fot. Tytus Żmijewski

[TYLKO U NAS] Min. P. Czarnek o prezydenckim wecie nowelizacji Prawa oświatowego: Wydawało się, że ustawa nie budzi wątpliwości prezydenta. Tymczasem pan prezydent mówi o spokoju. Ale czyim?   

Ustawa była (…) procedowana przez następnych kilka miesięcy przez posłów z sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży wraz ministrami z Kancelarii Prezydenta RP. Wielokrotne spotkania i na komisjach, i w Ministerstwie Edukacji i Nauki, i w Kancelarii Prezydenta, wypracowanie ustawy, która nie budziła najmniejszych wątpliwości przedstawicieli pana prezydenta i wydawało się, że nie budzi również wątpliwości pana prezydenta. Tymczasem pan prezydent mówi o spokoju. Ale czyim? Autorów tych 133 listów? Wydaje się, że nikt z ponad 10 milionów osób, które głosowały na pana prezydenta w 2020 roku, pod takimi listami się nie podpisał – mówił w czwartkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja minister edukacji i nauki, prof. Przemysław Czarnek.

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że nie podpisze nowelizacji Prawa oświatowego. Argumentował, że mimo prac nad ustawą nie udało się osiągnąć społecznego konsensusu, zaś do KPRP przyszło wiele listów sprzeciwiających się wejściu w życie wspomnianego projektu. „Rozumiem, że jakaś część osób będzie zawiedziona, ale duża część naszego społeczeństwa uspokoi się dzięki temu, że ta decyzja jest taka, a nie inna” – przekonywał Andrzej Duda.

– My chcieliśmy, żeby był spokój rodziców i dzieci w szkole, żeby dzieci w szkole mogły się uczyć tego, co jest w podstawach programowych, tego, co jest zgodne z prawem, żeby rodzice mogli mieć pełen przegląd tego, czego dzieci się uczą w szkole, a jeśli wchodzą organizacje pozarządowe – to żeby wszyscy rodzice mieli dostęp do treści, jakie dzieci mają otrzymywać ze strony organizacji pozarządowych. Nam istotnie chodziło o spokój: spokój rodziców, dzieci, społeczeństwa – tłumaczył prof. Przemysław Czarnek.

Minister edukacji i nauki przypomniał, że nowelizacja Prawa oświatowego  to efekt wspólnej, kilkumiesięcznej pracy grupy posłów oraz ministrów z Kancelarii Prezydenta RP.

– Ustawa była – zgodnie z naszą wspólną zapowiedzią po pierwszym wecie – procedowana przez następnych kilka miesięcy przez posłów z sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży wraz ministrami z Kancelarii Prezydenta RP. Wielokrotne spotkania i na komisjach, i w Ministerstwie Edukacji i Nauki, i w Kancelarii Prezydenta, wypracowanie ustawy, która nie budziła najmniejszych wątpliwości przedstawicieli pana prezydenta i wydawało się, że nie budzi również wątpliwości pana prezydenta. Tymczasem pan prezydent mówi o spokoju. Ale czyim? Autorów tych 133 listów? Wydaje się, że nikt z tych ponad 10 milionów osób, które głosowały na pana prezydenta w 2020 roku, pod takimi listami się nie podpisał. To o czyj spokój chodzi? To jest absolutnie niezrozumiałe – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

Projekt nowelizacji Prawa oświatowego powstał po to, aby zrealizować wynikający z zapisów ustawy zasadniczej obowiązek ochrony dzieci przed demoralizacją – wskazał szef MEiN.

– Konstytucja RP nakazuje nam chronić dzieci przed wszelką demoralizacją. (…) Dokładnie rozdział 2, art. 72, ust. 1: „Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją”. Dokładnie tego żądali od nas nasi wyborcy, dokładnie tego żądali nauczyciele. Tego żądało wielu dyrektorów szkół, dokładnie tego żądali rodzice – żeby państwo polskie wypełniło art. 72 ust. 1 konstytucji. (…) Do demoralizacji dochodzi tam, gdzie wchodzą organizacje pozarządowe z twardą edukacją seksualną typu B, która jest absolutnie wypaczająca umysły i świadomość dzieci. Będziemy przed tym bronić, mimo tego, iż narzędzie, które było całkowicie gotowe i uzgodnione z panem prezydentem, nie będzie stosowane, gdyż pan prezydent dzisiaj powiedział, że „chce spokoju” – powiedział prof. Przemysław Czarnek.

Całą rozmowę z prof. Przemysławem Czarnkiem w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [TUTAJ].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl