fot. PAP/Leszek Szymański

[TYLKO U NAS] M. Świrski: Zachodni Europejczyk rozumie, że w Polsce jest apartheid, jeżeli są „strefy wolne od LGBT”. Tu nie chodzi o LGBT, tylko o zniesławienie Polski na podstawie fałszywych przekazów medialnych

Mówi się o Polsce, że jest prawie krajem faszystowskim, chociaż wszyscy, którzy tutaj mieszkamy i jesteśmy świadomi tego, co się dzieje, wiemy, że to jest normalny kraj z demokracją i wszystkimi jej atrybutami. Zachodni Europejczyk rozumie poprzez swój filtr znaczeniowy, że skoro w koloniach był apartheid – zakaz wstępu Żydów – w związku z czym w Polsce także jest apartheid, jeżeli są „strefy wolne od LGBT”. Tu nie chodzi o LGBT. Tu chodzi o zniesławienie Polski na podstawie fałszywych przekazów medialnych, nośnych w danym momencie – zwracał uwagę Maciej Świrski, prezes fundacji Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga Przeciw Zniesławieniom, w niedzielnych „Rozmowach niedokończonych” na antenie TV Trwam.

Prezes fundacji Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga Przeciw Zniesławieniom na antenie TV Trwam wskazał na trzy elementy polskiej tożsamości, które są dekonstruowane przez przeciwników Polski we współczesnym świecie.

– To prawda wiary, którą wszyscy wyznajemy. Chodzi o chrześcijaństwo, nie tylko o wiarę katolicką. Chrześcijaństwo determinuje polskość. Polakami są nie tylko katolicy, ale też protestanci czy prawosławni. Drugim elementem polskiej tożsamości jest prawda historyczna o dziejach tego narodu. Prawda,  którą wszyscy znamy, ale która jest w fałszywy sposób przedstawiana, niszczona, dekonstruowana. Ostatnim elementem jest świadomość, jaka jest prawda o Polsce współczesnej. Także mamy atak dekonstrukcyjny, dezinformacyjny przeciwko prawdzie o tym, jaka Polska jest obecnie. Mówi się o Polsce, że jest prawie krajem faszystowskim, chociaż wszyscy, którzy tutaj mieszkamy i jesteśmy świadomi tego, co się dzieje, wiemy, że to jest normalny kraj z demokracją i wszystkimi jej atrybutami. Wszystkie przygody, które się dzieją, wynikają z tego, że jest to kraj demokratyczny. Gdyby była dyktatura, to byłaby martwota – zwracał uwagę Maciej Świrski.

Zdaniem gościa TV Trwam, mowa o Polsce jako o kraju faszystowskim ma obniżyć jej pozycję międzynarodową, pozbawić sojuszników czy funduszy europejskich.

– Szczególnym elementem dekonstrukcji polskiej rzeczywistości jest atak na prawdę o polskim systemie prawnym. Rozmaici przeciwnicy przedstawiają Polskę jako kraj bezprawia, w którym sądy są sterowane przez rząd. Wszyscy wiemy, że to jest nieprawda. Sądy są niezależne od rządu. Odnosi się to wszystko do języka i kodu kulturowego, który jest obecnie na Zachodzie. To komunikaty, które nie są skierowane przede wszystkim do Polaków, ale idą do widza międzynarodowego – na Zachód, do Stanów Zjednoczonych. (…) Jeżeli ktoś mówi, że Polska jest krajem antysemickim, to rozumie się pod tym słowem to, co na Zachodzie znane jest jako antysemityzm – ludobójcze pogromy Żydów obecnych w całych Niemczech od średniowiecza – zaznaczył prezes fundacji Reduta Dobrego Imienia.

Na arenie międzynarodowej dużo mówi się o istnieniu w Polsce „stref wolnych od LGBT”. Wpływ na takie postrzeganie naszego kraju w dużej mierze może mieć akcja Barta Staszewskiego. Aktywista LGBT umieszcza na tablicach z nazwą miejscowości, w których przyjęto Samorządową Kartę Praw Rodzin, planszę z informacją o istnieniu w tym miejscu takiej strefy. [czytaj więcej]

https://twitter.com/BartStaszewski/status/1311908772827275264

My wiemy, że to jest bzdura. Natomiast zachodni Europejczyk rozumie to poprzez swój filtr znaczeniowy, że w koloniach był apartheid – zakaz wstępu Żydów – w związku z czym w Polsce także jest apartheid, jeżeli są „strefy wolne od LGBT”. (…) Bart Staszewski prowadzi akcję z tabliczkami, które do złudzenia przypominają urzędowe, przedstawiającymi Polskę jako kraj apartheidu. Wspieramy gminy, które zostały w ten sposób zniesławione. To jest bardzo trudny wysiłek, dlatego że mamy do czynienia z bardzo zdeterminowaną akcją. (…) Tu nie chodzi o LGBT. Tu chodzi o zniesławienie Polski na podstawie fałszywych przekazów medialnych, nośnych w danym momencie – zauważył gość TV Trwam.

Reduta Dobrego Imienia przygotowała obszerny raport na temat fake newsów odnośnie sytuacji pandemicznej związanej z koronawirusem w Polsce. Zdaniem fundacji, fałszywe treści także mają wpływ na osłabienie pozycji naszego kraju.

– Równolegle z pandemią towarzyszy nam infodemia, czyli zalew fałszywych informacji dotyczących pandemii czy choroby wywoływanej przez koronawirus. (…) Przeciwnicy polscy mogą wykorzystać fałszywe informacje na temat zajadliwości tej choroby po to, żeby osłabić Polskę, by nie poradziła sobie w sytuacji kryzysu, który się pojawił – gospodarczego i zdrowotnego. Dlaczego jest to robione? Bo Polska jest bardzo ważnym graczem w Unii Europejskiej, zwłaszcza po odejściu Wielkiej Brytanii. Jeżeli w konsekwencji Polska będzie miała słabą pozycję gospodarczą, zdrowotną, ludnościową i dotyczącą społecznego samopoczucia, jeżeli będzie dominowała depresja wśród ludzi, to będzie łatwiej z nią sobie poradzić. Będzie można wypchnąć Polskę z pewnych aspektów rzeczywistości – podkreślił Maciej Świrski.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl