaki będzie zysk spółek, maleją. Ten proces będzie postępował ze względu na spadek cen ropy. Być może wzrost związany z przywróceniem VAT będzie niższy niż w sytuacji, w której ropa by drożała. Zastrzeżenie jest jednak takie, że każda nowa awantura na Wschodzie znowu wystrzeli cenę surowców – podsumował gość Radia Maryja.
Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem red. Wojciecha Jakóbika można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl
