[TYLKO U NAS] Prof. M. Ryba o wstrzymaniu funduszy dla Węgier w ramach Funduszu Odbudowy: Dziś chcą złamać Węgrów, a potem przyjdzie czas na Polskę

Jeszcze do niedawna uważaliśmy, że ochrona dzieci przed seksualizacją, czyli w istocie demoralizacją jest obowiązkiem rodziców, nauczycieli, Kościoła, państwa oraz wszystkich nas (…). Teraz okazuje się, że ci, którzy chcą bronić dzieci przed demoralizacją, są oskarżani o łamanie praworządności, czyli prawa do demoralizowania dzieci. Jeśli ktoś sobie wziął za ideologię powszechny program demoralizacji, to tych, którzy się przed tym bronią, uznaje się za łamiących prawa człowieka. Tak wygląda dzisiaj Europa. Dziś chcą złamać Węgrów, a potem przyjdzie czas na Polskę. Ciągle powstaje pytanie, czy nie trzeba było grać całkiem na twardo w czasie negocjacji powiązywania funduszy unijnych z praworządnością – mówił prof. Mieczysław Ryba, historyk, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Węgierski parlament oficjalnie zakazał promocji homoseksualizmu w szkołach [czytaj więcej]. Komisja Europejska wstrzymała więc fundusze dla Węgier w ramach Funduszu Odbudowy. Sprawę skomentował prof. Mieczysław Ryba.

– Jeszcze do niedawna uważaliśmy, że ochrona dzieci przed seksualizacją, czyli w istocie demoralizacją jest obowiązkiem rodziców, nauczycieli, Kościoła, państwa oraz wszystkich nas, bo wiemy, iż kto zgorszy jedno z tych małych, to lepiej, aby sobie przywiązał kamień młyński u szyi. Biblia tak mówi. Teraz okazuje się, że ci, którzy chcą bronić dzieci przed demoralizacją, są oskarżani o łamanie praworządności, czyli prawa do demoralizowania dzieci. Jeśli ktoś sobie wziął za ideologię powszechny program demoralizacji, to tych, którzy się przed tym bronią, uznaje się za łamiących prawa człowieka. Tak wygląda dzisiaj Europa – mówił gość Radia Maryja.

– Dziś chcą złamać Węgrów, a potem przyjdzie czas na Polskę. Ciągle powstaje pytanie, czy nie trzeba było grać całkiem na twardo w czasie negocjacji powiązywania funduszy unijnych z praworządnością – dodał historyk.

Wykładowca akademicki skomentował także powrót Donalda Tuska do polityki krajowej.

– Wydaje mi się, że w jego interesie nie jest to, ażeby wracać. Jak widzimy, nie cieszy się on aż taką popularnością, jakby się wydawało. On ma kontakty i wydaje się, iż jego agresja będzie spinana agresją Brukseli wobec nas, czyli Donald Tusk najpierw rzucił hasło: „PiS to samo zło”, Bruksela potwierdzi i doda, że nie ma praworządności i nałożone zostaną sankcje. Potem będzie obietnica, że jeśli Donald Tusk zostanie premierem, to wszystkie sankcje zostaną zniesione, wróci praworządność i wszyscy będą mieć po uszy pieniędzy. Pytanie jest o to, czy Polacy na to pójdą – powiedział gość „Aktualności dnia”.

Były premier stwierdził, że „500 plus” było pomysłem Ewy Kopacz.

– „500 plus” jest sztandarowym programem Prawa i Sprawiedliwości, który był krytykowany przez polityków Platformy Obywatelskiej jako nieekonomiczny, który może spowodować zapaść finansów publicznych. Nie wiem, czy należy brać na serio to, co treściowo mówi Donald Tusk. Przynajmniej na razie uważam, że jest to bezproduktywne i nie wiemy, jakie cele chce zrealizować poprzez mówienie takich słów. Od strony treściowej niewiele da się wyciągnąć oprócz elementów agresji oraz różnych zafałszowań – wskazał.

Donalda Tuska bardzo mocno popierają siły z Berlina i Brukseli. Istnieje szansa na to, że Niemcy będą chciały wesprzeć Szymona Hołownię, jeśli zauważą, że Polacy nie popierają Donalda Tuska.

– Wydaje mi się, że Donald Tusk może nie sprawdzić się jako odgrzany kotlet i Niemcy mogą zmienić wektor poparcia na Szymona Hołownie, bo dla nich jest wszystko jedno. Dla nich liczy się to, żeby prawica straciła władzę. Donald Tusk byłby dla nich o tyle lepszy, bo jest przetestowany i sprawdził się już jako wierny wykonawca wszelkich dyspozycji, kiedy był w Brukseli. Ostatecznie jak będzie Szymon Hołownia, to nikt nie będzie płakać nad Donaldem Tuskiem – podsumował prof. Mieczysław Ryba.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem prof. Mieczysława Ryby można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl