[TYLKO U NAS] Prof. K. Kubiak: Rozmowy Kremla z przedstawicielami administracji amerykańskiej oraz NATO to konsekwencja swoistego ultimatum postawionego przez Rosję Zachodowi
Dwustronne rozmowy w ramach dialogu o stabilności strategicznej mają obniżyć napięcie pomiędzy Rosją a Zachodem – podkreślił prof. Krzysztof Kubiak, historyk wojskowości z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja. Dodał, że w dużej mierze klucz do tej sytuacji leży po stronie rosyjskiej.
W Genewie odbyły się amerykańsko-rosyjskie rozmowy prowadzone w ramach dialogu o stabilności strategicznej [więcej].
Gość Radia Maryja wskazał, że podczas rozmów delegacji USA i Rosji Moskwa usiłowała wymusić na Sojuszu deklarację o nierozbudowywaniu i redukcji sił amerykańskich w części Europy.
– W centrum uwagi rosyjskiej znajduje się Gruzja i Ukraina. Żadna strona spoza Sojuszu nie może stawiać tego rodzaju żądań. Miejmy nadzieję, że w dobrze rozumianym interesie Polski to stanowisko w relacjach z Rosją będzie podtrzymywane przez Stany Zjednoczone i przez Sojusz jako całość – powiedział prof. Krzysztof Kubiak.
Historyk zaznaczył, że Rosjanie wykorzystują całość swoich atutów wojskowych i gospodarczych, aby osłabić państwa Zachodu.
– Gra toczy się bez przerwy o bardzo poważną stawkę. Rosjanie sprawnie wykorzystują osłabienie Zachodu. Przejawem tego jest np. chaos i niepewność związana z wyjściem Wielkiej Brytanii ze struktur europejskich. Niewątpliwie służy to również interesom Moskwy. Z kolei Francja jest rozchwiana przygotowaniami do podwójnych wyborów. Dlatego Rosjanie starają się te wszystkie elementy układanki połączyć, aby zbudować możliwie skuteczny sposób lewarowania zarówno Europy Zachodniej jak i Stanów Zjednoczonych – podkreślił.
– Utrzymywanie więzi atlantyckich powinno być jednym z nadrzędnych celów polskiej polityki. W przeciwnej sytuacji możemy stanąć twarzą w twarz z mocarstwem, które prowadzi politykę imperialną – dodał.
Prof. Krzysztof Kubiak odniósł się również do sytuacji, jaka ma miejsce w Kazachstanie. Od kilku dni trwają tam protesty, które początkowo spowodowane były wzrostem cen gazu LPG.
– Niewątpliwie w Kazachstanie mieliśmy do czynienia z protestami przeciwko podwyżkom cen gazu używanego do tankowania, ale postawiłbym hipotezę, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Obserwujemy transfer władzy ze środowisk skoncentrowanych wokół starego prezydenta Nazarbajewa – powiedział gość Radia Maryja.
– Z jednej strony protesty, a z drugiej – transfer władzy w ręce sukcesora. Trudno przy tym powiedzieć, co było pierwotne. Czy środowiska niechętne Nazarbajewowi sprowokowały zamieszki, czy to zamieszki doprowadziły do jednoznacznych działań ukierunkowanych na odsunięcie od władzy starego prezydenta – dodał.
Kazachstan poprosił stronę rosyjską u udzielenie wsparcia w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.
– Prezydent Tokajew poprosił organizację o przysłanie wojsk pokojowych i bardzo szybko te wojska w Kazachstanie się pojawiły. Rosjanie zadziałali szybko, sprawnie – zwrócił uwagę historyk.
Całą rozmowę z prof. dr hab. Krzysztofem Kubiakiem można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl