[TYLKO U NAS] Prezes Fundacji Mamy i Taty o zawetowaniu noweli Prawa oświatowego: Jestem zdruzgotany informacją, jaka przyszła z Kancelarii Prezydenta RP o blokadzie reformy mającej wzmocnić prawa rodziców

Decyzja o zawetowaniu noweli Prawa oświatowego będzie miała długoletnie reperkusje. W sytuacji zmiany władzy, która siłą rzeczy kiedyś nastąpi, rodzice pozostaną bezbronni. Szkoda, że nie powołano się na polską konstytucję, jednak jeszcze bardziej ubolewam nad tym, że Kancelaria Prezydenta RP uległa głośnej, krzykliwej i kłamliwej propagandzie środowisk skrajnej lewicy – powiedział Marek Grabowski, prezes Fundacji Mamy i Taty, w rozmowie dla Radia Maryja.

2 lutego br. Andrzej Duda, prezydent RP, poinformował o zawetowaniu nowelizacji Prawa oświatowego. Prezydent tłumaczył, że ustawa wzbudzała wiele kontrowersji, których musimy unikać w obecnej sytuacji. „Nie będę ukrywał, że apelowaliście Państwo z opozycji do mnie o weto do ustawy o oświacie. Ponieważ apeluję do Państwa o jedność, w związku z tym postanowiłem skierować tę ustawę do ponownego rozpatrzenia” – wyjaśnił prezydent RP. Do sprawy odniósł się Marek Grabowski, prezes Fundacji Mamy i Taty.

– Jestem zdruzgotany informacją, jaka przyszła z Kancelarii Prezydenta RP o blokadzie reformy mającej wzmocnić prawa rodziców. W obecnej sytuacji, jaka ma miejsce na Ukrainie, potrzebujemy wychowania patriotycznego, wychowania, które zapewni rodzicom poczucie bezpieczeństwa. Decyzja prezydenta RP jest dla mnie całkowicie niezrozumiała – powiedział rozmówca.

Zdaniem Marka Grabowskiego wpływ na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy miała opozycja, która od początku sprzeciwiała się nowelizacji ustawy Prawa oświatowego.

– Szkoda, że pan prezydent posłuchał doradców związanych z Rafałem Trzaskowskim. Jest to decyzja, która będzie miała długoletnie reperkusje. W sytuacji zmiany władzy, która siłą rzeczy kiedyś nastąpi, rodzice pozostaną bezbronni – ocenił prezes Fundacji Mamy i Taty.

Prof. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, w odpowiedzi na weto zapowiedział przygotowanie nowej ustawy. Jednak według rozmówcy Radia Maryja, prezydent Andrzej Duda, zamiast wetować ustawę, mógł skierować swoje zastrzeżenia do Trybunału Konstytucyjnego.

– Jeżeli pan prezydent miał wątpliwości, to można było je skierować do polskiego TK. Niestety mam wrażenie, że prezydent RP został rozegrany przez siły polityczne, które są wrogie rodzicom i Polsce – poinformował Marek Grabowski.

Rozmówca wskazał, że decyzja o zawetowaniu nowelizacji ustawy Prawa oświatowego będzie miała poważne konsekwencje w przyszłości.

– Możemy sobie wyobrazić sytuacje, gdy do szkół będą wchodziły podmioty, które są całkowicie zależne od obcego finansowania. W Polsce nadal nie mamy ustawy pozwalającej na transparentność finansowania danych organizacji. Mamy dowody, które zostały opublikowane w jednym z naszych raportów, że organizacje otrzymujące duże środki finansowe z zagranicznych ośrodków były przeciwne daniu rodzicom praw konstytucyjnych. Te prawa im się należą i to nie jest żadną łaską ze strony Sejmu, Senatu lub prezydenta RP. Prawo do wglądu, jak przebiegają zajęcia, a także prawo do wychowywania dzieci w zgodzie ze swoim poglądem gwarantuje rodzicom Konstytucja RP. Szkoda, że nie powołano się na polską konstytucję, jednak jeszcze bardziej ubolewamy nad tym, że Kancelaria Prezydenta RP uległa bardzo głośnej, krzykliwej i kłamliwej propagandzie środowisk skrajnej lewicy – podsumował Marek Grabowski.

 

RIRM/radiomaryja.pl

drukuj