[TYLKO U NAS] Prof. W. Polak: Przez Konstytucję dla Nauki dojdzie do tego, że wiele kierunków na mniejszych uczelniach ulegnie degradacji czy likwidacji

Naukowcy będą musieli publikować gdzieś za granicą. To ma wpływ na tematykę badań. Bo kto za granicą wydrukuje artykuł na temat życia sejmikowego szlachty łęczyckiej? Te tematy będą dziwne, często idące za dzisiejszą modą. Tego typu działania spowodują upadek polskich pism naukowych – powiedział historyk prof. Wojciech Polak. Odniósł się w ten sposób do wprowadzonej w życie Konstytucji dla Nauki.

Rozpoczął się nowy rok akademicki. Największą zmianą jest wprowadzenie Konstytucji dla Nauki. Dokument ten nie był jednak jednogłośnie zaakceptowany przez środowisko naukowe.

– Jeśli chodzi o studentów, to niewiele się zmieni. Dopiero przyszłe generacje mogą odczuć skutki zmian. Prawdopodobnie dojdzie do tego, że wiele kierunków na mniejszych uczelniach ulegnie degradacji czy likwidacji. Studenci z mniejszych miast będą musieli jeździć na studia do większych miast, co będzie kosztowne. Może to uniemożliwić wielu osobom podjęcie studiów – podkreślił profesor Wojciech Polak.

Więcej zmian dotyczy pracowników naukowych.

– Dla nich jest to swoista katastrofa. Wielu naukowców jest przerażonych i właściwie wielu z nich nie jest w stanie do końca ocenić, co nastąpi, ale nie odbierają tego pozytywnie – zaznaczył.

Nowa ustawa – według profesora Wojciecha Polaka – w dużej mierze uderza w autonomię uczelni.

– Ta reforma zlikwiduje autonomię uczelni. Wobec władz i administracji ta autonomia pozostaje, ale musimy jeszcze pamiętać, że pozostaje coś takiego jak autonomia wewnętrzna. Każdy z wydziałów, dziekani wybierani przez rady wydziałów, Senat itd. Teraz, w nowej ustawie, olbrzymie kompetencje dostaje rektor, który staje się niemal samowładny. Nigdy w historii polskiej nauki nikt nie miał aż takiej władzy w zarządzaniu polskimi uczelniami. On zatrudnia i zwalnia pracowników, ustala kryteria uczelni, decyduje o finansach, mianuje na wszystkie stanowiska na uczelni. Można powiedzieć, że uczelnia będzie dyktaturą rektora – powiedział historyk.

Tej dyktatury nikt nie będzie kontrolował ani ograniczał.

– Jeżeli rektor będzie kierował się dobrem wspólnym, to może być w porządku. Niestety, ludziom sporo brakuje do ideału, dlatego w wielu instytucjach są ustanowione ciała kontrolne i ograniczające dyktat. Tutaj w praktyce takich ciał nie ma. Nawet Senat będzie zapewne w dużym stopniu powoływany przez rektorów – zauważył prof. Wojciech Polak.

O wiele więcej wymaga się natomiast od pracowników naukowych.

– Żąda się, by w ciągu czterech lat pracownicy mieli cztery wysoko punktowane publikacje. Dwie książkowe i dwie w formie artykułów. Naukowcy będą musieli publikować gdzieś za granicą. To ma wpływ na tematykę badań. Bo kto za granicą wydrukuje artykuł na temat życia sejmikowego szlachty łęczyckiej? Te tematy będą dziwne, często idące za dzisiejszą modą. Tego typu działania spowodują upadek polskich pism naukowych – wskazał profesor.

Całość programu można odsłuchać [tutaj].

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl