fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] P. Wdówik: Chcemy pokazać rodzinom, że ich nie zostawiamy

Nie może być tak, żeby jakaś niepełnosprawność prowadziła do umniejszania miejsca w społeczeństwie, czy to osoby niepełnosprawnej ,czy też jego rodziców – powiedział Paweł Wdówik, wiceminister rodziny i polityki społecznej oraz pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych podczas programu „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

W ramach pomocy rodzicom dzieci niepełnosprawnych działa program „Za Życiem”. Jak czytamy na stronie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, „obejmuje on swoimi działaniami rzeczywistą i pełną pomoc w celu integracji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych oraz wsparcie ich rodzin. Dodatkowo przewidziana jest również pomoc dla kobiet w okresie ciąży”.

– Idea tego programu jest taka, żeby dawał on poczucie bezpieczeństwa rodzinom, gdzie ma się urodzić dziecko, ale również po to, by dawał poczucie bezpieczeństwa całego życia. Częścią programu są mieszkania chronione, które są ważnym elementem dającym poczucie bezpieczeństwa rodzicom, którzy kiedyś umrą i zostawią wymagające wsparcia dzieci. Rodzice chcieliby mieć pewność, że wszystko będzie dobrze, a dzieci będą miały opiekę – wyjaśnił Paweł Wdówik.

W związku z trwającymi od kilku dni protestami osób, które domagają się legalnej aborcji dzieci z podejrzeniem ciężkich chorób, rząd pracuje nad rozszerzeniem programu „Za Życiem”, by jeszcze bardziej wspomóc rodziny z niepełnosprawnymi dziećmi.

– Ten program jest czymś więcej niż pomocą tylko dla rodziców, którym ma się urodzić dziecko, choć jest to kluczowa pomoc na starcie. Program jest cały czas realizowany, a każdy kolejny rok to nowe doświadczenia i nowe przemyślenia. Od kilku miesięcy rozmawiamy o tym, że pewne rzeczy w tym programie trzeba zmienić i poprawić jego skuteczność. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego zmusił nas do szybkiego działania w tej sprawie. Chcemy pokazać rodzinom, że ich nie zostawiamy i chcemy dokonać pewnej jakościowej zmiany – akcentował wiceminister rodziny i polityki społecznej.

Gość TV Trwam zapewnił, że cały czas trwają intensywne prace nad rozszerzeniem programu „Za Życiem”. Zapowiedział również, że w ciągu najbliższych dni premier Mateusz Morawiecki ogłosi wprowadzone zmiany. Jedną z nich ma być możliwość pracy zarobkowej dla rodziców dzieci niepełnosprawnych przy jednoczesnym pobieraniu zasiłku pielęgnacyjnego.

– Nie może być tak, żeby jakaś niepełnosprawność prowadziła do umniejszania miejsca w społeczeństwie, czy to osoby niepełnosprawnej, czy też jego rodziców – powiedział pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych.

Jak poinformował polityk, rodzice dzieci niepełnosprawnych w tej chwili otrzymują świadczenie pielęgnacyjne w kwocie 1830 zł, a ponadto zasiłek pielęgnacyjny, który wynosi 215 zł.

Zmianie ma ulec także funkcjonowanie hospicjów perinatalnych. Ma zwiększyć się ilość miejsc w tych placówkach oraz dostęp do usług.

– Będziemy tworzyć nowe rozwiązania. Zespoły perinatalne będą w zasięgu każdego lekarza ginekologa. W tej chwili największym problemem jest to, w jaki sposób ci lekarze komunikują swój werdykt, czyli trudne informacje o stanie zdrowia dziecka oraz jaką pomoc mogą zaoferować w tej trudnej sytuacji – wskazał Paweł Wdówik.

Wiceminister zwrócił uwagę na to, że podczas protestów wybrzmiewa tylko to, że „kobiety są zmuszane do rodzenia chorych dzieci”. Nie mówi się jednak o tym, że medycyna prenatalna ma coraz większe możliwości leczenia takich dzieci już w łonie matki.

– Trzeba o tym mówić i pokazywać, że niepełnosprawność nie jest przekleństwem i końcem świata. Można z nią żyć i być człowiekiem spełnionym i szczęśliwym mimo niepełnosprawności – ocenił pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych.

Wiceszef resortu rodziny stwierdził, że obecne protesty kobiet nie dotyczą tylko sprawy aborcji dzieci podejrzanych o poważne choroby.

– Ludzie, którzy stoją za tymi protestami, chcą wojny kulturowej. Byłem w tym czasie w Sejmie, kiedy trwały obrady, a posłanki Lewicy wyszły i powiedziały wprost, że one nie chcą żadnego kompromisu, chcą aborcji na życzenie. Mam też takie wrażenie, że dla nas, chrześcijan i katolików, jest to zaproszenie do tego, byśmy dawali świadectwo miłości do nieprzyjaciół –  zaznaczył.

Gość „Polskiego punktu widzenia” zwrócił uwagę na problem, jakim jest obecność młodych ludzi na protestach. Wyraził nadzieję, że nowy minister edukacji, prof. Przemysław Czarek, zreformuje system nauki, stawiając nie tylko na wiedzę, ale również na właściwe wychowanie.

– To jest sygnał, że czegoś tym młodym ludziom brakuje, że są oni pogubieni i często zostawieni sami sobie – podkreślił Paweł Wdówik.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl