[TYLKO U NAS] Prof. R. Szeremietiew o konflikcie izraelsko-palestyńskim: Chodzi o to, żeby poprzez media pokazać przeciwnika w jak najgorszym świetle
Chodzi o to, żeby poprzez media pokazać przeciwnika w jak najgorszym świetle. Jeśli się da pokazać, że przeciwnik zabija np. kobiety i dzieci, to jest plus propagandowy. To jest obrzydliwe, ale tak to niestety się rozgrywa – mówił w sobotniej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja prof. Romuald Szeremietiew, były wiceminister obrony narodowej, specjalista ds. wojskowości.
Zaostrza się konflikt między Izraelem a Palestyną. Dochodzi do obustronnego ostrzału rakietowego. Gość Radia Maryja zwrócił uwagę, że źródłem konfliktu są wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat.
– Od momentu, kiedy udało się ruchowi syjonistycznemu odbudować Państwo Izrael na terenach Palestyny – dawnej Ziemi Obiecanej Żydów – to państwo pojawiło się tam jako intruz w stosunku do świata arabskiego. Arabowie się z tym nie pogodzili – zwrócił uwagę prof. Romuald Szeremietiew.
Wskazał, że pogląd, iż Izrael ma zniknąć jest stałym stanowiskiem, które przyjmuje większość państw arabskich.
– Natomiast bezpośredni powód, który stworzył to napięcie to rzeczy znacznie bardziej przyziemne. Wynikają one z tego, co się aktualnie dzieje w społecznościach palestyńskiej i żydowskiej – mówił specjalista ds. wojskowości.
Przyczyny eskalacji konfliktu mają charakter polityczny.
– Po stronie Autonomii Palestyńskiej działa taka organizacja jak Hamas, którą określa się jako terrorystyczną. Hamas ma aspirację, aby decydować o Autonomii Palestyńskiej. Chciałby rozegrać wybory na swoją korzyść i oczywiście chciałby użyć w nich argumentu, że walczy z Izraelem, że jest bardzo antyizraelski. Natomiast po stronie izraelskiej kolejny raz nie udaje się stworzyć rządu. Odbywały się chyba czwarte wybory. Zainteresowany tym, by istniał stan napięcia, a nawet walki jest obecny premier Benjamin Netanjahu, któremu grożą represje natury karnej, ponieważ prokuratura postawiła mu zarzuty natury korupcyjnej. Tak długo, jak jest on premierem, nie bardzo można cokolwiek zrobić – wyjaśnił były wiceszef MON.
Aby obalić rząd, potrzeba wsparcia parlamentarzystów przychylnych Arabom.
– Stan napięcia, który się ujawnił – bombardowania, fruwające rakiety, demonstracje, zabici, zniszczone domy – sprawia, że Netanjahu jest nadal premierem, ponieważ jego przeciwnicy mogliby stworzyć rząd, ale trzeba by użyć w tym również wsparcia arabskich posłów do Knesetu, bo są tacy. Są Arabowie, którzy uważają się za Izraelczyków – zaznaczył prof. Romuald Szeremietiew.
Jednak stan napięcia między Żydami a Arabami skutecznie uniemożliwia uzyskanie takiego wsparcia.
Szanse w konflikcie nie są wyrównane. Izrael chroni Żelazna Kopuła, czyli wysoce skuteczny system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, który powstrzymuje ok. 90 proc. ataków za pomocą prymitywnej broni Hamasu. Jedocześnie Izrael wykonuje kontruderzenia, przez co widoczna jest znaczna dysproporcja strat w ludziach – ok. 100 osób zabitych po stronie Izraelskiej i dziesiątki tysięcy ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków.
– Dramatem jest to, że tego typu działania toczą się w terenach zabudowanych i ludność cywilna po obu stronach jest narażona na niszczące uderzenia. W związku z tym giną cywile, giną nieletni, dzieci. Z drugiej strony strona palestyńska, Hamas wysyła do starć z policją nieletnich i młodzież arabska podejmuje się tego typu działań. To są rzeczy znane. Chodzi o to, żeby poprzez media pokazać przeciwnika w jak najgorszym świetle. Jeśli się da pokazać, że przeciwnik zabija np. kobiety i dzieci, to jest plus propagandowy. To jest obrzydliwe, ale tak to niestety się rozgrywa – zwrócił uwagę specjalista ds. bezpieczeństwa.
Pomimo wielu ingerencji zagranicznych, głównie ze strony USA, nie udało się dotychczas rozwiązać kilkudziesięcioletniego konfliktu.
– Ciągle jesteśmy w tym samym miejscu. Aż się boję powiedzieć, że to jest sytuacja nierozwiązywalna – mówił prof. Romuald Szeremietiew.
Dodał, że Palestyna może być potencjalnym punktem zapalnym następnej wojny światowej.
Całość rozmowy jest dostępna [tutaj].
radiomaryja.pl