[TYLKO U NAS] Red. G. Górny: Jedynym państwem, które wyróżnia się w Europie, ponieważ nastąpiło w nim wychylenie wahadła w prawo, jest Polska
W kręgu politologów popularna jest tzw. teoria wahadła. Mówi ona, że w większości krajów zachodnich konsensus społeczny jest zachowany dzięki równowadze między wpływami prawicy a lewicy. Po prostu wybory na przemian wygrywają raz jedni, raz drudzy. Tymczasem jeśli bliżej przyjrzymy się owej teorii, to dostrzeżemy jej fałszywość. Stawką w grze nie jest bowiem władza, lecz prawo (…). Jedynym państwem, które wyróżnia się w Europie, ponieważ nastąpiło w nim wychylenie wahadła w prawo, jest Polska. Nasz kraj jest jedynym przykładem państwa, w którym w demokratycznych warunkach udało się przejść od prawa zezwalającego na tzw. aborcję do uchwalenia ustawy o ochronie życia poczętego – mówił Grzegorz Górny, redaktor tygodnika „Sieci”, w felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.
Red. Grzegorz Górny odniósł się to tzw. teorii wahadła stosowanej w polityce.
– W kręgu politologów popularna jest tzw. teoria wahadła. Mówi ona, że w większości krajów zachodnich konsensus społeczny jest zachowany dzięki równowadze między wpływami prawicy a lewicy. Po prostu wybory na przemian wygrywają raz jedni, raz drudzy. Tymczasem, jeśli bliżej przyjrzymy się owej teorii, to dostrzeżemy jej fałszywość. Stawką w grze nie jest bowiem władza lecz prawo. Zauważmy, że kiedy rządy obejmuje lewica, przeforsowuje ona najbardziej kontrowersyjne akty prawne np. legalizację tzw. aborcji, dopuszczalność eutanazji, prawne zrównanie związków jednopłciowych z małżeństwami, prawo do adopcji dzieci przez pary homoseksualne i tak dalej – rozpoczął redaktor tygodnika „Sieci”.
– Kiedy do władzy dochodzi prawica, to nie próbuje odzyskiwać utraconego terenu. Widać to na przykładzie José Luisa Rodrígueza Zapatery, który przeprowadził swego czasu w Hiszpanii prawdziwą rewolucję obyczajową, wprowadzając wiele destrukcyjnych praw. Kiedy zaczęła rządzić po nim prawicowa Partia Ludowa, to nie zrobiła nic, żeby wrócić do stanu poprzedniego, mimo że obiecywała to w kampanii wyborczej – dodał felietonista.
Kolejnym przykładem potwierdzającym błędność teorii wahadła jest Słowacja.
– W zeszłym roku w wyborach parlamentarnych zwyciężyła tam koalicja konserwatywna, która obiecywała poszerzenie zakresu ochrony życia nienarodzonych. Przygotowano jednak ustawę, która miała znaczenie jedynie symboliczne i niczego de facto nie zmieniała. Nawet to prawo nie zostało uchwalone, ponieważ zabrakło głosów. W rzeczywistości wahadło odchyla się tylko w jedną stronę – na lewo – powiedział red. Grzegorz Górny.
Gość Radia Maryja podkreślił, że bardzo często to środowiska określające się jako prawicowe pchają wahadło w lewą stronę.
– W 1969 roku Dania jako pierwszy kraj na świecie zalegalizowała pornografię. Decyzję firmował konserwatywny minister sprawiedliwości. We Francji tzw. aborcję przegłosował w 1974 roku parlament zdominowany przez centroprawicę. W Belgii ustawę zrównującą w prawach związki homoseksualne z małżeństwami przyjęto na wniosek tamtejszej chadecji. Chrześcijańscy-demokraci w Holandii chwalili się, że to pod ich rządami zalegalizowano tzw. aborcję, eutanazję oraz narkotyki. Z kolei Włochy są jedynym krajem na świecie, w którym pod ustawą legalizującą tzw. aborcję widnieją podpisy tylko i wyłącznie polityków chadeckich – zaakcentował publicysta.
– Na tym tle jedynym państwem, które wyróżnia się w Europie, ponieważ nastąpiło w nim wychylenie wahadła w prawo, jest Polska. Nasz kraj jest jedynym przykładem państwa, w którym w demokratycznych warunkach udało się przejść od prawa zezwalającego na tzw. aborcję do uchwalenia ustawy o ochronie życia poczętego. Owemu zwrotowi prawnemu towarzyszył również zwrot w świadomości społecznej, czyli bardzo znacznie zwiększyła się liczba osób sprzeciwiających się tzw. aborcji na życzenie. Miejmy nadzieję, iż Polska nie okaże się jedyna – podsumował red. Grzegorz Górny.
Cały felieton red. Grzegorza Górnego z cyklu „Spróbuj pomyśleć” można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl