[TYLKO U NAS] Ks. prof. W. Cisło: W mediach wiele wysiłku wkłada się w to, by opluć twarz Kościoła. A w miejscach takich jak Ukraina, Syria, Liban – to właśnie ten Kościół jest wszystkim

W wielu mediach bardzo wiele wysiłku wkłada się w to, by opluć twarz Kościoła. W miejscach takich jak Ukraina, Syria, Liban – to właśnie ten Kościół jest wszystkim: szpitalem, noclegownią, kuchnią; miejscem, gdzie przychodzi się wyrzucić swój gniew, żal, pretensje. To jest piękna twarz Kościoła. Dzięki Państwa wsparciu – i modlitewnemu, i materialnemu – poprzez takie organizacje, jak Pomoc Kościołowi w Potrzebie czy Caritas robimy wiele pięknych rzeczy. Możemy być dumni z twarzy polskiego Kościoła i polskiej biało-czerwonej flagi – powiedział ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, podczas „Polskiego punktu widzenia” na antenie TV Trwam.

W sobotę 6 maja odbyła się ceremonia koronacji króla Wielkiej Brytanii Karola II oraz jego małżonki Camili. Podczas uroczystości można było usłyszeć wiele odniesień do Boga – w kraju, gdzie w czynnym życiu chrześcijańskim uczestniczy ok. 1 proc. społeczeństwa. Ks. prof. Waldemar Cisło zwrócił uwagę, że ze strony Kościoła anglikańskiego – co może zastanawiać – pojawiają się ukłony w stronę świata chrześcijańskiego.

– Biuro PKWP w Anglii organizowało kilka kampanii mocno angażujących rodzinę królewską, wówczas jeszcze księcia. W wydarzeniu „Usłysz jej płacz” pochylaliśmy się nad sytuacją kobiet w Pakistanie i Egipcie, gdzie rocznie jest porywanych około 800 kobiet i na siłę wydawanych za mąż. Wówczas rodzina królewska bardzo się tym zainteresowała. Biuro londyńskie przygotowuje także raport „Prześladowani i zapomniani” – tutaj również mieli wsparcie królewskie. Może to dziwić, bo przecież jest to głowa Kościoła anglikańskiego, a książę wspierał akcje prowadzone przez Kościół katolicki. Katolicy to mała wspólnota w Wielkiej Brytanii, ale jest bardzo szanowana, ma duży prestiż (…). Katolicyzm przyciąga. Przyciąga zwłaszcza w takich miejscach jak Oxford, gdzie jest dużo zagranicznych studentów. Pobyt tam był dla mnie czymś niesamowitym. Było bardzo duże zainteresowanie katolicyzmem. Mówimy o kryzysie wiary w Europie… Bądźmy wiarygodni, a będziemy naprawdę atrakcyjni – akcentował dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Z kolei w Parlamencie Europejskim zaprezentowano wystawę profanującą największe świętości chrześcijaństwa. Ukazuje ona m.in. zdjęcie postaci przypominającej Jezusa Chrystusa otoczonej ludźmi w strojach sadomasochistycznych czy fotografię z nagim mężczyzną w pozycji przypominającej Zbawiciela przybitego do krzyża, do którego przytula się inny nagi mężczyzna. [czytaj więcej]

– W PE można obrażać katolików, można nie pozwalać na wstawienie szopki, ponieważ „obraża uczucia innych wyznawców”. Ale nie gorszmy się Parlamentem Europejskim, tylko zobaczmy, co dzieje się u nas. W Polsce, aby zaistnieć „na salonach”, to albo trzeba przybić jakąś żabę do krzyża, albo podrzeć Pismo Święte, jak to zrobił jeden muzyk (co – o zgrozo! – także niektórzy księża próbowali tłumaczyć wolnością wypowiedzi religijnej). Jest to budowanie świata bez Boga. Jeden z aktywistów LGBT w Warszawie podczas programu telewizyjnego powiedział do człowieka, który bronił postawę podarcia Pisma Świętego: „Słuchaj, skoro krytykujesz religię, to podrzyj Torę, Pismo Święte i Koran – wtedy zrozumiem. A tak, dlaczego nie podrzesz Koranu?”.  (…) Podczas wystawy w PE jedna z pań zapytała: Jeśli religie są złe, to dlaczego islam nie jest tutaj pokazany, a wyłącznie chrześcijaństwo? (…) Musimy być bardziej odpowiedzialni, bardziej wiarygodni i bardziej konsekwentni – podkreślił gość TV Trwam.

Kapłan zwrócił uwagę, że często próbuje się uciszyć Kościół, a katolikom wmawia się, że powinni siedzieć cicho.

– Nie. Postawę zamknięcia chrześcijaństwa mieliśmy w rewolucji francuskiej. Czy chcemy budować nową Wandeę, gdzie wyżynało się katolików? Budowaliśmy świat bez Boga. Chcemy świata bez Boga, jaki budował Hitler? Świata bez Boga, który budował Stalin? Kilka kilometrów za granicą Polski można zobaczyć, jak wygląda świat bez Boga – to, co robią najemnicy Putina (…). Wojna jest świetnym interesem i ogromnymi pieniędzmi dla bogatych, a ogromnym cierpieniem dla najsłabszych: starców, dzieci i kobiet – mówił wykładowca.

Ks. prof. Waldemar Cisło omawiając trudną sytuację w Syrii, podkreślił, że wśród tej cierpiącej społeczności znana jest polska flaga.

– Ważne było, by pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi dotarła natychmiast. Nam się to udało. 60 tys. sztuk odzieży, 70 ton żywności – zawieźliśmy to, o co nas prosili tamtejsi księża i siostry zakonne. Spotkaliśmy się wtedy z miłym gestem. Ludzie w Aleppo pytali, „czy te ciężarówki są z Polski, bo one zawsze przywożą to, co jest nam najbardziej potrzebne”. Wiadomo, jak dzieci od kilku miesięcy jadły tylko ryż namoczony w wodzie i polany jogurtem, to jak dostaną płatki z mlekiem, to jest dla nich święto. Wojna trwa tam już 12 lat. Chcemy, żeby pojawiały się iskierki nadziei (…). W wielu mediach bardzo wiele wysiłku wkłada się w to, by opluć twarz Kościoła. W miejscach takich jak Ukraina, Syria, Liban – to właśnie ten Kościół jest wszystkim: szpitalem, noclegownią, kuchnią; miejscem, gdzie przychodzi się wyrzucić swój gniew, żal, pretensje. To jest piękna twarz Kościoła. Dzięki Państwa wsparciu – i modlitewnemu, i materialnemu – poprzez takie organizacje, jak Pomoc Kościołowi w Potrzebie, Caritas itp. robimy wiele pięknych rzeczy. Możemy być dumni z twarzy polskiego Kościoła i polskiej biało-czerwonej flagi – wskazał dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

radiomaryja.pl