[TYLKO U NAS] Prof. Kordel: Należy szukać instrumentów, które zaktywizują zdolnych do pracy Polaków

Tylko ok. 70 proc. osób zdolnych do podjęcia pracy w Polsce jest dziś aktywnych zawodowo. Prof. Zdzisław Kordel, ekonomista z Uniwersytetu Gdańskiego, uważa, że w pierwszej kolejności należy szukać instrumentów, które zaktywizują pozostałe 30 proc. 

Zapowiedzi rządu dotyczące ułatwienia obcokrajowcom pracy w naszym kraju budzą niepokój Polaków. Pracodawcy podnoszą jednak, że brakuje rąk do pracy. [czytaj więcej] Rząd chce m.in. wydłużyć pozwolenia na pracę oraz umożliwić imigrantom zarobkowym sprowadzenie do naszego kraju rodziny.

W sytuacji, kiedy spada liczba czynnych zawodowo na rzecz osób biernych – co miało miejsce w ubiegłym roku – pracownicy poszukiwani są za granicą – zauważa prof. Zdzisław Kordel. Ekonomista zwraca też uwagę na problemy wynikające m.in. z innej kultury imigrantów.

­- O ile kulturowo bliżsi są nam Ukraińcy, których jest w Polsce prawie milion – jak podaje prasa – to pozyskiwanie pracowników z innych regionów świata niesie w pewnym sensie ryzyko: ryzyko języka, kultury. Rząd pracuje nad tym, aby usprawnić pozyskiwanie tych pracowników preferując takie kraje, jak Wietnam czy Filipiny. Proponuje też, aby ten okres zezwolenia na prace sezonowe wydłużyć do trzech albo do pięciu lat, żeby była też możliwość przyjazdu rodziny tych, którzy pracują, bo być może się zasymilują. Niemniej jest to zjawisko dość trudne – mówi profesor.

W ocenie części ekspertów coraz większa liczba imigrantów zarobkowych hamuje wzrost wynagrodzeń w naszym kraju. Inni podnoszą, że obcokrajowcy wykonują proste prace, które nie cieszą się zainteresowaniem Polaków. Nasze uposażenia w dalszym ciągu należą do najniższych w Unii Europejskiej.

RIRM