[TYLKO U NAS] Ks. inf. S. Jeż: Płonąca katedra Notre Dame to ostrzeżenie dla Francuzów; tu co trzeci dzień bezczeszczony jest kościół
To jest ostrzeżenie dla narodu francuskiego. We Francji co trzeci dzień jakiś kościół jest bezczeszczony. Rozprzestrzeniana jest chrystianofobia. Mało się o tym mówi. Kiedy bezczeszczona jest synagoga czy meczet, to o tym się trąbi. Ale kiedy kościoły są niszczone, to cisza – mówił w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja ks. inf. Stanisław Jeż z Polskiej Misji Katolickiej we Francji.
– To jest tragedia dla Paryża i nie tylko. Katedra jest najbardziej odwiedzanym miejscem kultu i pamiątką historyczną. Jest ona nawet przed Wieżą Eiffla. Ta katedra jest właściwie sercem Paryża, jego duszą. Pożar wybuchł – jak mówią strażacy – z powodu prac, które z wielkim zatroskaniem rozpoczął proboszcz tejże katedry – wskazał duchowny.
Trzeba wiedzieć, że katedra znajduje się na wyspie Ile de la Cite, czyli w samym sercu Paryża – mówił rozmówca Radia Maryja.
– Od katedry Notre Dame liczono zawsze kilometry. Jak się dojeżdżało do Paryża, to było napisane np. „100 km od Notre Dame” – dopiero ostatnie rządy to zniosły. Nie mniej wszyscy wiedzą, jaką rolę odgrywa katedra w życiu duchowym. Wszystkie największe uroczystości odbywają się w Notre Dame – zarówno patriotyczne, jak i religijne – zaznaczył ks. inf. Jeż.
W najbliższą środę pod przewodnictwem arcybiskupa Paryża ma mieć miejsce – mam taką nadzieję – spotkanie wszystkich kapłanów z Paryża i regionu paryskiego – dodał.
Pożar katedry Notre Dame jest symboliczny, zwłaszcza w okresie Wielkiego Tygodnia.
– To jest ostrzeżenie dla narodu francuskiego. We Francji co trzeci dzień jakiś kościół jest bezczeszczony. Rozprzestrzeniana jest chrystianofobia. Mało się o tym mówi. Kiedy bezczeszczona jest synagoga czy meczet, to o tym się trąbi. Ale kiedy kościoły są niszczone, to cisza. To jest ogromne nieszczęście – podkreślił ks. inf. Stanisław Jeż.
RIRM