[TYLKO U NAS] P. Ozdoba o próbie legalizacji surogacji w Europie: Jest to konsekwencja wielu lat działań rozwijania antycywilizacji i – mówiąc wprost – zalegalizowania handlu dziećmi

Ideologia LGBT, ideologia gender po raz kolejny jest wzięta na sztandary i oczywiście Unia Europejska jest na szczycie promowania tego rodzaju zjawisk. Teraz najwięcej wniosków o to, aby uznać surogację za obowiązujące prawo, pojawia się we Włoszech – mówił Paweł Ozdoba, prezes Centrum Życia i Rodziny, w czwartkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja. Dodał, że z pewnością jest to konsekwencja wielu lat działań rozwijania antycywilizacji czy cywilizacji śmierci (…). Teraz pojawia się pomysł właśnie zalegalizowania handlu dziećmi – mówił.

Jak poinformował w czwartek „Nasz Dziennik”, do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wpływa coraz więcej żądań uznania surogacji, czyli tzw. macierzyństwa zastępczego, jako prawa obowiązującego w krajach europejskich [więcej].

– Jest to skandaliczna i oburzająca informacja. Można powiedzieć, że jesteśmy w jakimś alternatywnym świecie. To nie jest cywilizacja chrześcijańska. Z pewnością jest to konsekwencja wielu lat działań rozwijania antycywilizacji czy cywilizacji śmierci, jak często nazywał to zjawisko papież Jan Paweł II. Niestety jest to po prostu kolejna konsekwencja tego, co od wielu lat jest proponowane m.in. przez UE czy przez ideologów UE, mianowicie, teraz pojawia się pomysł właśnie zalegalizowania – mówiąc  wprost – handlu dziećmi – wskazał Paweł Ozdoba.

Dodał, że dotyczy to przede wszystkim par jednopłciowych, które są silnie promowane w Unii.

– Ideologia LGBT i ideologia gender po raz kolejny jest wzięta na sztandary i oczywiście UE jest na szczycie promowania tego rodzaju zjawisk. Teraz najwięcej wniosków o to, aby uznać surogację za obowiązujące prawo, pojawia się we Włoszech, a więc kraju o tradycjach bardzo katolickich. W kraju, w którym znajduje się siedziba papieża, Ojca Świętego naszych czasów. Jest to niezwykle oburzające, ale też pokazujące, w jakim miejscu niestety się znaleźliśmy jako Europa, jako cywilizacja chrześcijańska – zauważył  prezes Centrum Życia i Rodziny.

Zwrócił także uwagę, że ideologia marksistowska jest w głębokiej ofensywie.

– Próbuje wprowadzić nam proces dehumanizacji życia człowieka i sprowadza go do zwykłego „handelku” – idziemy do sklepu kupujemy produkt, a tym produktem jest niestety dziecko. Dziecko, które nie ma swoich rodziców, bo matka, które je urodziła w zasadzie nie jest matką, ponieważ ona znika tuż po urodzeniu. Komórki, które są przekazane do tego procederu, pochodzą z jednej strony od jakiegoś aktywisty homoseksualnego, a z drugiej strony jest to komórka brana z jakiegoś ogólnego banku. Taka usługa bardzo dużo kosztuje. Oczywiście na tej usłudze ktoś zarabia i to bardzo dużo. Myślę, że to są dwa dobrze ze sobą współpracujące elementy – ideologia i biznes – zaznaczył gość Radia Maryja.

Problem procederu tzw. macierzyństwa zastępczego dotyczy w dużym stopniu Ukrainy. Skalę patologii związanych z surogacją w tym kraju ujawniła pandemia [więcej].

– Niesyty to społeczeństwo – mówiąc wprost – jest nieco biedniejsze niż przeciętne społeczeństwo europejskie, a zatem ta procedura jest łatwym kąskiem i niesyty kobiety godzą się na to, żeby być surogatkami, ponieważ zwyczajnie można całkiem nieźle zarobić, a w trudnych czasach każdy grosz jest niezwykle istotny (…). Warto zwrócić uwagę, że podczas trwającej obecnie wojny wiele tych dzieci nie mogło zostać odebranych przez „zamawiających” je przyszłych rodziców. Kobiety, które były matkami zastępczymi, uciekały przed wojną np. do Polski (…), a w świetle polskiego prawa, gdyby urodziły to dziecko w naszym kraju, nie mogłaby już przekazać go nikomu, bo od strony prawnej kobieta, która rodzi to dziecko, jest matką  – wyjaśnił.

Paweł Ozdoba podkreślił, że „proces dehumanizacji człowieka odbywa się w dwóch miejscach”.

– Po pierwsze, gdy chodzi o dziecko, które ma się urodzić, ono jest faktycznie zamówionym towarem. Z drugiej strony jest matka, która jest surogatką, jest matką zastępczą, ona także jest ofiarą tego brudnego i brutalnego przemysłu surogacji, ponieważ jest wykorzystywana tylko i wyłącznie jako „inkubator”. Matka, która rodzi to dziecko, która nosi je przez 9 miesięcy pod swoim sercem – nagle okazuje się, że jest nic nie warta  i kilka minut po narodzinach dziecka jest odseparowywana, tak żeby nie nastąpiła żadna więź, która mogłaby spowodować problemy (…). Ofiarą tego brutalnego przemysłu jest zarówno dziecko, jak i matka. Oczywiście także nasze społeczeństwo, bo prowadzi do tego, aby realizować ideologiczne założenia, które już w jakimś stopniu pojawiają się w oficjalnych dokumentach UE – wyjaśnił.

Dodał, że chodzi  m.in. o dokument pt. „Strategia LGBT Komisji Europejskiej na lata 2020-2025”.

– Napisane jest w nim, że do 2025 roku wszystkie kraje członkowskie powinny zalegalizować nie tylko związki partnerskie, nie tylko tzw. homomałżeństwa, ale także możliwość adopcji dzieci przez pary homoseksualne (…), więc niedługo możemy się spodziewać, że w oficjalnych dokumentach pojawią się takie propozycje, jak legalizacja surogacji – zaznaczył.

Prezes Centrum Życia i Rodziny zaprosił wszystkich słuchaczy Radia Maryja na zbliżający się Marsz dla życia i Rodziny.

– Zapraszam wszystkich Państwa 18 września do Warszawy na Plac Zamkowy. Spotykamy się o godz. 11.00 w stolicy, aby wziąć udział w Marszu dla Życia i Rodziny, w ogólnopolskiej edycji. Jest to wyjątkowe święto wszystkich rodzin, które odbędzie się już po raz siedemnasty. Maszerujemy po to, żeby dać wyraz naszym poglądom, wartościom, żeby podnieść ważne sprawy – poinformował.

Całą rozmowę z Pawłem Ozdobą można wysłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl