[TYLKO U NAS] Prof. A. Nalaskowski: Nie wiemy, co przyniesie nam 2022 rok. Wiemy jednak, co możemy zrobić. Należy zwrócić się w stronę głębokiej chrześcijańskiej refleksji, byśmy byli mocni duchem wobec tego, co przyjdzie

Nie wiemy, co przyniesie nam 2022 rok. Wiemy jednak, co my możemy zrobić. Należy zwrócić się w stronę głębokiej chrześcijańskiej refleksji, abyśmy byli mocni duchem wobec tego, co przyjdzie (…). Trzeba mieć świadomość naszej chrześcijańskiej kultury i religii, żeby przetrwać. Nie możemy sobie pozwolić na jakąkolwiek jałowość i być letnimi. Musimy być gorącymi – powiedział prof. Aleksander Nalasowski, wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, w felietonie z cyklu „Spróbuj Pomyśleć” na antenie Radia Maryja.

Za kilka dni pożegnamy 2021 rok. Prof. Aleksander Nalaskowski dokonał podsumowania kończącego się czasu, który upłynął pod znakiem pandemii SARS-CoV-2.

– Kończy się rok, który dla wielu osób był rokiem niedobrym. Ograniczenia pandemiczne dotykały szkół, przedsiębiorców, restauratorów, ludzi kultury, którzy nie wiedzieli, czy będą grać, czy nie będą. To wszystko spowodowało, że dotknęła nas rzeczywistość loteryjna. W loterii nigdy nie wiadomo, czy wypadnie 1 czy 6. Dopiero przeżywaliśmy pierwszą i drugą falę pandemii, a teraz czekamy na piątą z kolejną mutacją wirusa – mówił prof. Aleksander Nalaskowski.

– Wszyscy zmagamy się wewnętrznie. Nie chodzi już o tradycyjny podział na opozycję i rządzących, broniących granic i temu przeciwnych. Teraz chodzi o podział na tych, którzy chcą się szczepić i tych, którzy nie chcą. To podział na tych, którzy czytają różne media. Opozycja ma swoje media, autorytety, a nawet swoich księży – dodał.

Druga strona to strona, która samą siebie nazywa prawicą.

– Co to za prawica, która rozdaje przywileje socjalne na lewo i prawo. Ta strona też ma swoje media. Rów między tymi stronami wydaje się coraz głębszy i niemożliwy do zakopania. Mijający rok mocno to uwydatnił – podkreślił wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

– Nie wiemy, co przyniesie nam 2022 rok. Wiemy jednak, co my możemy zrobić. Należy zwrócić się w stronę głębokiej chrześcijańskiej refleksji, abyśmy byli mocni duchem wobec tego, co przyjdzie. (…) Trzeba mieć świadomość naszej chrześcijańskiej kultury i religii, żeby przetrwać. Nie możemy sobie pozwolić na jakąkolwiek jałowość i być letnimi. Musimy być gorącymi – podsumował prof. Aleksander Nalaskowski.

radiomaryja.pl