fot. twitter.com

[TYLKO U NAS] M. Lewandowski: To nie jest tak, że „Solidarność” powstała w Gdańsku. „Solidarność” rodziła się w całej Polsce

To nie jest tak, że „Solidarność” powstała w Gdańsku, „Solidarność” rodziła się w całej Polsce. Gdybyśmy posłuchali Lecha Wałęsy, to mielibyśmy lokalne związki zawodowe, które prawdopodobnie komunistyczna władza bardzo szybko by wyizolowała i wykańczała – mówi Marek Lewandowski, rzecznik prasowy NSZZ „Solidarność”, na antenie radia Maryja w audycji „Aktualności dnia”. Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” przelała milion złotych na specjalny fundusz pomocowy dla Białorusinów, którzy będą potrzebować pomocy.

Fundusz powstał z myślą udzielenia wsparcia  w razie zaostrzenia sytuacji politycznej w związku z panującymi strajkami. Rzecznik NSZZ „Solidarność” zapewnia, że będzie on przeznaczony na to, co w danej chwili będzie najbardziej potrzebne.

– Jeżeli sytuacja się tam zaostrzy i będzie dużo emigrantów, będziemy pomagać tym osobom, aby w Polsce mogły się trochę lepiej zagospodarować. Wiadomo, będzie potrzeba pracy, mieszkania czy podstawowego wyposażenia – wylicza Marek Lewandowski.

Rzecznik nie wyklucza jednak poprawy sytuacji na Białorusi i braku potrzeby azylu w Polsce.

– Jeżeli sytuacja będzie się poprawiała, wtedy będziemy wspierać naszych kolegów Białorusinów, aby ich szkolić i rozwijać, tak jak robiła to „Solidarność” dzięki Amerykanom i Francuzom – tłumaczy gość „Aktualności dnia”.

W ramach pomocy humanitarnej organizacja wysłała transport z 20 tonami żywności dla strajkujących.

– Ponad 6 ton konserw mięsnych, ponad 6 ton konserw rybnych, a także blisko 7 ton żywności gotowej, którą można zrobić na ciepło – wymienia Marek Lewandowski.

Niestety ciężarówka nie dotarła do potrzebujących z powodu przetrzymywania jej  przez celników na Białorusi. Po przesłuchaniu kierowcy została odesłana do Polski.

– Oczywiście białoruska strona robiła wszystko, by tego transportu nie wpuścić – ocenia rzecznik prasowy NSZZ „Solidarność”.

Marek Lewandowski tłumaczy, że transport 1 ciężarówki był testem, by sprawdzić reakcję celników na granicy po stronie Białorusi.

„Byliśmy skłonni wysłać ich więcej” – dodaje.

Gość audycji odniósł się również do obchodów 40. rocznicy Porozumień Sierpniowych z 1980 roku, w ramach których powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”.

– One trwają od kilku miesięcy. To nie jest tak, że „Solidarność” powstała w Gdańsku, jest to pewien symbol, natomiast „Solidarność” rodziła się w całej Polsce – wyjaśnia Marek Lewandowski.

Zdaniem gościa „Aktualności dnia” wpływ na powstanie NSZZ „Solidarność” złożyły się 4 główne porozumienia w Szczecinie, Gdańsku, Jastrzębiu-Zdroju i Dąbrowie Górniczej.

– Te śląskie porozumienia wpłynęły na to, jaki kształt przybrała obecna „Solidarność”, bo gdybyśmy posłuchali Lecha Wałęsy, to mielibyśmy lokalne związki zawodowe, które prawdopodobnie komunistyczna władza bardzo szybko by wyizolowała i wykańczała – ocenia rzecznik prasowy.

Obchody trwają już drugi miesiąc. Kulminacja uroczystości odbywa się dziś w Gdańsku.

Podczas ważnych rocznic NSZZ „Solidarność” upamiętniała ważne wydarzenia w sposób uroczysty. W tym roku, w związku z panującą epidemią organizacja postanowiła skromnie uczcić wydarzenia z sierpnia 1980 roku.

Jedną z pamiątek tamtych wydarzeń są tablice z 21 postulatami. Oficjalnie są one własnością Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. W 2014 roku zostały wypożyczone do Europejskiego Centrum Solidarności.

– Te tablice były własnością Komisji krajowej NSZZ „Solidarność”. W 1981 roku  jeździły po Polsce i były pokazywane w wielu miejscach. Była to jednak sklejka, która szybko zaczęła się niszczyć. Zostały więc przekazane do Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku w celu konserwacji i zabezpieczenia. W międzyczasie zrobiono kopie, które zaczęły jeździć po kraju. W momencie wybuchu stanu wojennego pracownicy muzeum w sposób bohaterski – za co jesteśmy im bardzo wdzięczni – schowali ta tablice. Ezbecja zniszczyła kopie, myśląc że niszczy oryginały. Po 1989 roku zostały wpisane na stan Muzeum Morskiego zgodnie z polskim prawem. Skoro są na stanie Muzeum Morskiego, to są jego własnością – wyjaśnia Marek Lewandowski.

3 lipca minął termin zwrotu tablic. Dyrekcja Europejskiego Centrum Solidarności nie chce jednak zwrócić eksponatu prawowitemu właścicielowi. Marek Lewandowski zapowiada, że jeżeli do dziś tablice nie zostaną zwrócone, sprawa zostanie skierowana na drogę sądową.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl