fot. PAP/Albert Zawada

[TYLKO U NAS] J. K. Ardanowski: KE, znosząc cła i kontyngenty dostępu, doprowadziła do tego, że żywność z Ukrainy, w szczególności zboże, w sposób nieograniczony zalewa przede wszystkim kraje graniczące z Ukrainą

Rząd zapowiedział, że będą dopłaty. Na razie ich nie ma, bo zgodę musi wyrazić Komisja Europejska. Raptem po siedmiu miesiącach Komisja zaczyna rozumieć, że jest jakiś problem. Wcześniej nie reagowała. Mówi, że przeznaczy środki na wsparcie dla rolników. Dla Polski jest to 29,5 mln  euro, czyli ponad 130 mln złotych. To jest kropla w morzu tych strat, jakie ponieśli polscy rolnicy – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, doradca prezydenta ds. rolnictwa i obszarów wiejskich, w środowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Komisja Europejska chce wesprzeć  kraje, które zostały zalane zbożem i nasionami oleistymi z Ukrainy. Jednak były minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski, zaznaczył, że m.in. Unia Europejska przyczyniła się do problemów w polskim rolnictwie.

–  Dobrze, że Komisja Europejska chce jakiś ruch wykonać, bo to ona była praprzyczyną kłopotów kilkudziesięciu tysięcy gospodarstw w Polsce. To Komisja Europejska, znosząc cła i kontyngenty dostępu, doprowadziła do tego, że żywość z Ukrainy, w szczególności zboże, w sposób nieograniczony zalewa przede wszystkim kraje graniczące z Ukrainą. Polska z tego tytułu ucierpi najbardziej. To Unia Europejska wywołała ten problem. Oczywiście to nie usprawiedliwia polskich przedsiębiorców, którzy kosztem rolników sprowadzają zboże, ale Komisja Europejska mogła przewidzieć, jakie będą skutki jej decyzji – podkreślił doradca prezydenta ds. rolnictwa i obszarów wiejskich.

Dodał, że oficjalnie mówi się o imporcie 3 mln ton zboża z Ukrainy, ale zdaniem ekspertów zaimportowanego zboża może być znacznie więcej.

– Trzeba precyzyjnie określić, jakie są straty dla polskiego rolnictwa. Oficjalnie mówi się, że do Polski przyjechało ponad 3 mln ton zboża z Ukrainy. Zdaniem organizacji rolniczych, ekspertów, jest go znacznie więcej, bo część zboża nie była objęta kontrolą graniczną. (…) Teraz trzeba rolników trochę uspokoić, bo żal jest ogromny. Zdenerwowanie rolników jest ogromne. Wielu ludzi ma zboże w magazynach, którego nie ma gdzie sprzedać. To już nie kwesta ceny, która spadała w stosunku do tego, co było oferowane w czasie żniw, ale nikt nie chce kupować zboża, bo magazyny są zasypane zbożem z Ukrainy, więc zdenerwowanie rolników jest zrozumiałe – wskazał Jan Krzysztof Ardanowski.

Polski rząd zapowiedział, że będą dopłaty do sprzedanego zboża. Jednak – jak wskazał gość Radia Maryja – na dopłaty polskiego rządu dla rolników musi się zgodzić Komisja Europejska, która – choć wcześniej nie reagowała na problemy związane z importem zbóż z Ukrainy – teraz chce przeznaczyć pieniądze dla poszkodowanych rolników.

–  Rząd zapowiedział, że będą dopłaty. Na razie ich nie ma, bo zgodę musi wyrazić Komisja Europejska. Raptem po siedmiu miesiącach Komisja zaczyna rozumieć, że jest jakiś problem. Wcześniej nie reagowała. Mówi, że przeznaczy środki na wsparcie dla rolników. Dla Polski jest to 29,5 mln euro, czyli ponad 130 mln złotych. To jest kropla w morzu tych strat, jakie ponieśli polscy rolnicy. (…) Importem zbóż w żaden sposób nie pomogliśmy Ukrainie. Napędziliśmy pieniądze dla międzynarodowych pasożytujących koncernów na ukraińskim rolnictwie – wskazał poseł.

W Jasionce trwa dwudniowe Europejskie Forum Rolnicze, którego tematem jest m.in. pomoc rolnikom w obliczu trwającej wojny na Ukrainie.

– Forum jest próbą przedyskutowania głównych problemów wsi  i rolnictwa w układzie trochę ponadpolitycznym. Cenię sobie to bardzo, ponieważ jestem przekonany, że przyszłość rolnictwa nie może być elementem doraźnej wojny politycznej (…), ponieważ rolnictwo jest tym działem strategicznym, który zapewnia bezpieczeństwo (…). Sytuacja na tych obszarach, na których przede wszystkim żyją z rolnictwa, jest coraz gorsza. (…) To są tereny, gdzie ludzie będą uciekać, gdzie brakuje młodzieży, gdzie nikt nie chce pozostawać, a przecież chcemy, aby Polska rozwijała się w sposób zrównoważony – podkreślił gość Radia Maryja.

– Chcemy pomóc w wywiezieniu zboża, ale nie w zniszczeniu polskiego rolnictwa (…). Pomagajmy Ukrainie. Chcemy, żeby Ukraina wygrała wojnę. Pomagamy wspaniale i szlachetnie, ale nie możemy zniszczyć polskiego rolnictwa, bo wtedy i my staniemy się osobami niemającymi środków – podsumował Jan Krzysztof Ardanowski.

Całość audycji „Aktualności dnia” z udziałem Jana Krzysztofa Ardanowskiego można wysłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl