fot. Monika Bilska

[TYLKO U NAS] Ks. prof. D. Oko: Ateiści robią swoją religię z ekologizmu. Żyją w absurdzie, bo mówią, że trzeba chronić każdy gatunek, a gdyby człowiek wyginął – „byłoby w porządku”

Ateista też potrzebuje jakiejś religii. Religia wyrzucana w jednej formie, wraca w drugiej. To tak jak z powietrzem. Może zmienić powietrze, ale czymś musi oddychać. Ateiści robią swoją religię z ekologizmu. Żyją w absurdzie, bo mówią, że trzeba chronić każdy gatunek, a przecież niejeden już wymarł, a ziemia nadal istnieje. Mniejszą uwagę przykładają do człowieka. Gdyby człowiek wyginął, „byłoby w porządku” – powiedział w „Rozmowach niedokończonych” na antenie Telewizji Trwam ks. prof. Dariusz Oko, kierownik Katedry Filozofii Poznania Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.

Przyczyną globalnego ocieplenia jest m.in patriarchat – to jedna z tez zawarta w tzw. manifeście ekologicznym. Dokument podpisała między innymi szwedzka aktywistka Greta Thunberg. To uderzenie w tradycję judeochrześcijańską – podkreślał ks. abp Marek Jędraszewski. Metropolita Krakowski przestrzegał, że tę tradycję kwestionuje się przez nowe ruchy, które próbują narzucać reprezentowane przez siebie ideologie jako obowiązującą doktrynę. Ekologizm to zjawisko bardzo niebezpieczne – przestrzegał metropolita krakowski. Z jego punktem widzenia w „Rozmowach niedokończonych” na antenie Telewizji Trwam zgodził się ks. prof. Dariusz Oko.

– Ksiądz arcybiskup jak każdy chrześcijanin jest z pewnością za ochroną przyrody. Zresztą można powiedzieć, że to stanowisko kojarzy się z konserwatyzmem, czyli zachowaniem tego, co dobre. Można z tej troski robić jednak ideologię. Mogą ją robić szczególnie ateiści, ponieważ nie mają odniesienia do świata wyższego, do Boga. Chcą zrobić raj na ziemi, bo nie mogą mieć innego raju. Stąd ich przeczulenie na sprawy ochrony środowiska i robienie z tych spraw czegoś na miarę ostateczną. Ludzkość może być według nich uratowana, o ile zachowa zasady ekologizmu – wskazał.

Do kolejnego absurdu na płaszczyźnie ekologizmu doszło w Niemczech, gdzie dzieci w wieku przedszkolnym śpiewały piosenkę o babci, określając ją „ekoświnią”.

– Niedawno słyszeliśmy, do czego doszło w Niemczech, gdzie przedszkolaki były uczone piosenki, w której ubliżały własnym babciom. Śpiewali o babciach, że są „ekoświniami”. Ci ludzie mają pomieszane w głowach, skoro śpiewają takie rzeczy. Zapewne o to chodziło księdzu arcybiskupowi – podkreślił ks. prof. Dariusz Oko.

Zdaniem księdza profesora takie zachowanie to zrobienie sobie z ekologii bożka i próba postawienia go w miejsce Boga.

– Ateista też potrzebuje jakiejś religii. Religia wyrzucana w jednej formie, wraca w drugiej. To tak jak z powietrzem. Może zmienić powietrze, ale czymś musi oddychać. Ateiści robią swoją religię z ekologizmu. Żyją w absurdzie, bo mówią, że trzeba chronić każdy gatunek, a przecież niejeden już wymarł, a ziemia nadal istnieje. Mniejszą uwagę przykładają do człowieka. Gdyby człowiek wyginął – „byłoby w porządku” (…). Niemcy są prymusami w pozyskiwaniu ekologicznej energii, ale są pewne granice. Niemieccy naukowcy obliczyli, że gdyby chcieli opierać się tylko na takiej energii, musieliby zastawić wiatrakami całą Bawarię. Przecież Niemcy oddali ostatnio do użytku elektrownię węglową za miliard euro. Połowa energii niemieckiej jest z węgla i atomu. U nas chce się zamykać elektrownie, a w Chinach czy Indiach co tydzień się jakąś otwiera – dodał filozof.

Jak wskazał, ataki na księdza arcybiskupa Marka Jędraszewskiego wynikają z nienawiści do jego osoby i tego, że sprzeciwił się głosom aktywistów.

– W atakach na księdza arcybiskupa objawia się twarz nienawiści, zakłamania i fałszu. Ci, którzy go atakowali ciągle mówią o szacunku do człowieka i tolerancji, ale nienawidzą go tak, że by go najchętniej unicestwili, bo im się sprzeciwił. To jest tak zwana tolerancja selektywna – zaznaczył ks. prof. Dariusz Oko.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl