fot. tv trwam

[TYLKO U NAS] Prof. H. Wnorowski: Z kryzysu „koronagospodarki” Polska wyjdzie stosunkowo najmniej poobijana

We wszystkich prognozach widzimy, że w Polsce będzie lepiej o około 2 punkty procentowe, niż w innych gospodarkach Unii Europejskiej. Trzy punkty procentowe lepiej niż średnia Unii, to jest coś, co pozwala, żebyśmy byli optymistami. Z tego kryzysu, okresu, który nazywam „koronagospodarką”, wyjdziemy stosunkowo najmniej poobijani – powiedział prof. Henryk Wnorowski, ekonomista, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Komisja Europejska w swoich prognozach przewiduje, że PKB strefy euro spadnie w tym roku o 7,7 proc.; najgłębsza recesja będzie miała miejsce na południu Europy: we Włoszech, Hiszpanii i Grecji. [czytaj więcej] Do tych prognoz odniósł się prof. Henryk Wnorowski.

– Wracając do środowych prognoz Komisji Europejskiej, to są dobre informacje dla nas Polaków, Polski, naszej gospodarki. Chociaż, prawdę mówiąc, to nie jest zbyt pewna prognoza, to się jeszcze może zmienić. Jesteśmy w takiej sytuacji, że mamy największy do tej pory kryzys na świecie, być może większy od Wielkiej Depresji z lat 30., a na pewno większy od kryzysu z 2008 roku. Prawda jest taka, że czynniki, które spowodowały ten kryzys, dają o sobie znać. Tak będzie do czasu wynalezienia skutecznej szczepionki, która spowoduje odporność populacyjną, więc sprawa jest poważna – powiedział gość Radia Maryja.

We wszystkich prognozach widzimy, że w Polsce będzie lepiej o około 2 punkty procentowe, niż w innych gospodarkach Unii Europejskiej – zaakcentował ekonomista.

– Trzy punkty procentowe lepiej niż średnia Unii, to jest coś, co pozwala, żebyśmy byli optymistami. Z tego kryzysu, okresu, który ja nazywam „koronagospodarką”, wyjdziemy stosunkowo najmniej poobijani. To będzie oznaczało, że będziemy mieli bardzo dobry punkt startu. Z jednej strony, teraz na jakiś czas moglibyśmy sobie nawet dać spokój, zbyt często nie myśleć o takim „sportowym” podejściu do gospodarki, chociaż z drugiej strony jest to potrzebne, bo to, jakie są prognozy, jest brane pod uwagę przez agencje ratingowe. One będą później wyceniać naszą wiarygodność i od tego będzie zależało, ile będzie kosztował nasz dług, jak bardzo będzie ten dług dla nas bolesny – mówił ekspert.

Te same prognozy mówią, że w dobie kryzysu bezrobocie w Polsce będzie wynosiło około 7,5 procent.

– Polska gospodarka przez blisko 30 lat zmagała się z bezrobociem jako największym problemem społecznym. Zmagały się z tym bezrobociem różne rządy i miały w tym raczej mniejsze niż większe sukcesy, jeśli idzie o jego ograniczanie. Dopiero rząd Zjednoczonej Prawicy uporał się z bezrobociem. Oczywiście można to komentować, także w ten sposób jak robi to opozycja, że było to efektem dobrej koniunktury w gospodarce światowej. Jednak takie okresy bywały wcześniej, a takiej poprawy nie było. Polityka gospodarcza generalnie sprzyjała ograniczeniu bezrobocia i w 2019 roku doszliśmy do takiej sytuacji, o jakiej nie marzyliśmy. Kryzysowi zawsze towarzyszy wzrost bezrobocia i tutaj nic z tym nie poradzimy, natomiast ta prognoza 7,5 proc. – i gdyby tak się skończyło – to byłoby rzeczywiście bardzo dobrze, a jest wysoce prawdopodobne, że tak będzie – podsumował prof. Henryk Wnorowski.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem prof. Henryka Wnorowskiego można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl