fot. Tomasz Strąg

[TYLKO U NAS] M. Buchna: Przy liniach brzegowych Bałtyku nie ma już ryb

Słyszymy czasem w mediach, że jest problem na Bałtyku, że tych ryb jest mniej, ale tak naprawdę przy liniach wybrzeżnych tych ryb w ogóle nie ma – powiedział w piątkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Marcin Buchna. Członek stowarzyszenia „Nasza Ziemia” w Kosakowie zaznaczył, że sytuacja na Bałtyku zaczęła się pogarszać w 2012 r., wraz z budowaniem magazynów podziemnych w Zatoce Puckiej. Ścieki z tej inwestycji, w tym metali ciężkie, są wylewane do Bałtyku – mówił ekspert.

Ofiarami bardzo złego stanu środowiska w Morzu Bałtyckim są rybacy i armatorzy rybołówstwa morskiego. Nie od dziś wiadomo, że stan Bałtyku jest tragiczny – powiedział Marcin Buchna.

– Sytuacja na dziś jest bardzo trudna; jest bardzo trudna dla rybaków i armatorów wędkarstwa morskiego, ponieważ te dwie grupy zawodowe tak naprawdę przeżywają w tej chwili ogromną tragedię. Wypływają na swoje stanowiska i nie mają ryb. Chciałbym mocno zaakcentować, że ten problem najbardziej widoczny jest w liniach brzegowych i wodach zatokowych. Słyszymy czasem w mediach, że jest problem na Bałtyku, że tych ryb jest mniej, ale tak naprawdę przy liniach wybrzeżnych tych ryb w ogóle nie ma – zaznaczył członek stowarzyszenia „Nasza Ziemia” w Kosakowie.

To jest bardzo poważna sprawa, ponieważ dla rybołówstwa linie brzegowe pełnią kluczową rolę.

– Są to miejsca, w których rodzą się ryby – to są mateczniki, siedliska. Bez tych miejsc Bałtyk nie funkcjonuje. Widać po występujących rybach i organizmach, że mają bardzo duże zmiany. Te ryby nie posiadają tkanek ocznych, mają zmiany skórne, perforacje, a do tego pojawia się wiele ryb martwych, szczególnie w Zatoce Puckiej. To pokazuje, że ten stan środowiska jest naganny. Gdyby w jakiś sposób udałoby się go poprawić lub ograniczyć ten negatywny wpływ, to stan Bałtyku zdecydowanie by się poprawił – powiedział gość „Aktualności dnia”.

Obserwujemy ten stan rzeczy od dłuższego czasu. Pierwsze sygnały o braku ryb w tych obszarach zatokowych pojawiły się w Zatoce Puckiej. Później ten obszar zaczął się poszerzać do Zatoki Gdańskiej. Obecnie obejmuje on już linię brzegową, czyli wody terytorialne – dodał.

DO 2012. R. sytuacja była bardzo dobra. Wtedy jednak powstała inwestycja, która – mimo obietnic ekologicznych – zaczęła zalewać Bałtyk ściekami i substancjami trującymi, w tym metalami ciężkimi – wspomniał Marcin Buchna.

– Do 2012 r. nie działo się nic niepokojącego. Do tego czasu rybacy wracali z połowów z pełnymi skrzyniami ryb. W 2012 r. powstała potężna inwestycja w pradolinie rzeki Redy, w okolicy gminy Kosakowo nad Zatoką Pucką. Inwestycja ta polega na tym, że buduje się podziemne magazyny, ale urobek z tej budowy wyrzuca się do zatoki. W 2011 r., kiedy ważyły się losy powstania tej inwestycji, był bardzo duży sprzeciw naukowy, że może mieć to potężny wpływ na przyszłość Zatoki Puckiej i Morza Bałtyckiego. Mimo tych sprzeciwów, decyzje zostały wydane, pod warunkiem, że inwestor będzie realizował monitoring zgodnie z wydaną decyzją. Teraz jednak okazuje się, że ten monitoring jest niepełny. Działa jedynie w wąskim obszarze. Pominięto bardzo ważne rzeczy, bo tak naprawdę cały czas przedstawiano rybakom i mieszkańcom, że do wody wprowadzana będzie solanka – roztwór wody z solą – a okazuje się, że wprowadzany jest zwykły ściek, bo do procesu górniczego nie używa się wody, ale ścieku. Poza tym, w tej substancji są jeszcze inne trujące środki, w tym metale ciężkie – zaznaczył gość Radia Maryja.

Całość programu „Aktualności dnia” z udziałem Marcina Buchny można odsłuchać [tutaj].

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl